[Oval Vert 57] Resto Cal Look by Qvazi

norus

Qvazi napisał(a):

oryginalnie pedałem gazu była rolka, to jest swietna nakładka na tą rolkę z epoki żeby wygodniej było dodawać gazu

A mi właśnie ta rolka mega pasuje... Fajny gadżet...

borys_mk2

cos pieknego :ok:

to bedzie auto na skale swiatowa

powodzonka w pracach

Qvazi

OK, nadszedł moment na małe uaktualnienie.

Zaczeły się poważne prace blacharskie, przyszły zza wielkiej wody brakujące elementy, których poprzedni właściciel nie miał zamiaru odtwarzać i albo zostały wycięte, albo same się posypały z wiekiem...mina kuriera przywożącego kilkanaście kg zardzeiwałego złomu z USA...bezcenna :cfaniak:

Są to wzmocnienia występujące tylko w wersji Cabrio
Przednie lewe

Przednie prawe

Wzmocnienie lewe pod przednią klapą

Wzmocnienie prawe pod przednią klapą

Wzmocnienie środkowe budy

W tak zwanym międzyczasie zostały polakierowane elementy silnika. Wygląd silnika utrzymany jest w klasycznym stylu, fortepianowej czerni o wysokim połysku i odrobiny chromu. Elementy pracujące w wysokiej temperaturze dostały lakier proszkowy z efektem perslistym, reszta poszła w normalny lakier z połyskiem.

Wszystkie te elementy wcześniej były w paskudnym kolorze, metalowej - odlewanej stali

Kolektory dolotowe, sterowanie gaznikami, obudowa alternatora

Filtry powietrza, pompa paliwa, aparat zapłonowy

Przed świętami mam jeszcze zamiar odnowić popielniczkę pasażera - tył (nowy zakup, oryginał z 56 roku ) oraz blaszki mocujące zbiornik paliwa - też nowy zakup

archie

powoli do przodu . Kiedys nawet popielniczka pasazera , to bylo male dzielo sztuki

Luq@sz

kolejny powalajacy dokładnościa projekt jamajama

Qvazi

Czas na mały aktual w temacie.

Ostatnio sprawy nabrały tempa. Przewiduję że w ciągu 3 tygodni zakończe ciągnący się z powodu braku części temat blacharski i garbi zacznie być mozolnie przygotowywany do lakierowania. Jest jeszcze sporo pracy z blachą, szczególnie że poprzedni właściciel bardzo się namęczył żeby wszystko popsuć / sic <:<

W tym tygodniu powinny przypłynąć ostatnie elementy blacharskie , których nie da się odtworzyć. W tak zwanym między czasie zostały ukończone prace nad wyglądem silnika - z efektu i ze swojej pracy jestem bardzo zadowolony, ale zdjęcia pokaże jak zrobi się cieplej. Dalej walczę z detalami, chromując i odnawiając wszstko na co mam pomysł :hmm:

Na podstawie oryginalnych receptur z 57 roku zostały również dorobione 4 próbki lakierów, jakie ewentualnie z palety Garbusa Cabrio z 55-57 by mnie interesowały, mam teraz rozkminke który kolor wybrac....nie bardzo moge sie zdecydować. Jako że mam juz wykonana tapicerke na cały samochód w kolorze beżowym, trzeba dobrac cos, co optycznie będzie do niej pasować.

Na początek duża praca nad odnowieniem tych chromów :

Popielniczka o której było wcześniej :

Przednie zamki klapy pomalowane w czarny połysk :
Koncepcja jest taka żeby wszystko, łącznie z zawieszeniem,hamulcami, i osprzetem było w czarnm połysku

Prace blacharskie dalej w toku , wolne elementy typu drzwi,klapa tył , błotniki są już przygotowywane pod lakier :

Próbki kolorów na błotnikach :
Na każdym błotniku zostały tryśnięte próbnie 2 lakiery
Błotnik nr1
a) L 316 almond green - zielony
b) L 333 pearl blue - ciemniejszy niebieski

Błotnik nr2
c) L 41 black - czarny
d) L232 iris blue - jasniejszy niebieski
Która będzie lepiej pasował do beżowej tapicerki ?