Niecałe dwa lata temu zakupiłem w okazyjnej cenie radio Sony.



Dość niedawno miałem lekką stłuczkę przez co golf poszedł w odstawkę czekając na rzeczoznawce i inne sprawy z tym związane , jednak auto stało trochę czasu na placu i rozładował się akumulator. Auto przykryte było dużą warstwą śniegu. Jak już zostało poskładane włożyłem akumulator i tu się zaczął mój problem , a dokładnie to radio kompletnie zwariowało , przycisk od wyciągania płyty zmienia stacje radiowe , funkcje , pogłaśnia , ścisza lecz za nic nie mogę wyciągnąć z niego płyty CD , znajomy poradził mi żeby je wyciągnąć i odczekać z 2 godziny żeby z kondensatorów zeszło napięcie lecz to też nie poskutkowało , no i nie mam pojęcia co mogło się stać , dodam , że zaraz po stłuczce radio działało jak należy. Da się jeszcze coś z tym zrobić i czy jest to opłacalne ? Jak je kupowałem było to jedno z najwyższych modeli sony na rynku i szkoda mi się z nim rozstawać.

moze do srodka weszla wilgoc i przez to radio zaczelo swirowac. wez je moze wyciag z auta i zabierz do domu niech sie nagrzeje i odparuje to moze bedzie lepiej dzialalo