nie pierwszy i nie ostatni raz ale ten bym jeden z mocniejszych
cały ten rok szykuje się na event a tydzień przed pada mi kompresor w dodatku finanse się skończyły a na koncie limit debetu wyczerpany więc był już czarna wizja że nic z tego nie będzie na event a jak nie na event to na cały sezon a jak nie na sezon to po co w ogóle i zacząłem już zliczać za ile mogę co sprzedać Na szczęście czarna tylna część ciała w której się znalazłem nie okazała się taka czarna i pojawiły się dodatkowe finanse Nowy kompresor już zamówiony powinien być jutro już u mnie:


ale za to malowanie zderzaków, które oddałem do malowania bo były pokiereszowane przeciąga się i będą najprawdopodobniej dopiero we wtorek

Przynajmniej będziemy cieszyć oczy najlepszym Ventylem w Polsce w Żerkowie...

mówisz o moim trupie proszę cię

Id ale tej butli z gazem to moglbys sie pozbyc