[zlot] VWMANIA 2008

AutistA

Impreza bardzo gruba, jazda w jedną jak i w drugą strone po 14godzin, miło było poznać wiele ludzi szczególnie pozdro dla Drake-a i Hopka którzy mi auto wykorzystali do rozmów telefonicznych

loniek

Bajer napisał(a):

Przecież nie gramy o "zlote kalesony"

dlatego tym bardziej dziwia akcje jak wspomniana kradziez glosow z cabrio fryty... nie bylo zadnej nagrody pienieznej

a tu takie akcje.

W niemczech ostatnio tez dziwnie z SnS wiec nie tylko u nas dziko jest.

Bajer

loniek napisał(a):

Bajer napisał/a:
Przecież nie gramy o "zlote kalesony"

dlatego tym bardziej dziwia akcje jak wspomniana kradziez glosow z cabrio fryty... nie bylo zadnej nagrody pienieznej a tu takie akcje.

Dobrze prawisz Loniek

Kradzież glosów jest jak najbardziej karygodna. Glosy które trafily do uszestnika w nielegalny sposób powinny skutkować dyskwalikwikacją uczestnika. Jednak jest to mega trudne do zastosowania w rzeczywistości. A ponadto może też przyczynić się do sabotażu najgroźniejszego konkurenta. To tak czysto teoretycznie.
Tak jak Hafcior wspomnial formula s&s ma ulec dopracowaniu.

AutistA

Do nas podszedl jakis koleś i sie pyta czy mamy kartki na głosowanie że zbiera dla kolegi. Powiedziałem że ja sobie sam zagłosuje, to juz był szczyt chamstwa.

Mam jeszcze jedno ale. Konkurs na najwiekszą ilość przejechanych kilometrów. Czyli kto przyjechał swoim samochodem z jak najdalsza. Gość pokazał Hiszpański dowód osobisty, był z Madrytu i wygrał. mozna by chociaż sprawdzić czy przyjechał autem...

paula

AutistA napisał(a):

Do nas podszedl jakis koleś i sie pyta czy mamy kartki na głosowanie że zbiera dla kolegi. Powiedziałem że ja sobie sam zagłosuje, to juz był szczyt chamstwa.

Do nas też podeszli i chcieli karteczki na samochód kolegi.Poźniej przy prezentacji aut inni też krzyczeli,że zbierają dla kumpla.... Trochę to dziwne,jakby konkurs toczył się o niewiadomo jaką nagrodę.Jeżeli auto jest piękne to i tak wygra,nic na siłe....Takie jest moje zdanie.