Silnik u Bonka jest taki sam jak w A4 i to nie wszystkich bo były 12 zaworowe i miały 174KM i 24 które miały w tedy 193 i to był taki jak u Bonka.
Bonk świetny pasek sam się nad takim zastanawiam

Dzięki Jako dupowóz autko spisuje się ideales

Co do silników to nie jest to do końca, tak bo ten który siedzi u mnie pod maską ma nie 24 a 30 zaworów (5 zaworów na cylinder)

Pozdrówka

jako dupovwóz piękna sprawa szkoda że wpadła gazownia ale wiadoma sprawa niech sie dobrze sprawuje

pzdr

No to kilka fotek













Pozdrówka

faktycznie bonk pomyliłem się z tymi zaworami

Bardzo mi się podoba ten passek...
Co do gazu to wiadoma sprawa, dla czego został założony...
Jakie palny na przyszłość?
Pozdrawiam!

Co tam sie stało ostatnio widzialem wyciek płynu

To nie wyciek płynu - to walka z załamującym się wężykiem od spryskiwania szyb Załamywał się, ciśnienie zrywało go z rurki od pompy i płyn zamiast na szybę lał się na chodnik No ale 10 minut grzebania pod maską i wszystko wróciło do normy

Pozdrówka

Witam ponownie

Jako że na początku października spadł pierwszy śnieg, stwierdziłem że nie ma na co czekać tylko zmienić koła na zimowe.



Co prawda pomimo śniegu, a raczej błota pośniegowego które utrzymywało się nie ulicach i typowo letniego ogumienia (Dunlop Sport Maxx), dzięki napędowi na cztery łapy autko prowadziło się przyjemnie i pewnie Niemniej jednak hamowało równie lipnie jak każdy inny samochód na letnich oponach. Tak więc w pierwszy wolny weekend na Passacie znalazły się stalówki





Masakra jaką różnicę w wyglądzie samochodu robią koła

Przy okazji zmiany kół wymieniłem też kable zapłonowe:





Oczywiście wymagało to pozdejmowania osłon i przesunięcia puszki filtra powietrza oraz zbiornika płynu.





No i oczywiście nie mogło pójść wszystko jak należy bo byłoby to za proste Otóż końcówki starych kabli zapłonowych od strony cewek strasznie się kruszyły, w efekcie czego trzeba było odkręcać cewki i wydłubywać poukruszane pozostałości. No ale jakoś się udało nie psując przy okazji nic więcej

Po tych zmianach (opony 195 zamiast walców 235 oraz nowe przewody zapłonowe) autko stało się odczuwalnie żwawsze oraz zaczęło mniej palić. Najniższe spalanie jakie udało mi się uzyskać:



Żeby nie było wątpliwości jest to średnie spalanie z kilkunastu kilometrów co ciekawsze... w mieście Chyba niezły wynik na prawie trzylitrowego czteropęda Na starych kablach i letnich kołach o spalaniu poniżej 10/100 można było tylko pomarzyć

No ale żeby nie było za wesoło, wszystko wskazuje na to, że któraś z sond lambda zaczęła od czasu do czasu strzela focha Sprawdzę jeszcze kable od sondy do kompa ale nastawiam się że wina leży po stronie samej sondy którą będzie trzeba wymienić

Pozdrówka

Na tej żwirowni robiłeś chyba kiedyś fotki swojego mk2 GTI o ile się nie mylę???

Tak Corka też chciałem tam sfocić ale nie dało się nim wjechać

A Passatem pojechałem tam nie z zamiarem robienia zdjęć a zawinięcia paru rogali bokiem z czterech butów - foty wyszły przy okazji

Pozdrówka

Witam ponownie

Czas troszkę uaktualnić temat

Jeśli chodzi o wspomniane wcześniej sondy lambda, wszystko wskazuje na to że wszystko z nimi w porządku - autko chodzi normalnie, nie szarpie, nie przerywa, spalanie w normie itd. Jedyne co się dzieje to wyskakujące czasem błędy sond lambda ale z tego co udało mi się wyszperać, jest to bardzo częsty objaw przy wyciętych katalizatorach.

Niestety, żeby nie było zbyt różowo, padł mi akumulator. Dwa, trzy dni postoju w temperaturze poniżej 5 stopni i już można było zapomnieć o odpaleniu samochodu. Tak więc w połowie listopada miejsce wysłużonego Boscha Silver...



...zajęła nowa Centa Plus dzięki której autko kręciło jak głupie



Tego samego dnia w którym wymieniłem akumulator, jadąc do pracy nagle zgasł silnik Po odpaleniu okazało się że po przełączeniu na gaz, pracuje jakby na pięciu cylindrach Sekwencja na gwarancji więc sru do firmy gdzie mi ja instalowano. Okazało się że padł jeden wtryskiwacz. Wymieniono go oczywiście od ręki i od tamtego czasu zero problemów z gazem W zasadzie padnięty wtryskiwacz to jedyny problem jaki miałem z instalacją lpg.

Na początku grudnia stuknęło 10tys km więc w najbliższy weekend wymieniłem olej + filtr a także przy okazji filtr powietrza:



Jednocześnie z tym zbiegły się problemy z odpalaniem. A raczej z przypadkowo pojawiającym się brakiem prądu - ewidentnie coś czasem rozładowywało akumulator. Jako że od początku posiadania autka miałem problem z centralnym zamkiem oraz alarmem, postanowiłem że podjadę do elektryka aby to wszystko ogarnął (pobieranie prądu, centralny, alarm). Okazało się że w autku uszkodzony jest silniczek podnoszenia przedniej szyby od strony pasażera, zamek w drzwiach kierowcy oraz poprzecierane i poprzełamywane kilka kabli na łączeniach drzwi z budą samochodu, co przy okazji było przyczyną rozładowywania akumulatora.
Wiązki kabli zostały naprawione i zacząłem szukać uszkodzonych części. Jak się okazało, ceny takich pierdół w ASO powalają - silniczek szyby 1600zł, zamek ponad 400zł. W GETem.pl jest nieco taniej (1200zł oraz około 300zł). Natomiast na Allegro znalazłem to bez trudu w cenie 100zł za część











Jutro znów jadę do elektryka aby wstawił te części i ogarnął wszystko jak należy. Mam nadzieję że po tym skończą się problemy z elektryką.

Pozdrówka

No a teraz czas na coś przyjemniejszego Jako że w tym roku zima dość hojnie obdarowała nas śniegiem, koniecznie było trzeba polatać trochę bokami, tym bardziej że to czteropęd























Niestety zdjęcia nie oddają tego jak wyglądało to wszystko na żywo a nie miałem niczego co nagrywa filmiki Niemniej zabawa była konkret





Pozdrówka

jak ma sie gaz, to mfa poprawnie pokazuje jego spalanie?