Kurde kolego szkoda, że autko zaliczyło dzwona Przykra sprawa...
Ale nie poddawaj się i nie psuj tego co już do tej pory stworzyłeś Czarnuch z pomarańczem będzie miodzio, więc albo Golfa CC maluj w czerń albo ratuj czarnucha Tak jak to mówią dzwon podstawą tuningu hehe
Pięknie obszyte wnętrze już masz, felunek też, więc tylko autka brakuje pod to hehe Może tak teraz Golfa CC odbudować na perfekt i zostawić karoserię w orginale Bez zbędnych przeróbek
A reszte gratów sprzedać na alledrogo czy ebayu
Mam nadzieję, że podejmiesz słuszną decyzję
pozdrawiam

Fakt szkoda czarnucha ale gdyby nie dzwon to nie znalazl bys tego CC, reanimuj rozbitka to co chcesz laduj do czarnego z CC a reszte na alledrogo.

danny0087 cóż to za latarnia była? Masz klasyczne szczęście w nieszczęściu, ja bym tak jak moi poprzednicy - pakował co sie da z CC do czarnego a reszta do żydka

BTW. Ty sobie popierdylasz na letnich w zimę?

Pozdro,

Bidny Golf


Powoli szykuję $$ Tak jak się umawialiśmy na GG

No z tymi oponami to był wielki błąd i za to mam nauczke , wszystko przez to że w UK nie było takich zim i nie mają tu opon zimowych, a stało się przez to że wpadłem w poślizg na szklanej czarnej drodze i nic nie mogłem zrobić, tylko z 40km/h zatrzymał się na słupach
Myślę żeby zrobić CC i jak będzie kasa to przemalować na czarno i dokończyć projekt, a czarnego sprzedam.
Po I, CC ma VR6 co chciałem, nie trzeba elektryki przekładać i innych pierdół, do tego ma szyber dach i dużo wrykasów i co sprawdziłem po szybach to wychodziłoby na to że jest 95r.
A czarnego musiałbym naprawiać, malować i tak całego bo jest troche już przez swoje lata zniszczony, swap musiałbym robić wraz z instalacją, a więc nie opłacalny troche interes, wole sprzedać a za to pomalować CC.

Szkoda golfa, ale przynajmniej Vr-ka będziesz miał .Pomarańczową skórę też włożysz do CC?

Jak już decydować się na pozostawienie i zrobienie CC, to broń Boże nie malować, tosz to zwykła profanacja by była Na Twoim miejscu miałbym wieeelki problem co robić dalej. Z jednej strony sentyment do czarnucha jest (dodatkowo pomarańczowe zabawki już przyszykowane), z drugiej niszczyć i zostawić w zapomnienie CC też szkoda

Poza tym ten pękniety blok silnika w VR6 również nie brzmi zbyt ciekawie..

Ja bym jednak odbudował czarnucha. Bo masz już do niego felgi pod kolor pomarańczowy pomalowane. No i te wnętrze.
W ogóle czarnuch ma to coś w sobie, przemyśl sprawę i czarnucha postaw do garażu i odbudowuj a załatw se jakiegoś dupowoza.
I jak coś to dawaj maskę ori.
Jak by ci się udało wdrożyć te plany co są na VT to było by mega.

Pozdro.

jak już chcesz robić VR6 a czarnego sprzedaż to zostaw w VR6 ten niebieski kolor albo odnowić

ja bym zostawił CC, a jak malować to tylko w ori kolor.

Psujecie mi głowę
Może i szkoda CC malować, ale takim sposobem doszedłbym do zamierzonego projektu i taniej by mnie to wyniosło, a naprawa czarnego by mnie pochłonęła z kasą i czasem, do tego dużo musiałbym zmieniać

stary, CC czarne też były, także nie masz się co przejmować, maluj i tyle

Dokładnie, cc były żółte, czerwone, niebieskie i czarne, a więc moja byłaby zmodyfikowana.
Jakoś Pitek czy Kevin, też mają unikatowe wersje XX Jahre i też dużo z nich seri nie pozostało

Szczęście w nieszczęściu ! Piękny frykas za gorsze Ci się trafił po tym unfallu...Chyba jednak zostaw CC, bo tak jak sam mówisz, taniej Cie wyjdzie...Powodzenia

można zrobić coś co rzadko spotyka się na drogach a nie, co golf to czarny