beczka ,maska rost..troche nie ten kierunek moim zdaniem

No dokładnie, ale to Twoje auto i twoja decyzja.

Maska na podmiankę zapewne bo na którymś zdjęciu była pomalowana. Choć popieram tutaj kolegów.

Maska rosta będzie zakładana od czasu do czasu, na co dzień będzie maska w kolorze

Dobrze ze robisz to konkretnie i kompleksowo
wielkie ukłony za wkład pracy ;

i czekam na news'y i foty jak pojda prace skladania

Zaczęliśmy już powoli wszystko skręcać:

Przyszedł bagażnik:

Maska już zardzewiała

No i nareszcie szeroka stal pojechała na wulkanizacje:

fajny kolorek będe podglądał regularnie

Dziś trochę ogarnęliśmy elektrykę, z którą się troszkę męczyliśmy , ale świeczki przednie już żyją(na dniach tył). Wnętrze zaczyna nabierać jako takich(na razie) kształtów . Więc myślę, że Patryk jakiś aktualik zrobi niedługo

Pięknie działacie ale trochę kuje w oczy jak deska i boczki są takie brudne zakładane
Generalnie świetny projekt i brawa za tak duży wkład własny!

No dokładnie, kolor jest wspaniały Szeroka stal nada fajnego charakteru W sumie jak zacząłem przeglądać zdjęcia z myślą przyszedł mi jakiś cult a tutaj będzie bardziej zadziornie, ale to dobrze
Hehe, też mi się rzuciły w oczy te brudne boczki i deska

No dobra, skoro tak, to dzisiaj wszystko wypucuję

robi straszną robotę

No i żeby nie było
Wszystko po kolei poszło do prania:

Jeszcze tylko zakamarki trochę poczyścić trzeba i można plakować

Świeczki działają, bagażnik założony, blacha zaczepiona

no ladnie to wyglada ale tak jak koledzy pisali wczescniej przydaly by sie inne zderzaki ten bagaznik dachowy jakos mi sie nie widzi a jeszcze jak ta beczka wyladuje na dachu to wogole nie bedzie mi sie widzial
niewiem czy wiesz ale z tej beczki jak bedzie padalo bedzie zciekala rdza i bedziesz mial po jakims czasie dach znowu do malowania