Koledzy mam proźbę jakbyście widzieli tego o passata b6 to weście mi pare fotek zróbcie jego (środka, silnika jak da rade, no i troche więcej z zewnątrz)

http://www.flickr.com/photos/23859758@N05/

http://www.vw-team-klagenfurt.com/treff ... p?album=46

(18.05 - niedziela) http://www.vwaudistyle.ch/portal/pages/ ... er+Sonntag

cos naszych autek nie widac

W niedziele okolo godziny 22-23 widzialem jak rzadek kilku VW lecial za soba, bylo ciemno ale widac bylo ze tluste fury , podejrzewam ze jakas ekipa leciala na zlocik wlasnie, minalem ich na trasie Wrocław - Kłodzko

Wiekszosc fotek narazie z shella watpie zeby nasi tam pojechali fury myc , bo to druga strona jeziorka . Licze jednak na to ze jak odespia i trafi sie jeden dzien ze beda w miare trzezwi do jezdzenia to wreszcie zobaczymy ich furki

[ Dodano: Pon 19 Maj, 2008 ]
Wlasnie gadalem ze Speedem .Rano byla pogoda , a;e pozniej zaczelo padac mimo wszytsko jest groobo ( jak zwykle przed zlotem ) Dzisiaj mu duzo ludzi robilo fotki i dalej nie moga uwierzyc ze jest 10" z tylu . Na shella podjezdzal 3 razy po 5 euro tankowac spryciaz jeden . Czego sie nie robi dla lansu .
A ja wlasnie na furke z balkonu looknolem i az lzy w oczach stanely ze mnie tam nie ma

Chłopaki... Zuko i Mioo lecieli wczoraj w nocy z Corrado (ruszali z Wrocławia) i jak narazie nie moge sie z nimi skontaktować
Wie ktoś coś może??

Tu jeszcze fotka jak Zuko odjeżdżał z mojego podwórka:

a mialo byc tak pieknie... mimo tego ze przeszedlem pare dni temu operacje kolana postanowilem jechac... wszystko poumawiane, fura przygotowana, rzeczy spakowane. ogolnie mowiac ok!! orzech przyjechal do mnie i wczoraj ok godz 16 wyruszylismy w strone wroclawia do reszty bandy... niestety ledwo ruszylismy i zaczal sie problem z moim zdrowiem... ostry bol glowy i zoladka... chcialem byc twardy i sie nie poddawac, mialo przejsc samo. niestety nie przeszlo... kawalek za Swieciem tak mnie scisnelo w zoladku ze zaczalem z*&^%ć... i niestety moje dolegliwosci nie ustawaly... w koncu postanowilismy zawrocic... w skrocie powiem tyle ze zwracalem do dzisiejszego ranka. jest to jakas dolegliwosc po narkozie po operacji i niestety nadal mi peka glowa. po konsultacji z lekarzem zrezygnowalem juz na amen z tegorocznego wyjazdu... chcialem bardzo przeprosic wszystkie osoby z ktorymi bylem umowiony, podziekowac orzechowi za wyrozumialosc a wszystkim, ktorym udalo sie dojechac zycze milej zabawy. mam nadzieje ze w przyszlym roku sie spotkamy... nie mialo to tak byc i ogolnie az mnie troszke podlamalo...
pozdro

grzeniu,zdrowie wazniejsze niz tam jakies wsee

wiem cos o tym bo poprzedni rok mialem zje........ po calosci

zaliczylem tylko jeden zlot i to w dodatku nie caly

a gdzie jest to mega grube Mk3? hit sezonu

to moze bys pokazal wreszcie tä furke -same tajemnice ostatnio na forum

To mnie zaskoczyles miales jechac Drakiem i ekipa i siedzisz w domu współćzuje ja ruszam jutro, zdrowia zycze pozdro

fura gotowa za godzine wyruszam dluga noc przedemna




fajnie jest spelniac marzenia

szerokosci... Kuła

I tak jesteś twardzielem, bo po takiej operacji to w ogóle niewskazany jest żaden wysiłek. Dużo zdrowia życzę, bo to najważniejsze.

Z niecierpliwością nadal czekamy na pierwsze foty ekipy PL.

fotki z poniedziałka

http://www.vwaudistyle.ch/portal/pages/ ... Der+Montag

http://www.flickr.com/photos/23859758@N05/

naszych nie widac