nooo teraz to wygląda

Wajsik, dzięki. Co mnie zdziwiło to fakt że te fotele są znacznie wygodniejsze( nie polecam długiej trasy po nocce bo strasznie spać sie chce tak wygodne)

teraz fura full wypas
ze skórami super wygląda

Z nowości to odebrałem felgę z prostowania po awaryjnym wjeździe na krawężnik. Ponieważ rant był zagięty musieli mi go na nowo przepolerować:





aaa no i po wycieczce do Żerkowa tył poszedł na sam dół, a z przodu będzie ciachanie podłużnicy i też troszkę przyglebię

Dodatkowo na zlocie uświadomiłem sobie, że koło musi wystawać więc szukam innych opon na tył( takie jak z przodu)

Woczraj próbowałem znaleźć kogoś kto zrobi lekkie cięcia w budzie, ale niestety jedyny kumaty człowiek którego polecili mi chłopaki od felg nie ma czasu do zimy, więc trudno, najwyżesz będzie trochę pukać i na trasę włoży się jakieś gumy w sprężynę( ), trzeba się szanować, więc tył na sam dół, przód jak za dobrych czasów. Szukam teraz lepszej oponki na tył i dokupię większy dystans:






i takie tam z serią:

Dawno go nie widziałem. Robi szał

co Ty gadasz,na żywo lipa

ciii bo się wyda

za darmo nie będę milczał

Wczoraj znajomy podrzucił mi błotnik w kolorze, co prawda okazało się że ktoś wcześniej go malował więc nie będzie tak jak chciałem ori koloru, ale nie szkodzi, ważne że jest w dobrym stanie i można było go od razu przykręcić, a z lakierowaniem poczekać na inny termin bo ostatnio za dużo wydatków na auto się skumulowało





14`tego auto jedzie do lakiernika na malowanie:

- drzwi kierowcy
- zderzaka z przodu wraz z dokładką i listwą
- klapy bagażnika
- nowej obudowy prawego lusterka

Koledzy z Poznania namieszali mi troszkę w głowie i skończyło się na malowaniu samego zderzaka, bo malować na raty się nie opłaca z uwagi na odcienie, lepiej całość raz a porządnie

No i takie zdjęcie ze spotu:



Na dniach wpada większy dystans i węższa oponka na tył, rant poza obrys o 7mm, jak na samochód na codzień może być, a i tak dowód nie raz poleci

ladnie skubaniec wyglada podoba miSie

kari, Cieszę się




Po nocce nie lubię spać bo szkoda dnia więc co nie co dłubnąłem sobie przy Golfie:

- pomalowałem nową obudowę lusterka( stara była pęknięta i nie było idealnie spasowane)
- w końcu prysnąłem tzw. smaczki czyli korki, siłownik, jakieś ze 3 zaślepki pod maską w kolor rotorów na felgach
- no i na pełnym spontanie prysnąłem jeszcze dekory wnętrza które były wcześniej polakierowane na kolor czarny. Miałem oklejać je grafitowym carbonem, ale po co jak można ładnie nawiązać do innych detali i przy okazji rozjaśnić wnętrze które z uwagi na czarne skórki troszkę zrobiło się nudne.


Takie tam pierdoły a cieszą i zawsze coś do przodu






Prawdopodobnie w piątek odbieram nowe ogumienie na tył w międzyczasie dojdzie dystans i myślę że w końcu koła będą dobrze spasowane


Zderzak będzie w piątek do odbioru, zobaczymy jak sobie lakiernik poradzi.

fajny fajny jest naprawde ma spoko glebe

Dobrze bedzie! Jak to steniu mowi: "Ty to wariot jestes"