teraz to hamowanie będzie kończyło się na....desce

jakąś większą pompę pakujesz?

Konkretny hamulec,plusy większego koła

Miało pisac MILF Kiedy planowany wyjazd

dałeś czarną konserwację ? jeśli dobrze widze to tak zostaje ? czy psikniesz to lakierem ?

przegięcie lakierować podwozie ?
ma być zdrowo i jak ori

Pozatym i tak się zaraz ujebie brudem

Ten woz i tak jest czesciej myty niz tankowany wiec zadne brudy mu nie straszne

dobre heble ;D tez by mi sie przydały ;D

grubo lecisz z tematem ! Dobrze, że ogarnąłeś konserwację ja u siebie to zrobiłem od razu podczas lakierowania cabby

Dokładnie, konserwacja zostanie czarna. Podoba mi się, że jest taka nowa czarna ale właśnie jak wiadomo zaraz będzie udup*cona..

Dzisiaj doszedł ostatni element zimowego zbieractwa także opiszę jak to wyglądało od początku

Ogólnie motywem przewodnim było bezpieczeństwo mojej kobiety dlatego postanowiłem polepszyć jakość hamowania

Najpierw wyrwałem z jakiegoś rozbitka hamulce tylne:




Jak się okazało wykorzystałem tylko jarzma



Rozbieranie:





Rozebrałem też gwint przód i tył. Czyszczenie malowanie itp:







Nowe tuleje tylnej belki:



Starałem się wszystkie elementy wyczyścić i zabezpieczyć lub jeśli jest możliwość kupić nowe:





Tylne zaciski z Golfa mk4:





Nowe uszczelnienia do nich:





Nowe czopy:



Nowe klocki do tyłu:



Tarcze:



Łożyska:





Przewody:






Nowe łożyska na przód




Na przód jak wiadomo zaciski z Porsche Cayenne na tarczach 300mm x 24mm




Wyczyszczona i zakonserwowana podłoga:






Nowa pompa z VW T4 2.5TDI




Ponadto czyszczenie takich różnych pierdół:





Teraz zostało składanie tego wszystkiego do kupy. Myślę, że nie zajmie to jakoś strasznie dużo czasu, najgorszą robotę mam już za sobą

Nie udało by się to wszystko bez piwa



Kilka zdjęć się powtarza ale chciałem żeby było wszystko w jednym poście Pozdrawiam!

widać że dbasz o nerki

Na bogato

Piwo? Nie no dobrze cisniesz z tematem

Hamulce poskładane. Już jeździłem. Musi się to wszystko po docierać jeszcze ale przy normalnej jeździe w sumie hamują normalnie za to przy większych prędkościach jest bajka




Wyczyszczone, odnowione zwrotnice i piasty. Wprasowane łożyska.





Dzięki Kokonowi doszedł znaczek w grill ale tylko w celach pomiarowych. Znaczek będzie inny projekt już jest




Na razie tyle. Dzień w dzień w garażu, a idzie to wszystko jak kur*wie w deszcz

Piękne rzeczy wnuczku