Koledzy, potrzebuję pomocy. Rozrusznik w moim Golfie nie chce działać. Po przekręceniu kluczyka wszystko przygasa, przekaźnik tyka, ale rozrusznik nie daje oznak życia. Stało się to, gdy chciałem go odpalić z rana. Nic w nim wcześniej nie grzebałem - samo się zrobiło Jeśli ktoś wie co to może być to proszę o szybką odpowiedź.

NotMe padł akumulator, spróbuj naładować i odpalić

Akumulator mam dobry. Nawet drugi założyłem, żeby sprawdzić i dalej to samo

sprawdzic masy i przeczysc klemy

jesli kontrolki przygasaja przekaznik puka to wydaje mi sie ze padl ci elektromagnes

ale wtedy powinien chociaż rozrusznik kręcić, a on w ogóle nie reaguje ;/

kolego sprawdz rozrusznik na krótko czy kręci jak nie to coś w nim padło np szczotki bendoks a jak kreci to kostka w stacyjce lub brak bobrej masy

kostki w stacyjce sprawdzałem i wszystko wygląda ok. a da się rozrusznik sprawdzić na krótko bez demontażu? bo żeby go wyciągnąć musiałbym kolektor dolotowy i gaźnik ściągać, a to jest trochę roboty

podaj mu bezposrednio + na zacisk gdzie jest przypiety kabelek z konektorkiem

NotMe zdejmij wtyczkę/wsuwkę z elektromagnesu, weź kawałek przewodu i zewrzyj pin w elektromagnesie do plusa, wtedy jeśli masy, klemy, są ok to powinien zakręcić (pominiesz wiązkę, kostkę stacyjki). Uważaj żeby nie był na biegu itd.

Wcale nie musisz zdejmowac kolektora. Odkrecisz go normalnie 3 sruby od strony skrzyni i jedna z kablem na elektromagnesie

radzio_hzr, ale tam jest strasznie trudny dostęp przez ten kolektor. żeby sprawdzić czy kable są na miejscu musiałem wkładać tam aparat i robić zdjęcia bo z zewnątrz mało co widać -.-

spróbuję dzisiaj zewrzeć i zdam relacje.

No i wszystko jasne. Winna była zaśniedziała kostka, która idzie do rozrusznika. Po poczęstowaniu jej papierem ściernym wszystko wróciło do normy
Dzięki wszystkim za odpowiedzi