Jetta świetnie sie prezentuje, widać że dużo pracy włożyłeś w tą furkę. Myślałeś o starej kultowej kierownicy np. trzy ramienna jak w mustangu ?
Ja bym dodał jeszcze jeden akcent, żółte tablice ale to koszta i trzeba sie nachodzić.
Jetta

pazurek zgadzam się że np. Nardi Torino jest klasyczna i piękna, ale ostatnio siedzi w co trzecim mk1.
A na żółte blachy się nie nadaje, musiał by być w całkowitym oryginale - bez gleby, semiclean look-a, chromu itd. Poza tym to kupa biegania i kosztów. Ostatnio kolega opowiadał o rejestracji 125p - massakra.

.........................


Zacząłem prace nad wnętrzem.
Na początek prucie dwóch kompletów tapicerki na części pierwsze, pranie, selekcja na lepsze i gorsze.
W planie:
- wymiana skajów od spodu na nowe (stare popękane)
- nowe pianki do pikowań (twardsze), może cienka pianka pod całością
- nowa tkanina techniczna
- nowa lamówka w koło
- ew. naprawy dziur i rozdarć

Najwięcej zabawy będzie z tylnym oparciem bo wszystkie tapicerki są przepalone od słońca, podarte i wypłowiałe (trzeba będzie sztukować)

Narazie mam rozprute 4 elementy , jeszcze tylko 8 , potem wszystko "tylko" złożyć do kupy i dać komuś do pozszywania.

autko prezentuje się świetnie, środek będzie petarda, oby tak dalej kolego

No nareszcie stoi wytęskniony domek. Narazie budynek gospodarczy (tak stoi w papierach bo nie wymaga pozwolenia na budowę jak garaż), lewituje, nie ma prądu, nie ma podłogi. Ale grunt że mój skarb nie marznie pod śniegiem.

bob.r jaki jest mniej więcej koszt postawienia takiego blaszaka

3x5 m (zdecydowanie za krótki) z transportem i motażem nieco ponad tysiala + podłoże we własnym zakresie, oczywiście przez alledrogo.

ale i tak cacy )

Powoli ale efektywnie i efektownie oby tak dalej! 3mam kciuki za Ciebie

jest sliczna mnie czeka niedlugo podobna historia z golfem...

Jetta na allegro? http://otomoto.pl/volkswagen-jetta-C17436502.html

zbyt dużo drzwi ma ta, którą Ty loniek wstawiłeś

hah nie ogarnalem tego malego szczegolu ale tak to bardzo podobna

Też skojarzyłem ze sobą te auta, ale miasto mi nie pasowało

Rzeczywiście podobna, choć ostatnio przeszła mi przez głowę sprzedaż. Po namyśle jednak zostaje.

Jako że zima odpuściła to wróciła ochota do pracy. Paradoksalnie dzięki temu że zima powróciła na kilka dni musiałem przełożyć prace budowlane i zabrałem się za dłubaninę z elementami wnętrza.
Tapicerki w 90% rozprute. Zabrałem się za czyszczenie plastików, kilka godzin zabawy z aktywną pianą i szczotką, a potem zieloną pastą do butów . Niestety kilka elementów trzeba będzie potraktować farbą : przed / po


Poskładałem też półkę z dwóch dziadów które posiadałem. Wykładziny zerwane i wyprane , płyty posztukowane.

Trochę widać łatkę ale mam nadzieję że z czasem się straci nieco.