auto świeżo po swapie, wszystko gotowe, żeby wyjechać a samochod dostaje czkawki i nie jedzie
bak założony od 1.6d
pompa 6 bar zalewa
pompa 4,5 bar (bezpośrednio wyjęta z rally z 1.8T w którym normalnie dawała rade) nie wyrabia - i czkawka

przewody na krótko podłączone do butelki z wahą - wszystko pięknie lata

już ręce opadają ....jakieś propozycje?
może ktoś przekładał 2e lub ADY do mk1 (ori 1.1) i miał podobne problemy?

kolego w z zapłonem wszystko ok??świece kable???
regulator paliwa ok daje ciśnienie na listwie dobre??

kiedyś miałem taki problem w moim mk1 9a i można wsadzić przewody większego przekroju zasilający a najlepiej wsadzić pompę z audi 2.2turbo bo tu chodzi o wydajność a nie ciśnienie do tego musi być za śilanie z dołu zbiornika

po kilku kolejnych próbach kupiłem nową i pachnącą podwieszaną pompę paliwa z jakiegoś bmw, 3 barową i jak na razie jakoś tam daje rade. najprawdopodobniej wszystkie wcześniejsze po prostu były już konkretnie zajechane, bo przy okazji czkawki, po paru minutach jeżdżenia strasznie wyły i świszczały.
no ale świece i kable na bank też są dojebane, wiec od razu idą na przemiał.

no to jak hula to gitara