Witam

Po lekturze tematu - chyba jestem bardziej zielony niż przed

Mam na oku stabilizator od V6 - teraz moje pytanie...a konkretnie kilka.

Ponumeruję pytania - będzie łatwiej ogarnąć sprawę i może takim melepetom technicznym jak ja, pomoże w przyszłości.

1) Stabilizator od V6 - jakie mam łączniki kupić (proszę o linka) - bo mam metalowe ruville pod ori stabi (tdi 98/99) oraz gumy (ori - dałem 26zł za sztukę) - czy to wszystko na handel trzeba gonić?

2) Czy dopóki nie kupię gewinde (będę pamiętał, że ma być to "ucho" na stabi) - to nie wsadzę od V6? Czyli inaczej mówiąc - muszę mieć gwint, stabilizator, łączniki(patrz punkt 1), żeby wsadzić na auto.

3) Jakie mam kupić gumy na stabi od V6 - kupiłem ori wyrób pod ori stab - więc pewnie to jest ten 21 mm a powinienem kupić pod 23mm - auto: A3, 11.98, ALH, manual, FWD). Czy do swojego auta też mam dokupić obejmy tej gumy (wersja z garbem i bez) - info zaciągnięte z tej aukcji - http://allegro.pl/item1135814550_guma_p ... tavia.html

Czyli jak możecie wywnioskować - jestem zielony i "Paniee...ale o so chodziii". W mk3 nie miałem problemu - kupiłem gwint, pod blokiem na lewarku wymieniony i jazda - a tu kombinacje alpejskie.

Będę wdzięczny za wyrozumiałość i cierpliwość.

Najprostszym rozwiązaniem jest wywalenie stabilizatora i jeździć bez... Jest to niestety przypadłość mkIV... Wiem, że Wichers robi dedykowane stabi pod gwint do mk IV - widziałem na Ebayu taki...Musisz poszukać...

phanteon, pyt. 2) osobiście śmigam na stabi od s3 i jest przykręcony do wahaczy dokładnie tak jak oryginalny stabilizator w mkIV. Pyt. 3)Nie wiesz jakie gumy kupić? To weź suwmiarkę i zmierz średnicę stabi. A może od gum będzie lepszy poliuretan?

Wymienić zawieszenie z lewarka to co innego niż założyć stabilizator.

Wiem wiem, że to co innego.

Mam na oku stabilizator od V6 za 200zł z przesyłką. Muszę to przemyśleć.

Ok to zreasumuje temacik bo sam tez jak miałem problem to nie byłem swiadomy kilku rzeczy i uczyłem eis na błędach

w zestaw glebowicza wchodzą:

1. stabi najlepiej mk4 4 motion . S3 też podejdzie ale jest inna średnica dziury pod łącznik w stabilizatorze i jest w tedy luz na mocowaniu m. łącznikiem a stabi w mk4 są podobne otwory
2. do stabi koniecznie gumy i ważniejsze nawet ich obejmy wszystko od stabi 4motion wtedy mamy plug and play w innym przypadku trzeba kombinować i lubią odkręcać sie obejmy bo są zbyt naciągnięte lub gumy uciekają bo obejmy słabo trzymają
3. łączniki ori mk4 te najkrótsze(są dwa rodzaje) chyba mają w sumie 10,5 mm najlepiej kupić febi lub inne markowe bo łączniki przy ty zestawie są pod kątem ok 30-45 stopni przez co guma łącznika jest na wejściu odkształcona i wygięta i szybko sie wyrabiają praktycznie od razu ale sezonidzie zrobić na nich na luzie

wszystko wygląda jakby zaraz miało się rozlecieć i na początku łączniki troche strzelają od napięcia ale tak ma być i szybko sie układa

tyle z moich doświadczeń i przemyśleń

Dzięki bardzo.

Dostałem jeszcze info od kumpla, że na ori stabilizatorze można wsadzić regulowane łączniki i one dają możliwość "spokojnego" posadzenia auta o 40-50mm.

jak cos mam takie łaczniki na sprzedaż za 100zł

Na krótką metę są dobre. Ale gdy chcesz zejść niżej to tylko wymiana stabilizatora. Nie warto ich stosować jeżeli masz zamiar dobrze zglebić auto. Wiem bo mam regulowane łączniki.

Zdaję sobie sprawę, że to obejście tematu bokiem - ale szkoda mi glebować mocno auto, bo fajnie jednak polatać czasem po mieście szybciej - a w Trójmieście szału nie ma.