Jak się o kompresor dba i się go serwisuje to nie ma powodu do obaw. Ale jeśli ktoś myśli że jest to bezobsługowa część i jakakolwiek regeneracja jest mu obca to nie dziwne że pojawiają się problemy.

Jeśli chodzi ogólnie o silnik G60 to jest to naprawdę fajny, mało awaryjny, porządny silnik.

Wiem bo miałem

Pozdrawiam

wlasnie dlatego ze slyszalem te opinie zadalem to pytanie i tyle . zycze zeby silnik słuzył jak najlepiej.

mi się nie psuje. No chyba że źle ustawię dawkę :p
...a efekt w momencie przełączania map bezcenny

Ogólna opinia silnika G60 jest ze to mega awaryny motor itd... Ale to g.... prawda, bo ludzie ktorzy siedza powaznie w temacie silnikow maja zupełnie odmienna opinie, a mianowicie ze to jest pancerny motor. Opinia ze to dziadostwo bierze sie od pitków ktorzy katuja maszyne nie zdajac sobie sprawy ze tam jest kompressor o ktory trzeba dbac. A jak im padnie, to mysla sobie no tak motor padlina zaraz sie zje..ał

Ja swój silnik mam zrobiony na najlepszych czesciach dostepnych na rynku, zadnych oszczednosci! Za kwote jaka wydałem na ten silnik moglbym kupic przynajmniej 2 motory jak R32, 2,5T audi rs, itd... Mam duze zaufanie ze ten motor przezyje naprawde długo a dodatkowo wpływ na decyzje ze zaczalem go robic jest to ze chce miec auto ktore jest w wiekszosci w oryginale. Takich jak moj egzemplarz to juz na palcach policzyc w PL albo i juz nie... teraz, a juz za pare lat napewno prawdziwe G60 i to tak zrobione podejzewam bedzie nie do znalezienia, co czyni moje corrado tak jak napisał Classic naprawde duzym rarytasem. Kazdy teraz ulega modzie i wrzuca nowoczesne motory do swoich aut co tylko czyni moje bardziej wyjątkowym

Co wiecej wiekszośc rzeczy w aucie jest wymieniona na nowe, i reszta w kolejnych latach bedzie dalej wymieniana zeby finalnie miec Corrado jak z fabryki. Przez 3 lata kompletowałem przeróżne czesci sciagajac je z całego swiata, gdyz to nie jest prosta sprawa dostac teraz cos do Corrado. NIestety wiadomo ze juz wiele rzeczy jest poprostu niedostępna w serwisie ani nigdzie indziej w zamiennikach wiec tutaj jedynie pozostana uzywki.

Dobrze napisane
Przynajmniej my mamy przewagę bo większość corrado na tym forum jest po swapach a u nas serducha zostały oryginalne i nie trzeba w dowodzie pisać adnotacji "składak "

silnik czesc wymienna wiec jaki skaldak

ja jako kilkuletni posiadacz uzytkownic g60 dbajacy o serduch itak twierdze ze najslabszym elementem tej ukaldanki jest kompresor zwalaszcza jesli nei jest z pierszych lat produkcji

ale po co ta dyskusja. Dziś jest G60, jutro może być Rka.... Nie w każdą niedzielę wychodzisz w tych samych gaciach

jasne...jak padnie pomysli sie nad kolejnym lub czyms innym na biednego nei trafilo

kibicuje

no i fura wstępnie odpalona... lecz niestety chodzi jak traktor nie wiem czemu jutro bedziemy kombinowac jak to ogarnac. Może przyczyna ze sa wtryski 440cc i pompa paliwa 6bar i ostry wałek? Nie wiem czy zalewa go paliwo czy coś z powietrzem jest nie tak bo przepustnica byla obrabiana... ehh soft jest z 1 stage SLS ale nie wiem czy to moze stanowic problem, moze rzeczywiscie trzeba to wystroic.

Kolejny problem jak wchodzi powyzej 2tys obrotow zaczyna sie swiecic cisnienie oleju, i teraz nie wiem czy cos jest nie tak w motorze czy czujnik zle podlaczaony/szwankuje... jutro podlaczymy dodatkowy zegar z cisnieniem oleju i zobaczymy czy rzeczywiscie jest cos nie tak

Fota z dzis

drake.śledzę to forum i przyznam,że Cię podziwiam.ja w swoim Corrku chciałem swapowac silnik.ale rozmowa z pewnym doświadczonym graczem na tej arenie pozwoliła mi zrozumieć,że G jest zajebibi
i jest wyjątkowy,gdyż jest ich mało. Zawsze chciałem miec g pod maska i dzięki takim ludziom jak Ty i Mycha wiem,że i ja mogę mieć coś co jest unikalne moje G ma lata świetności za soba,ale z czasem będzie jak nowy może niedługo i moje auta nie będą obojętne na ulicy.
Pozdrawiam i powodzenia w dalszym modzeniu

Komora już teraz wygląda kozacko... jak dla mnie o wiele lepiej się prezentuje niż wypolerowanie VR'y czy plastikowe R'ki

To, że chodzi jak traktor gdy silnik jest dopiero co poskładany to normalne, szklanki muszą się napełnić. Ogólnie, to musi pochodzić co najmniej godzinę... Co do czujnika oleju to jest to dziwne.

Komora już piekna, dobrze z tym niebieskim kolorkiem i oby było wszystko ok może się ułoży wszystko i będzie malina ni u wkońcu zasłużony awansik

czujnik moze szfankowac... nowe rzeczy tez sie psuja... czasem szybciej niz powinny, jednak trzeba sprawdzic to cisnienie oleju zeby nie zarżnac motora, zeby nie bylo co u mnie gdy sie kolko z pompy oleju odkrecilo
kolejna sprawa... jak wszystko jest wieksze niz powinno, dolot wtryski no to normalne ze trzeba stroic... sam komputer nie ustawi wszystkiego... a to ze pompa 6 barów... to moze miec i 10 jak regulator nie pozwoli wiecej,

ps: zbiorniczek od płynu hamulcowego musi pojsc na czarno bo tu zżołkły nie pasuje do niczego

no ale moze seryjny regulator przepuszcza albo co... bo strasznie kopci na czarno i wydech tez juz czarny. Takze go chyba zalewa, sam nie wiem nie znam sie az tak. Jutro podłączamy zegar AEM z cisnieniem oleju i sie okaze czy rzeczywiscie cos jest nie tak czy seryjny czujnik szwankuje.

Trzeba zadzwonic do GTO chyba niech co poradzi...