Ja też nie mam ... dopóki nie wyczaruję jakiegoś ukrytego zbiorniczka.

Poza tym twardziele to bez wycieraczek pomykają

mam nadzieje ze zbiorniczek wyrownawczy i sciana grodziowa wylatuje

juz tylko komora zostala











co do pogody sie zgodze - deszcz w tylko wyjatkowych sytuacjach , bardzo wyjatkowych , oczywiście autem bede sie czesto poruszał ale w celach rekraacyjno-lanserskich

co do roboty to musi iść , na razie nie mam zbytnio wydatków to leci ale po woli trzeba kompletować tajle i dawać pewne graty do zrobienia na zamówienie to trochę zwolni .... wszytko w swoim czasie




ja miejsce docelowe mam , czyli tam gdzie akumulator i inne graty --- i nie chodzi o bagażnik bo to nie tam - co do wycieraczek to bajer , niestety są też kretyńskie polskie realia





zbiorniczka wyrównawczego już dawno nie ma , na fotach jeszcze jest ale w realu już nie , z robotą pogoniłem i wyprzedzam sobie plan - na raz za dużo nie można pokazywać by na przyszły aktual było

co do ściany grodziowej a raczej podszybia to sparwa z numerami w toku , nic na razie nie pisze by nie zapeszać ale powiem że bardzo ciężko to załatwić


----------------



w tym tygodniu trochę wcześniej foty , wypłata była to trzeba za częściami pośmigać , skoro do piątku nic się nie zmieni to już dziś


no to kilka foto


po pierwsze akcja wyciągania silnika - łatwo nie było ze względu że wszystko sam targałem a dwa to że nie szło odkręcić sanek z powodu śmigania na glebie - jedna śruba zeszlifowana że łebka wogóle nie było z a druga wyrwana z nadwozia - obie trzeba było ciąć







wspomniana wyrwana nakrętka





i obcięta śruba





kolejny etap to drapańsko























zwzywszy na to że ta robota zejęła mi dwa dni po około 4 h dzienie uważam że źle nie poszło


i takie tam okazyjne foto weberków - bo prace nie tylko nad nadwoziem trwają






pozdr.

to juz moj taki nawyk ze raz w tygodniu zagladam do tematu i ciagle cos sie dzieje...zazdroszcze zapalu
pozdrawiam

Nigdy nie widziałem żeby ktoś w ten sposób wyjął silnik!
Co ja gadam nie silnik tylko cały zespół napędowy
Ty to masz łeb!
Jestem ciekaw jak rozwiążesz problem zbiorniczka
wyrównawczego, no i ściany grodziowej
(z tego co słyszałem jest dużo załatwiania z przeniesieniem plakietki)
Czekam z niecierpliwością!!

pozdro

VWoźny Krzyh naogladal sie jak to w robocie u niego <i umnie tez> sie robi hehe
ac o do samochodu to super super, podejcie pierwszo zedne klasa, uwielbiam tu zagladac co piatek jetta zawsze dlamnie byla mistrzowska w kazdym setupie

no prace widac pelna para
ale ladnie juz zjadlo podstawe aku

zapraszam ponownie





takie wyciąganie silnika to żadna nowość , jeśli nie ma chętnych osób i narzędzi do pomocy to wtedy chyba najlepsze rozwiązanie - samemu idzie sobie poradzić w miarę sprawnie

w temacie zbiorniczka to .... chłodnica razem ze zbiorniczkiem jest robiona na zamówienie - wtedy osobny zbiornik i przewody odlatują w zapomnienie





nie powiem , system wkładania na tym samym się opiera z tym że oni mają specjalistyczne narzędzia .... co do drugiej części , osobiście nie byłem nigdy zadowolony z tego auta , teraz postaram się żeby choć część Twojej wypowiedzi pokrywała się z moim zdaniem - mimo wszytsko dzięki za ,,pozytywa,,





idą idą a podstawa to tylko tak wygląda - powierzchowna rdza niczemu nie zagraża , chciał bym mieć na podłodze w niektórych miejscach takie widoki zamiast tego co jest


pozdr.

krzychu - jak zmieścisz pionowe gaźniki? ;p

żaden problem dwie sztuki wsadzić , przy odpowiednim kolektorze mieszczą się z zapasem miejsca pod maską

ze względu na popularność odpuściłem poziome a IDF'y bardziej mi się podobają , na razie są dwie sztuki - jeśli po montażu zostanie miejsca to planuje dołożyć jeszcze dwa - na każdy cylinder jeden gaźnik

fajnie patrzeć na taki temat gdzie wszysko jakoś płynie drapane jest ręcznie bez cudów i pieniądze nie płyną i nie jest łatwo wiadomo był by kesz to w stanach takie auto powstało by w miesiąc ale to nie USA hehe pozdrawiam i kolejne zdjęcia coraz bardziej mnie zadziwiają

Można jeszcze po amełykansku - dziura w masce itd

ta pierwsza fota poprostu piekło

wyglada jak jakis transformers w sumie jak poskladasz to bedzie sie czego bac jak zagada

robota musi iść jeśli chce się mieć i nikt nie mówił że będzie łatwo





żadnych dziur , wszystko jest wyliczone i nie przewiduje trudności , no ale nigdy nic nie wiadomo





patrząc z takiej perspektywy to reczywiście ale bać sięnie ma czego

Podziwiam zapał do pracy i przede wszystkim własny wkład.Ten temat chyba nie tylko mi dodaje kopa i chęci do pracy.To chyba najlepszy okres na takie działania bo zimą kiedy większość projektów śpi pod kocem można oglądać jettke jak ewoluuje a na sezon będzie cieszyła oko w realu
Powodzenia i wytrwałości której jak widzę Ci nie brakuje