mam taki problem, ze po prostu kondensator nie nadąza podawać prądu tzn. jak dowale do pieca to kondensator zaczyna mrugac ze zapas energi sie konczy co w taki przypadku czy wzmacniacz jest za słaby????

Witam
Całkiem odwrotnie masz za mocny wzmacniacz do kondensatora. Musisz zalozyc kondensator o wiekszej pojemnosci wtedy po naladowaniu bedzie mial w sobie wiekszy ladunek i bedzie mial wieksza rezerwe mocy co przezoly sie na lepsza prace wzmacniacza. A jaki masz teraz konensator i jaki wzmachor

kondensator taka tam bezfirmowy 1F a wzmacniacz cos takiego http://www.allegro.pl/zakazanylink.html

a jakie masz kable zasilajace tz jaka maja powierzchnie przekroju w mm2

oj tego to juz nie wiem w każdym razie są grube:)a czy kondensator w momecie gdy jest juz rozładowany ogranicza energie jaka plynie od aku.. do wzamcniacza???

Nie ogranicza, bo na bieżąco z niego pobiera prąd. Jeśli masz jakiś bezfirmowy kondzioł, to nie ma 1F tylko dużo mniej. Kup Dietza 1F i będzie w porządku.

po pierwsze - aku sprawdz bo jest zima/mrozy/wilgoc itp itd [ja zimą pogram godzinke na dworku i potem kable zostają [[ale nie tylko ja]] ]
po drugie - nie doczytalem jakiego masz kondziora, jak ma słabe parametry NA WYJŚCIU [czyli przy oddawaniu energii] to ... trzeba kupic cos lepszejszego
po trzecie - grubość kabli od aku [ja nie mam super audio a kable mam 25kwadrat [20kw by ci starczylo]
po czwarte - grubosc kabli od kondziora do wzmaka [nie stosowac zadnych tandetnych zestawów o smiesznej grubosci kabli
po piąte - sprawdz polaczenia masy i + zobacz czy nie masz gdzies wilgoci