w sobote pkręciłem troche gwintem
mianowicie z kita wyleciało po połtora zwoja na strone dla mnie bomba przy skreconych kołach nadkole jest 5 mm nad opona

więcej zdjęc bo wygląda elegancko

poprę przedmówcę
nie no fajny masz gwint

nie mam gwintu to była ironia a więcej fot będzie jak wszystko ogarne

ogarnij te gorne mocowania narazie :D:D
po 4 sruty to za malo:D

bomba jest wtedy jak jest na zero

poza tym niepodobają mi się czarne koła , wtedy było zecyodwanie lepiej

zawias się ułożył i jest na równo z nadkolem jeszcze trzeba przyciąć tył
tez nie byłem zadowolony z pomalowania felg na czarno ale spolerowałem rant i ten sezon oblatam na przyszły może kupie coś skręcanego
lampki z b3 już siedzą na dobre dalej zastanawiam sie nad blędą czy może zrobić z blędy wykończenia lamp bo są węższe i widać przetłoczenia klapy i wogóle flaki lampy

otwieranie klapy na linkę z poloneza :>
zastanawiam się kiedy spłyną amorki

nie otwieranie klapy na siłownik z mk4

a moimi amorkami nie zaprzątał bym sobie głowy i tak sa to gówniane TA poza tym miałem springi na -60 i teraz zrobiłem z nich moze -80 wiec te 20 mm chyba nie wpłynie diametralnie na skok w jakim pracuja co innego gdybym złozył to wszystko na ori amortyzatorach

a jak sie wysypią to moze pomyśle nad powietrzem wsumie połowe elementów mogł bym załatwic z pracy jak elektrozawory igielit przyłacza okucia miechów kompresor z mercedesa tez lezy na garazu baniak kupił bym z jakiegos iweco jedynie niewiem co i jak jeszcze z miechami
i tym jak by sie to zachowywało np w zime przy -20 bo pasztet lata co dzien i mogł bym se tym sposobem zrobic z auta kaleke

jak masz dobry osuszacz to i w zimę polatasz na poduszkach składaj zestaw air będzie ciekawie

niewiem niewiem ze sam air wyszedł by mnie moze z 700 złoty ale musiał bym zapodac jakies sęsowne koło bo wydaje mi sie ze wiocha śmigać na powietrzu i power techach to dodatkowe 2 tysiace poza tym jeszcze przemawia za mną stara szkoła która podpowiada mi zebym olał temat i zapodał jakis markowy gwint było nie było potrzebuje z 4 koła a przy własnym mieszkaniu wzietym w kredyt i egzystęcja w tym zjeb.... kraju jest to ciezkie do zrealizowania

juz wsumie dawno stwierdziłem ze pasztetem bede jezdził do końca życia mojego albo jego któregoś napewno nie bede zmieniał auta bo na nowe mnie nie stać a jak mam kupić 10 letnie truchło dokładając do sumy po sprzedaży paska jakies parenaście tysi i dalej wsadzać wole pare tysi wsadzić w niego wiec systematycznie bedzie reanimowany wczoraj wsumie obeszło się bez kosztowo mianowicie wyczyściłem nastawnik pompy zabierałem sie do tego dłuższy czas bo sądząc po internetowych instrukcjach było to skomplikowane przedsięwzięcie
goście straszyli ze jak sie przesunie o mm nastawnik na pompie silnik może sie rzobiec i ciezko bedzie go zgasić a bummm może być większe od czarnobyla.
w pierwszej fazie rozbiórki nic nie było widać przerażeni ponownym montażem i rozruchem stwierdziliśmy z kumplem kur.. poco my to ruszali



ale po zdjęciu plastikowej obudowy ukazał sie problem mnóstwo opiłków zaburzających prace nastawnika





czyszczenie i montaż ogolnie prosta sprawa wiecej obaw niż to warte a pasztet chodzi jak złoto nie szarpie na niskich obrotach nie przerywa nie pływa na wolnych malina

naprawde polecam właścicielą 1,9tek jak co to moge zapodać dokładna instrukcje i podzielić sie własnymi doświadczeniami polecam i pozdro

Byłeś w Bielawie?

nie nie mam czasu ostatnio dość mnie pochłania praca a wybrał bym sie na jakis zlot ale nawet niewiem gdzie co i kiedy