Sonda lambda i czujnik temperatury G42- jak sprawdzić ich poprawne działanie? Mowa o silniku ABF, ale pewnie też o innych.

sonde jak i czujnik mozna sprawdzic vagiem sodna powinna oscylowac do 1v jesli chodzi o czujnik to mozesz zmierzyc jego rezystancje przy danej temp silnika ale najlatwiej jest podmienic ten czujnik na uzywke

Czujnik ma rezystancje ok 2300-2400 omów przy temp 20stopni, więc teoretycznie dobrą (a wyskakuje jego błąd sporadyczny), sonda natomiast skacze od 1 do 4v (dwie poprzednie używki też tak skakały, ale ponadto pokazywały błąd, a ta nie pokazuje) Możliwe, że kolejny raz trafiłem na uszkodzoną sondę, czy coś w kablach może być nie halo? Jak to sprawdzić?

posprawdzaj masy z wiązki silnika i sprawdz czy kabelki od sondy sa cale i sie nie stykaja

Może coś konkretniej? Bo rozcinać całą zaizolowaną wiązkę od lambdy trochę szkoda. Nie da się tego inaczej sprawdzić niż "na oko"?

mozesz sprawdzic to miernikem jest tam opcja ktora pozwala sprawdzic przeplyw prądu

Sonda bije, ze zbyt wysokie napięcie? Zacznij od sprawdzenia masy. Jakie kolory przewodów sondy?

sprawdziłem sondę lambda w innym programie "vcds lite" i pokazuje wartości od 0,05V do 1,6v - sonda jest ori od abfa. Czujnik temperatury płynu pokazuje dobrze, czujnik temp. powietrza dolotowego po rozgrzaniu pokazuje, że temperatura powietrza wynosi 28 stopni. Pomimo to auto dużo pali- co dalej sprawdzić? Czy szczelność dolotu ma wpływ na spalanie? Czy szczelność wydechu ma na coś wpływ? (mam na złączce elastycznej za sondą nieszczelność)

tak czasami nie szczelnosc dolotu ma wplyw na spalanie ale ta sonda i tak cos nie bardzo bo powinna maxymalnie oscyowac w granicy 1.1v nic wieciej a co do temp w dolocie to troche mala jak na rozgrzany motor. A moze map sensor jest strzelony?

Jak to wykryć?