mala lektura po co zostal wymyslony dwumas..
w skrocie : dawno dawno temu.... w osrodku badawczym z gory nie okreslonej markisamochodow inzynierowie czytaja co greenpeace znowu wymyslil.... wprowadzamy normy spalin euro4, mniej sadzy, mniej co2..i jakies tam inne durne parametry....
te rygorystyczniejsze normy spalin niz euro 3 wymagaly pewnych dzialan, jedyny mozliwy sposobna ich spelnienieto zwiekszenia stopnia sprezania i zwiekszenia cisnienia paliwa podczas wtrysku co ma skrocic czas wtrysku przy zachowaniu dawki oraz wykorzystywanie tylko wtrysku bezposredniego w odpowiednio uksztaltowana komore w tloku, oraz zwiekszenie zakresu obrotow uzytecznych... wszystko pieknie tylko taki system wtrysku przy generowaniu maks mocy z cyklu ( moment obrotowy maks) lub zblizonej do niej wywoluje wieksze katowe przyspieszenia walu korbowego co daje wibracje i duze obciazenie napedu szczegolnie ( w fizyce w podstawowce ucza o harmonicznych czestotliwosci i ich negatywnym skutku na czescimechaniczne)... przy malych dawkach amplituda wibracji jest mniejsza
wiadomo ze wibracja jest najwieksza przy malych czestotliwosciach a silnik generuje czestotliowosc od ilosci wtryskow na sekunde 600 rpm = 20 hz 1200=40 1800 =60 2400=80 3000 rpm= 100Hz
dwumasa najefektywniej tlumi zakresod 0 do 70..80 Hz a ze od 1800 mamy najwieksza sprawnosc silnika to kazda dwumasa wytlumia najbardziej ten zakres obrotow i czestotliwosci. wytlumienie jest mozliwe dzieki przesunieciom wzgledem siebie dwoch mas wirujacych na jednej osi... a jesli cos pracuje to sie zuzywa, a uzywane tendencyjnie sie zakatowuje...

p.s nie rozumiem tekstu z benzyna, ja jezdze od 5... 8 k rpm na codzien

zaden silnik, czy to benzynowy czy diesel nie lubi gwaltownych przyspieszen przy niskich obrotach. Dwumas dostaje wtedy po dupie bo wtedy sa najwieksze obciazenia na nim. No wyobraz sobie jedziesz 70 na piatym biegu na prostej drodze, depniesz mu bez zmiany biegu to przeciez czujesz, ze silnikowi jest ciezko, ale nabiera jako tako predkosci. Jezeli zredukujesz, to silnik ladnie nabierze obrotow i przyspieszy jak najlepiej moze.

Auto trzeba wyczuc, a nie czytac jakies durne porady ecodrivingu. Jak go juz wyczujesz, to bedziesz wiedzial, kiedy silnikowi ciezko, a kiedy nie.

ok i o ta odpowiedz mi chodzilo. kolega konkas1987 pisze o objawach ktore wystapic moga tylko podczas gwaltownego przyspieszania, jakby jezdzil jak ty by dsg nie zredukowal biegu calego tego tematu by nie bylo.. jak widac kolega konkas jezdzic nie umie, za ciebie jezdzi dsg, on musi zaczac inaczej krecic silnik,( albo jak ty a lbo po mojemu) ty kupic ekonomiczniejsze auto zartowalem,
aczkolwiek przydaloby sie od czasu do czasu przegonic pajaki z wydechu u ciebie:)[/quote]

Przepraszam bardzo ale ja nic takiego nie mówiłem ze jade 40 na 3 biegu i nagle pełen but i przyspieszam. To jest chyba oczywiste ze wówczas auto dostaje w [-----].Nie wiem dlaczego od razu piszesz ze nie umiem jezdzić. Rocznie przejeżdżam kolo 60 tyś km róznymi autami i jakos jest ok.Pozatym objawy drgania wystepuja również w momencie dojeżdzania do skrzywowania na biegu w w/w zakresie obrotów. Zaraz pewnie będzie ze hamowanie silnikiem tez jest złe i ze jestem tylna część ciała a nie kierowca
Nie było by całego teamtu gdbym w trosce o auto nie wywołał jednorazowo tych drgań przy takich obrotach. Uważam że słuch akurat mam dobry i zaniepokoił mnie ten hałas i dlatego napisałem jak do tego doszło. Czy to jest powód do tego od razu by pisać takie rzeczy? Pozdrawiam

hamowanie silnikiem jest ok
a ja nigdzie nie napisalem ze pelny but jest zly a jezdzenie na 90 procent to juz nie jest gwaltowne przyspieszenie... od okolo 60 procent uchylenia pedalu gazu jezdzisz z maks momentem... a proby przyspieszania ponad 30 procentowym gazem z 2000 obrotow juz obciazaja dwumase pomysl o tym zanim zaczneisz znow plakac ze ktos powiedzial cos zle...

Odgrzeje troche temat bo problem nie jest nadal rozwiązany. Proszę o udzielenie inforamcj a nie czepianie sie rzeczy. Wcześniej podejrzewane było za winowajcę drgań koło dwumasowe. Obecnie zostało to wszystko sprawdzone i nie jest to przyczyną. Tak samo z poduszkami silnika. W momencie gaszenia silnika nie ma zadnych stuków czy drgań. Mechanik podejrzewa teraz pompowtryski. Były badane odchyłki i najwiekszy wynosił o.26 niby w normnie ale wiekszy niz inne. Gdy sprawdzałem numery pompowtrysków okazało się ze 1 z nich jest nieco przekrzywiony czy to może powodować drgania? Jestem juz zdesperowany bo niby niewielka rzecz ale strasznie wkur..... Dodam jeszcze ze poddczas próby dynamicznej i statycznej wszystko jest w normie. Samochód normalnie przyśpiesza.

jasne ze moze miec wpływ... ale powiedz sam posta umiescilem w listopadzie zeszłego roku czy nie lepiej od razu oddac auto do warsztatu ... mam tu na mysli porzadny warsztat by usuneli te objawy?

Pewnie ze tak tylko wskaż mi ten warsztat gdzie rzeczywiscie zostanie problem odpowiednio zdiagnozowany i naprawiony raz a porzadnie tak bym problem nie poworócił. Sam za pewne wiesz jaki nieraz problem moze przysporzyć diagnostyka samochodu i "fachowy" mechanik.

konkas1987
jesteś z zabrza to jedź do Sopy do wsi Czernica, najlepszy mechanik jakiego znam jesli chodzi o VAG i nie wymienia niepotrzebnych gratów

SSerwis Jan Sopa
Czernica

Specjalistyczny serwis Audi/VW/Seat/Skoda
ul.Barcioka 27a
44-282 Czernica
tel: +48324307508
e-mail: biuro@sserwis.pl
http://www.sserwis.pl

Chodzi Ci o ten serwis?

tak

auto danecki piekar slaskie.!!

hehe ale bajki na temat jazdy, obroty 1400 1600 są całkiem spoko do jazdy ze stała prędkością a przy przyspieszaniu ze względów ekonomicznych nie jest też uzasadnione kręcenie powyżej 3000 1/min, nie wiem skąd te zabobony, a to nie tylko teoria ale i z praktyki znam ludzi którzy tak jeżdżą i sam też podobnie jeżdżę i nic się nie dzieje, a takie drgania to mogą być od wtrysku, albo i nawet od wylatanych popychaczy, takie niby pierdoły mogą spowodować dość drażniącą nierównomierność biegu silnika odczuwalną zwłaszcza przy niższych obrotach i na biegu jałowym silnika. A przy obrotach 1400 1/min i but mogą się pojawiać lekkie drgania o częstotliwości 46Hz, na youtubie możesz sobie posłuchać jak to mniej więcej brzmi i na to jedyna rada to wyższe obroty.

Odświeżę temat ale dopiero po tak długim czasie i po wymianie wielu kosztownych rzeczy doszedłem do przyczyny drgań w moim aucie. W przypadku wibracji silnika takiego jak mój poleca się sprawdzić następujące elementy:

1) pompowtryski- grupa 13,18,23 oraz ich ustawienie względem głowicy
2) łącznik elastyczny wydechu
3) przeguby wewnętrzne półosi plus wałek kołnierzowy skrzyni biegów- dość rzadka awaria
4) poduszki silnika
5) sprzęgiełko jednokierunkowe alternatora oraz inne łożyska napędu osprzętu silnika
6) koło dwumasowe
7) UWAGA!!! NAJWAŻNIEJSZE w moim przypadku: pompa tandeomowa/ vacum.
Wniosek po wymianie: auto miało też szarpania bardzo słabe w czasie przyśpieszania na zimnym silniku. Auto nie posiadało mocy z dołu do ok 2 tyś obrotów. PO wymianie wszystko ustąpiło, auto stało się bardziej dynamiczne i przede wszystkim nareszcie jest komfort przyśpieszania.
Opis problemu:
Otóż pompa tandemowa/vacum producenta LUK ( nr części: 038 145 209 A.) jest obdarzona wadą fabryczną polegającą na wycieku ropy z pod tylnego dekielka. Uszczelnienie tego jest nieskuteczne. Jedyny sposób to wymiana pompy i to na pompę firmy Bosh ( nr części: 038 145 209 Q, końcówka może być dowolna od A do Q tylko im wyższa w alfabecie tym później wyprodukowana i może mieć mniejszy przebieg). Dodaję link do tematu Pana Wojtka, który wszystko fajnie opisuje. http://turbodiesel.hswg.pl/wymiana-pomp ... -i-paliwa/

W moim przypadku pomogło w 100 %. Przejechałem już 160 km od usunięcia awarii i nie ma żadnych drgań. Wydałem na to wszystko furę pieniędzy: kompletne sprzęgło, półosie z przegubami i nowymi przegubami wewnętrzymi, regeneracja pompowtrysków, regeneracja alternatora itd. Odwiedziłem wielu ekspertów i pseudo ekspertów, których nazw nie będę wymianiał i nikt o tym nie wspomniał. Jedynie przypadkowy wyciek płynu chłodzącego spowodował, że zobaczyłem jak z tyłu pompy sączy się ropa. Trzeba Uważać, gdyż może to doprowadzić do pożaru auta. Mam nadzieję, że dzięki temu opisowi ktoś zaoszczędzi trochę kasy.