Nie znam cie ale już cie lubie Fajnie że ma ktoś jeszze takie podjescie do odnowy jak ty a nie idzie na łatwizne kupuje zdrowa bude a po roku mu sie nudzi i sprzedaje

to jest prawda, potem patrzysz na to auto i przypomina Ci sie wszystko ile bylo wkurzania, meki, ale widac potem ze bylo warto jesli ktos ma zaplecze i umiejetnosci to spoko, ja bym nie ogarnal takiego autka w takim stanie... podziw Gilot!

Zazdroszczę że taki Derbiak dostanie nowe życie ;D Zazdroszczę Modelu ;D

Życzę Powodzenia Pozdrawiam

Dwa tygodnie nie ruszyłem nic bo miałem problem z T3. W tym czasie uruchomiłem kompresor i zacząłem piaskowanie


Pierwsze spawy i konserwacja położone Plan na ten tydzień to wyprostować, oczyścić i zabezpieczyć pas zewnętrzny, a może i przyłapać do budy jak czasu starczy

Czekam na więcej Możesz zdradzić jak zrobiłeś tą piaskarkę? Dałeś jakiś specjalny pistolet?I czym piaskujesz? Może być na priv

Derby pochłonęło mnie całkowicie i działam w każdym wolnym czasie przed i po pracy, stan fartuchów nie jest tak tragiczny jak myślałem. Naliczyłem na obu 15 łat, każda oczywiście blacha na starą blachę... powoli wszystko wycinam i wstawiam nówkę bez zakładek





Dwa dni męczyłem się z deską rozdzielczą i w końcu znalazłem zaczep nasuwany który ktoś przyłapał wkrętem. Deska puściła i 5 minut później wyleciała pierwsza szyba Pod uszczelką rudej grażyny nie ma ale dwie łaty do usunięcia bo zapewne blacha na blachę wstawione.



Przy okazji wypiaskowałem pas przedni


Jak samochód leciwy to i narzędzia takowe muszą być! Poniżej szlifierka prosta wysoko obrotowa Polskiej produkcji z lat 70' używana w starych zakładach WSK w Rzeszowie, pewnie nie jeden samolot pocięła Najlepszy sprzęt do usuwania starej konserwacji! godzina roboty na jeden fartuch Jednak dawniej wszystko robili lepsze

Podziwiam! Ja w swoim 2f czyszczę fartuchy wiertarka ze szczotką, też całkiem przyzwoicie idzie

Doszedłem do wniosku że nie będę przeszczepiał nic z tego przodu Derby który kupiłem, oczywiście oprócz pasów przednich. Wolę wstawić nową, grubszą, zdrową blachę na fartuchy. Wszystko doginam i dopasowuje ręcznie. Jestem zadowolony z efektów, a już niebawem dokończę całe spawanie przodu i komora pójdzie w piach

Ładne efekty No mam nadzieje że jest w miare jeszcze do czego spawać Efekty Dobre cieszą oko Powodzenia!

Nie ma aż takiej tragedii żeby nie było do czego spawać a jak się nie da spawać to się tnie aż się będzie dało nie ma rady hehe

dobrze lecisz z tematem ja też mam zamiar w tym tygodniu ruszyć ostro z blacharą i zdzieraniem starej masy i starego lakieru i tutaj pytanko do ciebie jak się spisuje ten pistolet do piaskowania? daje to rade ?

Powiem szczerze że to mój pierwszy pistolet do piaskowania więc nie mam porównania ale moim zdaniem nieźle daje radę nawet z piaskiem 0.5

Małe uaktualnienie: Przód zrekonstruowany i spasowany.

To mi się podoba! działaj dalej!

Na prawdę podziwiam twój wkład pracy w tą odbudowę
I oczywiście czekam na więcej bo polo zapowiada się porządnie,a kolor pozostaje ten co był przed rozbiórką?