Witam, zakupiłem VW T5 z 2004r, przebieg 156 000KM udokumentowany przez książkę serwisową.
Mam mały problem podczas przyśpieszania na 3 i 4 biegu przy okolo 2300-2500 obrotów czuć jakby na chwilę stracił trochę mocy i nie przyśpiesza tak jak do 2300. Od 2800 obrotów znowu dostaje moc taką jak wcześniej. Silnik 1,9 TDI 105KM. Co to może być? Wcześniej nie miałem T5 więc nie wiem jak powinien się zachowywać..
Druga sprawa jest mniej ważna a mianowicie zalewam go pod korek, tak że ropę widać w szyjce a wskazówka poziomu paliwa staje jedną kreskę od końca. Pływak czy zegar?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi

pierwsza sprawa w takich przypadkach to porzadna diagnostyka komputerowa bo inaczej mozna sobie gdybac

Myślałem, że ktoś się z czymś takim już spotkał i może mi coś poradzić. Poczekamy, może ktoś coś mi powie a jak nie to niestety mechanik i pod komputer

co do tankowania mialem podobnie w mk4
po zatankowaniu do pelna wskazowka nie doszla do konca
zrobilem test wskaznika i pomoglo

Jaki test wskaźnika?

w liczniku jest test wskaznika paliwa

Ale jak się go robi? Możesz powiedzieć? Nie znam się na tym ale jeśli idzie zaoszczędzić parę groszy i nie płacić elektrykowi to chętnie

Nie wiem jak w T5 ale ja jak jeździłem LTkiem i też nie na każdych obrotach miał moc jak się później okazało to była wina przepływomierza ale nie mówię że w Twoim przypadku będzie to samo. Najlepiej zrób tak jak turpik mówi

kolego podepnij kompa zrób test wskaznikuw i innych zaworów posprawdzaj doładowania na turbie i będzie wiadomo co i jak może turbo się przycinać

Wolałbym coś innego niż turbo, bo już widzę ile to będzie kosztowało:/

kazdy nastepny post niewnoszacy nic do tematu bedzie kasowany

Witam, byłem na wymianie oleju filtrów wszystkich i przy okazji na komputerze, dziękuję Wlodi, miał rację wystarczyło zrobić test wskaźników i gra gitara Co do spadku mocy, komputer nie pokazuje, żadnego błędu, co prawda widać spadek ciśnienia delikatny przy podpiętym komputerze ale mechanik nie potrafił stwierdzić co to może być. Obstawia przepływomierz, ale jak mam zainwestować 500zł przez jego przeczucia to wolę pojeździć aż komputer będzie pokazywał błąd o ile cokolwiek pokaże
Rozjaśniło się coś kolegom po tym co napisałem czy nadal nie ma innych pomysłów co to może być? Mówili, że można go rozebrać i wymoczyć w nitro ale zamykali już a auto było potrzebne, jest to bezpieczne ? Jeśli tak to jak to się robi?;)

umycie przeplywki czasami pomaga ale zeby dobrze ja zdiagnozowac nalezy zrobic logi dynamiczne pod obciazeniem to wtedy widac jak funkcjonuje podobnie z cisnieniem doladowania

No niestety na stacji diagnostycznej nie mają hamowni testowaliśmy go tylko na 15km kręcąc do 4500-5000 na poszczególnych biegach no i największe spadki ciśnienia były na 2 i 3 biegu na 4 troszkę mniej. Takie pytanko czy można uszkodzić przepływkę kąpiąc ją w nitro? Jak długo ma być moczona i czy dodatkowo czymś ją czyścic czy tylko zamoczyć i przedmuchać sprężarką?

nie trzeba hamowni zeby zrobic logi wystarczy jakis pusty kawalek drogi za miastem zeby zrobic je na 3 biegu. przeplywki zaczej nie uszkodzi sie nitro ja mylem juz kilka przeplywek o wiele mocniejsza chemia niz nitro i zazwyczaj to pomagalo