Ja również dojechałem bez większych przygód Powiem tak droga z Leszna do Gostynia to jedna wielka tragedia, najpierw jechaliśmy kolumną ale ja, Grzechu i Kaczka mieliśmy chyba trochę za niskie auta na tamtejsze koleiny i po kilkunastu kilometrach trzeba było stanąć odpocząć i pojechać mniejszą grupą. Były takie momenty, że jak zjechałbym na koleinę to najprawdopodobniej zawiesiłbym się silnikiem. Osłona miski po tej trasie jest chyba o milimetr cieńsza, ale zwróciła się już ze 100 razy



Co do samej imprezy było pozytywnie, pogadane, pośmiane, pogrillowane i popite z ekipą Wiadomo było kilka ulepów, nieprzyjemnych incydentów ale na imprezie otwartej dla wszystkich to raczej nie uniknione. Jak zwykle szacunek dla ogranizatorów, jedyne co poprawiłbym na kolejnych edycjach to nagłośnienie ale o tym chyba organizatorzy wiedzą. Jedzonko u Pana z pod VWigwamu bardzo dobre, nawet dostaliśmy z Matim łyżkę świeżonki w gratisie

Brakowało trochę znanego z poprzedniej edycji Piotrka "brakedancera", który rozkręciłby imprezę

W nocy pamiętam słyszałem jakieś TDI kręcone do odcinki, trochę chłodno się zrobiło ok 3 miałem odpalić auto żeby trochę ogrzać środek ale nie chciałem Was wszystkich obudzić hehe

Pozdrawiam wszystkich uczestników zlotu

Mnie jest przykro za kolege,ale nie mogłem tego przewidziec i szkoda,że przespałem wyczyny...Przepraszm wszystkich za tą akcje ...Jak dla mnie było bardzo fajnie,ludzie w porządeczku,fury wypasione i ogólnie zajeb... atmosfera... Podziękowania dla wszystkich i niestety muszę przyznac,że po raz ostatni byłem w Pleszewie z wiadomych względów,kolega narozrabiał i trzeba to wziąsc na swoją klate ..Jutro wstawie zdjęcia bo jest ich spooroo około 200 .Pozdro i dzięki! ...

struktura lakieru w tym niebieskim mkII przebiła nawet papier ścierny 80.aż sobie ręce podrapałem.odpadający nełon nad tylną blachą też robił wrażenie

Hehehe niebieskie mk2 zabija

macie może zdjęcie auta tego typka z sieradza co się nie umiał zachować jestem ciekaw o kim mowa iż też jestem z sieradza a może akurat znam go

to juz nie nasza wina, ze ludzie nie umieja sie dostosowac do godziny... jest wyraznie napisane wjazd 12-15. Dziewczyny czekaly do 16, a mimo to i tak ktos co chwile wjezdzal i wyjezdzal...




Jasne, wiemy... z nagłośnieniem wyszla lipa... do 15 byl pan z czyms co naprawde gralo... pozniej zostal sprzet z osrodka ktory mowiac wprost gral tylko niskimi tonami... sprzet grajacy mial byc od 10 rano... a okazalo sie ze pojechal na inna impreze, i od rana bylo latanie zeby w ogole cos zalatwic. Na przyszly rok na pewno bedzie to ogarniete



tak jak mowisz, zarcie pycha w zeszlym roku juz pan nam obslugiwal impreze i naprawde nie ma sie do czego przyczepic. Porcje spore, cena przystepna, a wszystko bardzo dobre, dlatego za rok tez go zaprosimy.

jutro dopisze cos wiecej od siebie, bo musze odespac teraz

Zlot jak najbardziej udany, niestety nie miałem okazji posmakować gastra u Pana pod wigwamem
Wypowiedzi ludzi z VWslask (mk2 i zielone cabrio mk3) na s&s poprostu były mistrzowskie.
"1.-no tempomatn, fotele
2.- Recaro.
1.- no to raczej ze racaro, widać ; no i tarcze hamulcowe nowe
2.- powiedz że Brembo
1.- no k^&1a raczej że Brembo "
Oczywiście wiadomo, wszystko dla zabawy, groteska. Dla mnie miód.
Serdecznie pozdrawiam właścicieli tych dwóch autek no i oczywiście tych z którymi nie pogadałem i miałem okazję zamienić parę słow. Kuman, miło że poznałeś jak leciałeś z wiaderkiem po wodę

Ekipa z Poznania która została do samego końca w składzie moje mk2 i dwa mk4 (fredi potwierdzi ) dotarła cała do domu.Jako,że nam sie nie spieszyło wpadliśmy na tak polecanego kotleta do Kotlina Chciałbym wszystkim podziękować za dobrą zabawę szczególnie ekipie ze śląska za ciepłe przyjęcie do stołu Troche żeśmy przegadali.Ekipie od Kumana CR popijane żubrówką było zabójcze no i przede wszystkim wielkie dzięki dla orga za imprezę,jak zawsze było godnie pomimo problemów które jednak nie przyćmiły przebiegu całego zlotu.
Aaaa i pozdrowienia dla kierowcy malucha który wytłumaczył nam na stacji,że pleszewskie 3bary w oponach to poznańskie 2,5 w rzeczywistości

OGOŁEM pierwszy raz zawitalem na takiej imprezie, i wrazenia super dopiero wkrecam sie w tetematy Kumana passacik dal czadu, nawet dziewczyny mowily ze na sylwestra fajerwerki nie potrzebne juz Ogor znajomych wyczyszczony bo kilka nieprzyjemnosci zdarzylo sie Jedyne co mnie urazilo to polo z ekipy ze slaska.... takie jasno pomaranczowe polo jak pamietam, skoda na 20-kach i strobach z tylu i wydech od mk3 2x moto exhuast niebieskiej mk2 nie widzialem na szczescie ale ogolnie SUPER klimat i gratki dla organizatorow wlepa na szybie zagoscila wiec pozostaje tylko odczekac rok i znow zjechac do pleszewa

matko boska co to bylo za niebieskie cos co ten koles zrobil z tym golfem matko wogole zostal wpuszczony na zlot zal mi tego auta . Wspolczuje autku wlasciciela ze musi mu dupsko wozic

Bartek no dokładnie teraz to jest w nim porządek No ale faktycznie ten koles superb- em zrobił sobie tylko siare Artur w mk 3 miał lepsze audio i pozdro dla niego, podobno nastepny projekt ma być jeszcze mocniejszy

pezet
oczywiście wszystko dla zabawy a ja koledze z cabrio podpowiadałem tylko żeby nie pozapominał o najważeniejszych atutach auta

Wajsik
dzięki również i podeślij nam zdjęcia

Było grubo, dobra zabawa, dobra ekipa, Kuman z tajemniczym baniaczkiem był dobry, fajnie że udało sie wkońcu pogadać

AutistA
fajnie, że deal z felgami miał poniekąd finał w Pleszewie i zakończył się uściśnięciem łapy

ehh jak tak teraz czytam to aż teraz żałuje ze nie dałem się namówić na to żebym został na noc...