Mały update. Dzisiaj znowu walczyłem z nadkolami. Iz okazało sie za Pola stała sie samochodem jednoosobowym po obnizeniu i załadowaniu opon z felgami. Doszedłem do wniosku ze i tak całosc idzie do lakiernika postanowiłem sie zabawic w blacharza .

! UWAGA ZDJECIA MOGĄ BYĆ DRASTYCZNE !

Narzedzia potrzebne do poszerzania :



Na nadkole zakładamy nelsona i sciskamy :



Po scisnieciu :



Potem na całosc nelson i odginamy do siebie :



I juz po :



Blacharz ze mnie zaden ale jaki efekt

Dzisaj tez zauwazyłem piekno obnizonego auta wyrywajac hamulec od bramy na moim osiedlu. Jeden + juz o niego nie zachacze

Maly Ty do konca normalny nie jestes ale chwali sie upor i dobre checi

Lakieruj furmane bo sezonu szkoda!!

Zaraz po swietach w pierwszy moj wolny dzien to jest w środę idę nawiedzic Pana lakierniko-blacharza. Pokaze mu co narobiłem i z czym sie bedzie musiał uporac. Potem pewnie poczekam z 2 tygodnie no i Pola idzie do lakierowania mysle ze pod koniec kwietnia beda efekciory

jakaś ładna perełka, kratka na dach i szał bedzie

Bardzo mi sie podoba twoje polo, ładne koło.Powodzenia w modach, pozdro

widzialem dzis na drodze, ulica Krolewska byla macana oponkami na slicznych kolach... w srodku usmiechnienta twarz kerownika, super wyglada kiedy sie porusza to polo

Hie hie Jakoobku jakie to poetyckie Własnie miałem pisac jak Ci sie podobalo w czasie jazdy Kucze juz sie nie moge doczekac tego jaki bedzie efekt finalny ale jak to mowia czas pokaze Jak by było wszystko naraz to nie było by juz tak fajnie

Zaraz jade po swoja Żonke w dalszych postach zwana Karolina ( jak bede o niej pisał ) i bedzie proba ognia czy bedzie obcierac przy dwoch osobach czy nie. Jak nie jestem mistrzem blacharstwa extramalnego jak nie

Przepraszam Moderatorow ze tak post pod postem ale nie mogłem tego nie napisac. Przy dwoch osobach nie przycera spokojnie moge jezdzic z Karolina Na garbach nic, na dziurach nic. Chyba zostane blacharzem ktos chetny na poszerzanie. Wykonuje pełen zakres usług przy uzyciu samych najprofesjonalniejszch narzedzi

maluszku, chyba zaraz tu zagrzmi doraznie sobie poradziles, cale szczescie ze furmanka przed blacharka zbieraj tam klamoty i do lakierowania

aaa .. kiedy sie pochwalicie w koncu co?

Pochwalimy sie pochwalimy tylko Karola sie zbiera i sie zebrac nie moze Ale jak bedzie chwila czasu wolnego to stworzymy nowy temat

oj tam czego się nie robi dla takiego felunka:) nadkola pełen profesjonalizm, przycierke tez czułam prawie na własnej skorze:) już miałam przesiasc się do pociągu z tego wszystkiego:) ale dojechalimy i teraz jest pieknie:)

a co do mojej bialej piekności:D niebawem:)

Elegancko wyszło Koło genialnie zrobione! Działaj dalej bo zacząłeś nieźle

Dzisiaj chociaz ze swieto, polo zostało obdarzone przezemnie chwila czułosci. Musiałem cos poprawic przy hamulcu bo cos mi obcierało po zdjeciu koła odrazu widziałem ze to blacha za tarcza. Po zdjeciu hamulca i tarczy zobaczyłem ze blacha juz troszke była obtarta tak samo jak tarcza, chwila podginania i wszystko ok. Przy okazji wziołem szczote druciana i wyczysciłem sobie zacisk.



Po zrobieniu i skreceniu znowu zasiadłem do stołu. Ale to nie był koniec dnia przy Poli. Zabrałem sie jeszcze za polerowanie blaszek antywłamaniowych. Przygotowywuje je zeby ładnie sie prezentowaly z chromowanymi klamkami. W środe zamierzam zasiasc do zakładania centralnego zamka taki mały dodtek. Ale musze miec bo klamki pochodza od tylnich drzwi golfa I, czyli sa bez zamka Zobaczymy jak mi to wyjdzie.



Zeby nie było to nie jest efekt koncowy.

A na koniec zdjecie spod pracy robione wczoraj Polo ze swoim Bratem czyli VW Karoli. Nie ma to jak mały lansik w Warszawie. Oba pieknie wygladaja.

Pięknie pięknie ale drogo by nas to kosztowało:) Najpierw polerka blaszek, a potem pokrywy silnika:) ambitne plany :p

Moduj moduj, a tak swoją drogą to byś się pokazał tym autem, daleko nie masz
Powodzenia