Witam
mam śmierdzący problem z klimą w VW bora (to samo w sumie co golf4)
podejrzewam że w rozdzielaczu powietrza tam gdzie jest nagrzewnica zalągł mi się grzyb. wszystko działa, klima też działa perfekcyjnie, filtr kabinowy był wymieniany. jak uruchomię auto i włączę wiatrak przy wyłączonej klimie to wydostaje się smród, jest to podobny zapach jak mokry pies albo jak jakaś mokra szmata do podłogi. jak włączę klimę to niby nieprzyjemny zapach mija ale nie do końca - na pewno jest mniej intensywny. dodatkowo w lekko deszczową pogodę to parują mi szyby od środka. jak włączę klimę to w kilka sekund szyby robią się przejrzyste ale jak pozostawię nawiew a wyłączę klimę to równie szybko parują. nagrzewnica jest cała bo nie mam płynu na dywanikach.
odgrzybiałem auto poprzez umieszczenie specjalnego aerozolu w kabinie samochodu i włączeniu klimy na maxa przy zamkniętych drzwiach przez ok 30 minut. czynność robiłem dwukrotnie i nic nie pomogło wydaje mi się że zalęgły się spore zarodniki pleśni lub innych grzybów których nie da się usunąć bez konieczności rozebrania wszystkiego i porządnego, ręcznego umycia.

czy ktoś spotkał się z taką dolegliwością? a może ktoś ma inny skuteczny sposób na pozbycie się tego dość uciążliwego zapachu? (proszę bez pomysłów żeby dać więcej zapachów bo nie o to chodzi)

ps. przepraszam za brak przedrostka

-=RAFAL=- jedz na profi odgrzybianie, takie pryskanie to.... wezyk wkladaja do kazdego z otworow i pryskaja swoim specyfikiem, u mnie w miescie 30zl i efekt miod.

pryskanie to na krótką mete jest.... pomoze na chwile....
jesli smierdzi to trzeba przeprwadzic solidny serwis klimatyzacji....
wymiana filtra i przedewszystkim ozonowanie, nie wszystkie warsztaty to maja
małe urządzonko które pzoostawiamy na 15-25min w aucie, wytwarza ono ozon ktory skutecznie tepi grzyb którego zadne srodki w płynie nie wytepią, mozna oczywiscie spryskac preparatem do czyszczenia i dodatkowo zrobic ozonowanie.

Kevin............. filtr pyłkowy jest nówka a ozonowanie było dwukrotnie i tylna część ciała nic nie pomogło jak śmierdziało tak śmierdzi.

a nie amsz tam jakies zdechłej myszy? smieszne ale słyszalem juz o takich przypadkach
ozonowanie pozbywa sie grzybów znacznie skuteczniej niz preparaty dostepne na rynku,
pytanie tez czy ozonowanie zostało "na prawdee" przeprowadzone czy tylko zostala skasowana kasa za nie wykonana usługe

jesli zostało wykonane sprubuj jeszcze jesli masz srodek do klimy jeszcze wstrzyknac go do nawiewów ale po rozgrzaniu silnika i właczyc na max grzanie i wyjsc z auta na 10min

no niestety ale bylem takim przypadkiem... 3 lata temu cale lato waliło w aucie...

na 14-stego umówiony jestem na kolejne jakieś mega super odgrzybianie hmmmmmmmmmm jakies ustrojstwo ma być zamknięte w samochodzie i rury maja być doprowadzone do nawiewów i tak przez ok 2-3 godziny na maksymalnych obrotach klimy hmmmmmmmmm podobno jeśli to jest przyczyna grzyba to na 100% będzie to usunięte jeśli jakiś zwierzak to pozostaje tylko rozbieranie całego wnętrza.

Ha!! Co lepsze mój kumpel miał jakiegoś małego ptaka który już gnił gdzieś pod podszybiem i waliło trupem...
Jeśli chdzi o parujące szyby to miałem to samo...Ja mam taką metodę, że absolutnie nie włączam klimy podczas deszczu...Zrobiłem to dwa razy i po wyłączeniu klimy jak było jeszcze wilgotno szyby parowały jak oszalałe...Jedyna metoda to przewalczyć to otwartymi szybami i nawiewem zwykłym...Poza tym polecałbym właśnie ozonowanie, unikniesz wtedy rozbierania wszystkiego...

faktycznie ja jak w deszcz uruchamiam klimę to błyskawicznie wszystko schodzi z szyb ale jak tylko wyłączę i zostawię normalny nawiew to równie szybko szyby zachodzą

co do klimy i rozdzielacza powietrza to zerknijcie co mój kolega miał u siebie............ myślę że takiego syfu i grzyba żadne ozonowanie nie usunie

Witam.
Najlepiej sprawdzić czy odpływy z klimy nie są zatkane gdyż to może powodować przykry zapach i parowanie szyb, odgrzybić wszystkie przewody doprowadzające powietrze środkiem w spreju tylko ostrożnie gdyż są one na bazie alkoholi i można sobie spalić radio lub instalacje, następnie ozonowanie u mnie w warsztacie 30min i na koniec dobra bomba zapachowa większość używa się na wyłączonej klimie tylko przy włączonym nawiewie na nogi i szybe jeżeli to nie poskutkuje to pozostaje rozłożenie wnętrza.
Pozdrawiam

a gdzie są odpływy klimy? da się samemu sprawdzić czy są zatkane czy nie?

odpływy są umieszczone pod samochodem przeważnie przy ścianie grodziowej jednak różnie to bywa więc nie obiecuje że na 100% w borze tam są, żeby je w łatwy sposób sprawdzić najlepiej włączyć klime i patrzeć czy kapie woda pod samochód po pewnym czasie. Jeżeli są zatkane to można je odetkać giętkim drutem, najcześciej zatykają się brudem zbieranym z drogi.
Pozdrawiam

Witam ja miałem to samo w mk4 pierwsze włączenie klimy i delikatny smród mokrej szmaty na przykład jak włączałem auto rano to nie smierdziało.
Filtr wymieniałem co 3 tygodnie odgrzybianie i inne cuda swiata robili mi na warsztatach i nic wiec rozebrałem deche i wyciągnąłem nagrzewnice rozebrałem ją a tam czysto tylko na chłodniczce klimy malutki grzyb był złozona nagrzewnica wszystko gitara klima na pełniona i nie smierdziało tylko przez jeden dzien.no to sie nacieszyłem hehe ale teraz tak dochodze do tego ze to chyba nie ma klima winy bo jak wyciągnąłem filtr kabiowy i włączyłem econ to waliło tak samo na przykład jak mam wyłączone nawiewy na off wczasie jazdy to i tak śmierdzi i szyby parują mam z tym [----] trzy swiaty.Pozdrawiam

Orotografia!!!to nie jest takie trudne
pozdrawiam
Kevin