piekna dwojka, widzialem na evencie, szczegolnie mi sie fotele rzucily w oczy, milo bylo poznac wlasciciela, mam nadzieje ze przesylka juz doszla ode mnie (zderzak) i wszystko jest ok

czas na małego aktuala.
pewne było że będzie swap.w sumie było już nagrane toledo z 1Z za przyzwoita kase.przed wyjazdem po toledo przejrzałem jeszcze raz allegro.znalazłem w Oławie golfa II w wersji USA.auto kompletne jeżdżące do ogarnięcia.szybki telefon i negocjacja ceny.potem wycieczka po auto.odrazu po przywiezieniu pewne było że z auta wylatuje prawie wszystko co USA. wyleciała klima,silnik,pasy licznik i inne duperelele.w ciągu 3 tygodni auto znów poskładane poszło do żyda.nie dość że graty zostały to jeszcze zarobiłem na nim połowę tego co dałem dzięki czemu starczyło na mikołaja dla dziewczyny :bigok:

plan do końca zimy jest taki żeby włożyć klimę,pomalować komorę,włożyć i odpalić motor, złożyć środek i przepolerowac koła.w między czasie jeszcze hamulce i rozpórki.ciągle szukam boczków w skórze, klamki chromowanej i kilku innych drobnych rzeczy.

czas na foto:
tak teraz wygląda golf


to wszystko trzeba będzie upchnąć


nowe serducho:


lodóweczka:


czy tu aby czegoś nie brakuje??:


kolejna część układanki:


nazbierało sie kilka tych juesów


to to od digi??:


dzisiejszy łup ze złomu.długo szukane ori czarne zaczepy do daszków:


tyle na dziś.teraz trzeba się zabrać za czyszczenie komory i przygotowanie jej do malowania.w między czasie wymienię sobie dywan z szarego na czarny i to chyba tyle w tym roku.

ja sie tak niebawie nonstop molestuje Domiera zeby ze usa mi cos przysyłał a tu prosze na polskiej ziemi całe ori usa kupiłeś
w przyszłym roku będzie wiecej usa MKII niż euro ale dobre klamotki drapnołeś a westa miał?

niestety to był 90rok i już na jetta froncie

no niestety brakuje, taka blaszka powinna być

co do tematu, fajny golf

no właśnie tak tez myślałem.blaszkę sobie jakąś dorobię albo pojadę na złom i wyjmę z jakiegoś vw

żeby nie było ze nic się nie dzieje:

czas na skromnego aktuala.

zimno było więc z autem nic się nie działo.gromadziłem tylko graty i tak udało mi się za śmieszne pieniądze kupić chłodnice oleju z mkI


kupiłem też trochę gratów do silnika i zawieszenia:


na nowy sezon zniknie szeroka dokładka i założona będzie wąska więc trzeba było wykombinować trochę gleby co by za dużej dziury nie było między gruntem a dokładką i kupiłem w związku z tym "nowe" gumy:


i porównanie 195/40/16 i 165/40/16


w między czasie kupiłem 3cie auto:


ogarnąłem je technicznie i dziś sprzedałem.ze sporym zyskiem rzecz jasna

2 dni wolnego i trafiłem w pogodę więc zacząłem przygotowywać komorę pod malowanie


narazie usunąłem wszechobecny wosk i smar. 2 litry nitro i komora jest w miarę czysta.następnym krokiem będzie wytępienie rdzy i obcięcie wszystkiego co wystaje a jest niepotrzebne.

złożyłem trochę wnętrza:


zastanawiam się nad wymiana dywanów bo te obecne są jakieś miękkie nie nie leżą tak jak powinny.

jak auto pojedzie do lakiernika to biorę się za silnik.wymycie i pomalowanie potem włożenie do komory i próba odpalania.jeśli nie zagada wkładam diesla

uprzedzam pytanie: tak ta paskudna pomarszczona guma na łączeniach zostaje

ten projekt zdecydowanie do mnie przemawia Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej, naprawdę gratki


aa i moim zdaniem to że jest to 5d dodaje mu uroku

pamiętam jak zobaczyłem to auto na własne oczy po raz pierwszy na VAG Kalisz i pierwsze pytanie o kur..... czyje to auto powaliło mnie na kolana ale juz dosyć cukrowania dawid składaj machine co by juz na rozpoczęciu zrobiła co nieco zamieszania

04,03,2010 dzisiaj dzień wolny od pracy,pogoda sprzyjała wiec zabrałem się w końcu do roboty.oto efekty:





wczoraj pomalowałem maglownice


i prawie wyczyściłem kolektor ssący który będzie pomalowany


z ciekawości rozkręciłem parownik od LPG.Gaz to tanie paliwo ale cholerne brudne.

widze ze lecisz z skoksem

od rana mam porządnego wqrwa za sprawą tej "małej" dziury

małej ?.. chodzi to to w ogóle ? ale poza tym się kręci i to dobrze juz od pierwszego golfika lubiłem zaglądać do Twoich tematów

w sumie już teraz dwóch dziur


o dziwo wcześniej chodził, płynu nie gubił i może było by tak dalej jak by nie zachciało mi się malować bloku.tak skrobałem rdze ze wyskrobałem co nie co