jak by ta bora byla czerwona to by robila mega robote

Gwintu zostałon nie wiele może z 1cm. A i oska juz trze o stabi bo łaczniki rególowane nic nie dały


Czerwony fak teży by dawwał radę w tym nadwozi znajoma ma własnie czerwona i jest spoko , Ale że przed bora miałem juz auto w czerwieńi wiec szukałem odmiany. Jazzblue to dosc żadkki kolor nadwozia jesli chodzi o borę . Pobobno mówia ze na lakierze i roczkinu sie nie jezdzi

Takie jeszcze z Vw Mani

a nie myslales o listwach w chromie?

Chrom totalnie by się pogryzł z votexem

Była mysl na listwy w chromie ale właśnie by sie to gryzło z Votexem może jak by koło było w polerce to tez inaczej. Szkoda by było mi tez rwać listwy bo w tym roku odmalowałem i w końcu wyglądają jak trzeba.

Dzis zrobiłem sobie małą hybryde . Zracji że mam taka możliwosc złozyłem sobie takowy alternator. Po kompleskowej regeneracji częsci więc w moim przypadku tylko obódowa jest stara gdyż taki alternator nie występuje w seri w golfach mk4 lub borówkach. Do rozbudowy audio idealny na tescie pompuje mi prawie 150A . Mam też na oku taki zmodzony rozrusznik ale to z czasem jak znajde chwile wolną.

koleco co tam pchałes do srodka bory o ile sie nie myle najwieksze mialy 120?

pawelppr tak naj wieksze miały 120Ah ale jak wspomniałem wyżej udało mi sie zrobic w robocie taką oto hybryde. Narazie niec nie grzebałem z audio jesli o to pytasz .

Jak Półośka trze o staba to oznacza, ze koza
1.Półoś trze o staba-słabo
2.Półoś trze o podłużnicę-już jest spoko
3.Półoś nie trze bo podłużnica jest pocięta-bardzo spoko

Takie trzy etapy gleby w mk4

Tu nie ma co gadać tylko ciąć

to ja mam już etap 4. Podłużnica podcięta i tak trze, że się jechać nie da....

Mocniej trzeba było podcinać , a wahacze dobijają do sanek?
Potem od skręcania wyciera się wszystko co się da od środka

Z cięciem dobry pomysł ale jak by był air bo nie wyjechał bym z psesji . Ale jak przeczytałem wypowiedz Fyrkasa to sie przeraziłem zastanawiam sie jak tym wogóle da sie jezdzić .

A teraz wracajac do bory hmm coraz czesciej nachodza mnie złe mysli czyli opcja sprzedarzy borówki i zakup czegos znacznie nowszego lub isc w kierunku starocia typu jetta 2 albo golf mk1 i z tym grzebac sie pare nadchodzacych lat. Z kolei szkoda mi bory sporo w nia zainwestowałem głownie patrzac od stony mechanicznej jestem pewien tego auta gdyz wszystko robie na czas.
Mało który disel robi w roku około 5tys km gdyz auto od dłuzszego czasu wiecej stoi jak jezdzi bo mam cos innego do kulania sie na codzien. Jesli auto zostanie napewno odmalowac bede musiał maske zderzak przód i jeden błotnik z racji typowych odprysków na fronice .Wpadło by napewno nowe koło a jak nie to air i napewno wiecej ciekawch fantów czego zabrakuje troche w tej borówce Jesli natomiast sie przeda to auto przywróce do serii bo na graty juz mam chetnych. Wiem że to moje auto ale licze na waszą wypowedz , co byscie zrobili na moim miejscu z autem .pozdro.

TDI... sprzedaj!
Graty zawsze możesz wyciągnąć i przełożyć do nowej bory np jakieś v6 w 4 butach.

Biorę koła

wiadomka ze biore votexa chociaz te kola robia poteżna robote tez... ogolnie 3,2 do bory?