ostatnie godziny jeszcze w Austrii

no i pojechała kolejna grupa do kraju... szerokiej drogi ekipie z Corrado Klub życzmy...i na nas kolej przyjdzie za kilka godzin ruszamy z raju do kraju ...mam nadzieje że za rok zawita jeszcze większa grupa z Polski; mamy dobrą baze noclegową...

szacunek dla tych którzy zdeklarowali się na przyjazd do Worthersee i dotarli !

my jutro wracamy o 6 rano
a dzis na ostatnim kołku wokol jeziora zatrzymala mnie Policja do kontroli... ufff na szczescie mialem co potrzeba ale oczywiscie pan Policjant powiedzial ze gdyby to byla kontrola techniczna kazal by mi podniesc auto bo za nisko jest... pieron wie czemu.. przeciez wcle tak nisko ni ma

KEVIN dobrze ze tego przepisu nie ma w PL ....ale u nas drogi same praktycznie tego zabraniaja

Pompa hamulcowa tam jest, ale bez wspomagania. Po prostu stosuje się wewnętrzne pompy Wilwood'a i wszystko jest pod deską schowane

speed wrzuć fotki tego auta, którego pokazałeś komore

a co ten przepis dokładnie mówi ?

przeswit miedzy zawieszeniem a asfaldem

i ile taki max przeswit wynosi ?

Kuła miał takiego samego zonka ze niby podluznica chyba musi byc 8cm od ziemi a on mial 4cm albo 6cm... poszlo o to ze rejestracji nie mial na przodzie bo sie ramka złamała i szuczyska sie do tego doczepily... skonczylo sie na tym ze wzial auto na lewarek i podkrecil do gory. Jak cos zle opowiedzialem to Kuła naprosootowwacc prosze .

kolego zebys nie rozbił zamieszania poczytaj sobie ten temat

viewtopic.php?t=25813&start=0

ale w komorze silnikajej nie było.
jedno z moich ulubionych zdjęć


i dwupaliwowe corrado:)

pojebani czyli na glebie jezdzic nie mozna tak bo cie zlapia smieszna ta austria
p.s. czepiali sie tak tylko polakow czy innych tez
http://pl.youtube.com/watch?v=bv6pc9scj3k

moja wieksza galeria http://www.wolfsgruppe.com/wsee2008/index.html

miałem plan jechac rok temu ale ostatecznie zrezygnowałem długo przed zlotem
w tym roku inne wydatki więc nie było mowy
ale jak patrze teraz na te fotki tych wyczesanych aut to głowa pęka i straszny żal ze mnie tam nie było, za rok raczej w końcu się wybiore do mekki miłośników VW z całej europy chociaz na 3/4 dni