Mega udana impreza, wszystko na najwyzszym poziomie - tego w PL brakowalo do momentu powstania Eventu


Szacun i gratki dla organizatorow

a ja szukałem drogi sam nie wiem dokąd po czarnym absolucie bodajze
Zuska co do tych obiektów latających to ja byłem bombowcem

Powoli dochodzę do siebie, także wypadałoby napisać od strony obiektywnej o VAG Evencie.

- Jak już wspomniałem wcześniej, VAG Event to Polskie Wörthersee: po prostu tam TRZEBA być, to jest Polska mekka VW
- Niestety nie mam porównania z zeszłoroczną edycją (dane mi było zobaczyć wszystko to, co na fotach) ale poziom imprezy był very advanced. Moim zdaniem najlepszym pomysłem i punktem imprezy są indywidualne prezentacje aut. Po nocach śni mi się moment, w którym będę podjeżdżał swoim autem pod taką scenę i na taką prezentację. Ktoś wspominał też o sporej wiedzy w temacie Mistrza Ceremonii - temu nie mogę absolutnie zaprzeczyć
- Catering: jak zwykle tryb oszczędnościowy byle by tylko dotrzeć na imprezę. Jedyne z czego udało mi się skorzystać to napoje, które były w przystępnych cenach. Na pochwałę zasługuje obsługa dbająca na miarę swoich możliwości o klienta
- Umiejscowienie: coś genialnego. Stary, choć odświeżony ośrodek, przez co zachęca do zajrzenia choćby na chwilę. Ceny pokoików bardzo przystępne, więc jeśli następna edycja VAG Eventu odbędzie się w MCT Żerków, na pewno rezerwuje sobie miejsce w pokoiku. Pobliski basen (wejście 5 zł) stanowi dodatkowy atut ośrodka jak i samego VAG Eventu, kiedy pogoda dopisuje, tak jak w tym roku. Martwić może tylko tzw. powierzchnia użytkowa - w tym roku było plus minus 130 aut, ale mam już wątpliwości, co do pomieszczenia 200 egzemplarzy
- Jeśli czegoś brakowało VAG Eventowi to konkretnych modeli aut. Na przykład brakowało Polo 86c2f, a mamy kilka bardzo dobrych projektów w Polsce. Tak samo brakowało też Caddy mk1. Jeden egzemplarz na cały Event to trochę mało. Wiem, jak zwykle się czepiam, nie znam się i w ogóle, ale chyba trochę krytyki wśród och i achów musi być

Prócz zaproszeń kilku aut z klas, o których wspomniałem żadnych innych sugestii jak narazie nie mam. Podsumowując, VAG Event to prestiżowa impreza. Osobiście będę robić wszystko, co w mojej mocy, aby otrzymać zaproszenie na choć jedną edycję tej wspaniałej imprezy. Wolfsgruppe znów spisało się na medal- tak trzymać chłopaki, teraz tylko czekać na Wasze fotki i film


PozdróVWki

Pewnie nie napisze nic nowego ale bylo naprawde zawodowo. Kogo nie bylo niech załuje.

Nie wiem czemu wielu ludzi rozumuje w ten sposob ze jak nie bylo jakiegos auta tzn ze nie zostalo zaproszone. Nie ma przymusu wjazdu na impreze, wiec to ze prawie nikt z Gliwic sie nie pojawil to nie nasza sprawa, podobnie z 2f i innymi. Bardzo entuzjastycznie podchodzily do zaproszen osoby z poza for internetowych, a nie raz znane i uznane siedzialy cicho - nie chodzi mi o konkretne osoby, tylko o typ osobnika .

Mazur bombowiec....

loniek
Fotki plisssss wiesz które

widzę że impreza znowu się udałą

dokładnie. Ja sam miałem zaproszenie z granatową polówką.
wyszło jak wyszło, i niestety już jej nie ma, a powoli powstaje nowy projekt.
Loniek pisał abym wpadł nowym wozidłem, ale jednak stwierdziłem, że jeszcze nie jest godna pokazania, i przybyłem czym innym


pozdro!

Pewnie jeszcze potrwa jakis czas ( dluzszy ) zanim dojde do siebie i opadna emocje .

Ciezko cokolwiek dodac po tym co juz do tej pory napisalicie i nawet nie ma sie co silic , bo i tak nie ma slow ktorymi da sie to wyrazic . MEGA EVENT pod kazdym wzgledem . Poczawszy od wprost fenomenalnej miejscowki , przez wypasione fury az po konkret ludzi . Wreszcie mialem cien szansy zeby dopasowac nicka czy tez auto do konkretnej twarzy . "Poznalem" cala mase ludzi . Celowo pisze to w cudzyslowie , bo czasami tych kilka slow to jest nic . Szkoda ze nie udalo poznac sie wiecej . Milo bylo widziec zaskoczenie na twarzach ludzi gdy przeczytali nicka na plakietce/koszulce lub gdy sie przedstawilem

Gratulacje dla organizatorow . Kawal dobrej roboty ( tym bardziej ze w tym roku bylo bardzo pod GORE ) Mimo wszytko dzieki waszemu zaangazowaniu , wszystko bylo zapiete na ostatni guzik , albo nawet lepiej .
Szczytem waszych wspanalych mozliwosci byla akacja z rozwalona miska olejowa . Na ktorym zlocie auto zostanie zabrane na lawecie na koszt organizatora , przez noc naprawione i gotowe do drogi o swicie ? TYLKO VAG EVENT

Osobiscie z mojej strony chcialem podziekowac calej ekipie Wolfsgruppe oraz kazdemu z osobna za zaproszenie i wspaniale przyjecie ( nie wymienie po nicku bo sie boje ze kogos przeocze )
Dzieki wam czulem sie jak w domu
W podziekowaniach tych nie pomijam oczywiscie waszych dziewczyn i znajomych , bez ktorych ten zlot nie poszedlby tak gladko , bo oni rowniez ciezko tyrali na "zapleczu"

Sorki ze sie tak wkrecilem mojej tesciowej " mk2 na pakiecie RS "




To nic ze ze zwyklego zlotowicza stalem sie ososba wspomagajaca organizacje . Cala przyjemnosc po mojej stronie . Troche dalismy ciala z grodzeniem placu . Niesamowita frajde sprawila mi "wspolpraca" z chlopakami z VWPERFORMANCE ( mam nadzieje ze Dave poczyta notatki ktore mu zrobilem , bo inaczej bedzie lipa ) . Mam nadzieje ze chociaz troche przyczynilem sie do poromocji zarowno zlotu jak i polskich samochodow za granica . Teraz tylko z niecierpliwoscia trzeba czekac na kolejne wydania gazety .

Kaska i tak ten zlot dzieki tobie doszedl do skutku , bo to ponoc ty nagielas sponsorow do wspolpracy

Loniek licze na to ze moja kilkugodzinna nieobecnosc na zlocie zaowocuje wspanialym materialem filmowym

Moze jeszcze przed wyjazdem uda mi sie zapodac jakies foty ( szczegolnie te z sesji do gazety )

Jeszcze raz dziekuje wszystkim uczestnikom . Pamietajcie ze to wy tworzycie klimat imprezy ( a na tej byl meega grooby )

Gdyby nie te drogi dojazdowe aż szkoda było patrzeć na te pogięte ranty, nawet w 'średnio-niskim' samochodzie którym byłem wieziony na zlot podłodze się oberwało ale nie można mieć wszystkiego...

Zlot udany. Klimatu do końca nie poczułem, bo byłem dosłownie na chwilkę późnym popołudniem... powiem tak: grube auta i mnóstwo krążących zwłok.
W zeszłym roku miałem zaproszenie, jednak nie dałem rady podjechać i po VAG vol. 2 jeszcze bardziej żałuję
Do następnego Event'a trzeba będzie już skleić jakiś dobry projekt.

Mi tam brakowało Yamschy. Szkoda że nawet nie wpadłeś gościu
Ja miałem tródny wybór w tym roku ale dwa niepełne dni znalazłem.
Najbardziej niesamowitą rzeczą dla mnie było to że jacyś goście ze swoimi dziewczynami podchodzili do mnie i mowili GRATULUJE:) ...widzieliśmy zdjęcia.. widzieliśmy film TATO itd:) Poprostu zostałem zmiażdżony miłymi słowami i szok poprostu bo to jest jak jakaś wielka rodzina:)
Archie ciesze się że cie widziałem bo już tęskniłem za twoją osoba po tylu latach
Po evencie jestem chory na borę V5 Może być na RSie i koniecznie z wydechem sebring bo niesamowicie to banglało.
Co tu jeszcze..
Pozdrawiam dwóch panów z sobotniego poranka przy namiocie wjazdowym.. Nie pamiętam nicku ale byli super uhahani,niesamowicie pozytywnie nakręceni i zdawało mi się że trzeźwieją po nocce:)
Erica szukałem pożniej bo obiecałem ze wieczorem się spotkamy ale gdzieś mi odleciał:)
Loco ,Ty to zawsze pozytywny ziomek. Lubie cię:)
Miło było tez zrobić miśka z Kevinem(czułem się w twoich ramionach bezpiecznie:) ) i wspolczuć mu po pewnym incydencie
...dobra dokończe pozniej bo mnie dziewczyny wołają:)

Ja rowniez zaliczam sie do grona osob, ktorym vag event bardzo przypadl do gustu, mam nadzieje ,ze za rok rowniez bedzie dane mi tam byc
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko pozdrowic i zlozyc gratulacje dla organizatorow

kilka fotek:

http://garyy.fotosik.pl/albumy/657947.html" onclick="window.open(this.href);return false;

za brama zlotu tez sie działo

taka fotke złapałem:


jak bym miał jeszcze mojego flamastra to napisał bym jej na czole;
MOTOCYLKE SĄ WSZĘDZIE

od parkowania są parkingi
kolarz mogłeś do niej krzyknąć "daj mu "