koledzy mam problem... ze wzmacniaczem... dzialal idealnie ale pewnego dnia nie dalo sie juz nim zagrac... podswietlenie zapala sie na sekunde i gasnie po kilku sekundach znow na sekunde... a na przodzie swieci sie na czerwono lampka "protection" o co tu lata?? ona swiecila na zielono zawsze...

Witam
Posprawdzaj kable glosnikowe co ida do wzmacniacza slowo "protection" oznacza zabezpieczenie wzmacniacza przez zwaciem i jego spaleniem. Mozliwe ze na kablach przy zaciskach wzmacniacza albo glosnikow jest jakies zwarcie kabli (jakis jeden wlosek z wiazki kablowej sie zwiera) albo jest druga opcja ze za bardzo "dawales czadu" i koncowka mocy ulegla uszkodzeniu ale na to pomoze tylko jakis elektronik ktory robierze go i posprawdza co siadlo

PozdraVWiam

no to raczej za duzo awalem czadu;( to juz chyba lepiej nowy wzmak kupic... dzieki pozdrawiam

sprawdz mase

NIC Z TYCH SPRAW!! NIECHCE ZACHASAC... PEWNIE KONCOWKI SIE SPALILY... AAAH

jak sie koncowki spala to nie pisze "protection"
Chyba ze masz wzmacniacz First i podlaczyles 12 glosnikow wiec moglo cos uledz spaleniu

wez ten wzmacniacz kawalki kablow ,

malutki kabel polacz REM +12 razem , osobno daj na plus pol metra kabla na minus pol metra przyloz bezposrednio do akuma jak bedzie swiecic protection to znaczy ze first ulegl zniszczeniu.