Witam. Dzisiaj po zdjęciu klem z aku i podłączeniu ponownie po jakimś czasie 1-2h. Przekręciłem kluczyk w stacyjce i licznik zaświecił się jak choinka a wskazówki (wszystkie) opadły poniżej punktu zero i dodatkowo pulsuje ikona od ręcznego. Nie mam obecnie żadnego kompa VAGa żeby to zdiagnozować. Za każdym razem po wyjęciu kluczyka zatrzymują się poniżej wyznaczonego punktu. Moje pytanie to jaka mogła być przyczyna takiego zachowania licznika? Da się to jakoś przestawić?

Najlepiej poszukać kogoś z VAG'iem żeby sprawdził błąd, bo aktualnie to wróżenie z fusów.

Dzwoniłem do mechanika z PL (Szczecin, obecnie tam mam najbliżej z NL) opisałem mu co się stało i powiedział że to może być spowodowane trzaśnięciem opornika? w sterowniku AirBag (alu puszka pod Climatronikiem) albo ze trzeba go jeszcze raz zaadoptować?

Od wczoraj pali sie poduszka i ABS dodatkowo... ;/

OK norbi dzięki jak tylko dopadnę kogoś z Vag-iem. Ewentualnie mechanik jakiś w NL (Fuck)

może lepiej jak tam mieszkasz kupić VAG-a albo urządzonko do usuwania błędów

mam ten sam licznik w moim mk4
zatankowalem do pelna, gdy zapalalem wskazowka nie doszla do konca (zatrzymala sie na 3/4) ale po przyjechaniu do domu zrobilem mu test licznika i wszystko sie ustabilizowalo

Może faktycznie kwestia zaadoptowania jeszcze raz tak jak ten mechanik mówił. Póki co nie mam możliwości nic zrobic ;/ Dzieki za odp.

Ja tak zapytam niesmiało ,co ma wspólnego sterownik poduszek z pozycją wskazówek.Najnormalniej w swiecie prawdopodobnie padł ci licznik ,ciesz się że mozesz odpalać

Jak narazie trzymam sie tego:

Ale fakt odpala i można jechać, poziom paliwa oszukuje o pół baku, temperatura wskakuje na ok 50(jak juz się rozgrzeje) obroty na ok 800 i prędkośc oszukuje o 10km/h póki co daje rade ale nie wiem ile wytrzymam!!