Witam !

Mój golfik nie chce odpalić. Wymieniłem w nim świece akumulator oraz kable. Iska jest, paliwo tez.
W czym może tkwić problem ?

Silnik 1.8 na pełnym wtrysku
Rozrusznik działa
Ze stacyjką też wszystko dobrze.

Dodam jeszcze ze przed wymiana kabli akumulatora i świec autko normalnie chodziło.
Kable są w dobrej kolejności dedykowane do golfa 1 świece również.


prosze zapoznać sie z regulaminem i UŻYWAĆ PRZEDROSTKÓW
turpik

Za mało szczegółów podałeś. Rozrusznik? Stacyjka? Gaźnik? Filtry? Zbyt ogólny opis.


EDIT:

Skoro przed wymianą auto normalnie odpalało , to... po co wymieniałeś części...?

Któraś z części przez Ciebie wymienionych jest wadliwa, bądź coś pominąłeś przy podłączaniu. Posprawdzaj wszystko dokładnie.

Zapoznaj się z regulaminem działu technicznego, popraw temat i napisz co to za silnik.

Części były wadliwe ponieważ auto nie miało dostatecznej mocy ledwo co jechało. Nawet gdy włożę stare części auto i tak nie odpala.

moze pomyliles kolejnosc kabli najbardziej prawdopodobne

Sprawdzałem kable są w odpowiedniej kolejności ;D

Czyli było źle, a Ty poprawiłeś? Może przerwa na świecach?

Nie nie cały czas było dobrze. Same świece były wymieniane kilka dni wcześniej i autko jeździło. Problem pojawił się po zmianie akumulatora i kabli.

A moze miales podpiety jakijs kabelek do aku? Moze poprzedni wlasciciel monotowal Jakijes immo czy cos a tobie przy wymianie aku ten kabel sie wypiol? Ruszałes moze aparatem zaplonowy?

Też nad tym myślałem ale wszystkie kable są na swoim miejscu. Wczoraj ktoś powiedział mi żebym przestawił zapłon ale nie wiem czy jest to dobry pomysł.

Po wielu próbach udało mi się odpalić golfa lecz teraz pojawił się następny problem. Autko nie trzyma obrotów i dziwnie syczy jakby był jakiś przedmuch powietrza.

zrób zdjęcie komory i proszę , nic narazie nie dotykaj obejrzy się to się podpowie co i jak. Z tego co widzę po twoim profilu to masz chyba Cabrio po 90' roku więc silnik będzie 2H

Temat do zamknięcia po spędzeniu połowy nocy w garażu problem został rozwiązany. Przy kolektorze ssącym jest śrubka regulująca chyba dopływ powietrza. Nie było jej i to było powodem nie równej pracy silnika oraz syczenia. Nie wiem w jaki sposób śrubka wypadała bo nikt tam nic nie dotykał.Najważniejsze ze golfik znowu żyje <3

tam nie jest śróbka tylko ma być dysza regulująca dopływ powietrza. Taka mosiężna długa. Poszukaj,może gdzieś w garażu lezy

Wszystko jest na swoim miejscu ;D