co ty sie tak lamiesz przeciesz napisale ze sam skory nie mam w aucie wiec moze tak ma byc
pozdrawiam i miej stresu

Panowie , niestety tym razem nie mam sie czym pochwalic Doslownie 10 minut temu zdjalem auto z lawety Mialem wypadek , trafilem sarne/jelenia na drodze krajowej nr1 . Zniszczone sa , obie lampy ,zderzak ,grill, chlodnica - wyciekl plyn, pas przodu, maska , szyba , wszystkie plastiki zderzaka i bog wie co jeszcze . Jutro bede szacowal straty....:-(

Fotki auta juz w garazu :

tak to k..........a jest czlowiek dlubie piesci i zawsze cos sie zesra!!!!

wyrazy współczucia, auto dopracowane i z zacną prezencją a tu taki zonk. będzie chociaż z tej felernej zwierzyny poroże?

Wiecej fotek :



Ogolnie mam zamiar odbudowac auto zaczynajac od jutra juz , z tym ze niestety raczej beda nici z ubezpieczenia , ale bede walczyl bo nie bylo znaku o zwierzetach lesnych ani zadnej barierki . Policja byla , weterynarz tez, wiec trza walczyc o swoje ...pozdrawiam

wyrazy wspolczucia

ale lipa wyrazy wspolczucia i powodzenia w odbudowie

wspulczuje... na szczescie tobie nic nie jest a auto to tylko kupa blach (patrzac na wlasne zdrowie)pozatym nie jest tak zle,najwiekszy problem bedzie z in-pro bo jednej sztuki to raczej nie kupisz,a reszta poniszczonych elemetow to do mk3 to w tej chwili sa niewielkie sumy,na moje oko w przyszlym tygodniu znow powinienes sie autkiem cieszyc...

Dzieki za dobre słowa, Tak jak piszesz Lakiernik , mam nadzieje ze nastepny tydzien lub dwa znow bede smigal, masz racje najwazniejsze ze jestem caly i ze jechalem sam (pasazera by niezle pochlastalo odlamkami) . Co do In.pro to musze kupic dwie tak czy siak bo obie dostaly (na jednej nie widac ale ma urwane zaczepy). Mam nadzieje ze wyrobie sie w jakis rozsadnych kosztach naprawy bo na ubezpieczenie nie mam prawdopodobnie co liczyc ...taki po..any kraj.

dokladnie...te pier...one urzedasy tak wszystko zakreca,ze po pol roku walczenia o odszkodowanie sam powiesz ze maja sobie to gdzies wsadzic

moge sie mylic, ale slyszalem o czym takim ze jezeli to sie stalo w strefie w ktorej nie bylo ustawionego znaku z jeleniami to mozna walczyc o odszkodowanie z kola lowieckiego, tak przynajmniej bylo kilka lat temu.

p.s. powodzenia w odbudowie.

pozdro

Mi juz policja na dzien dobry powiedziala ze nie dostane ani grosza , ze mam walczyc z nadlesnictwem bo to do nich nalezy . Szkoda gadac... A najlepsze ze policja (z tczewa) jak podjechali to pierwsze co to o k...a ale pech przeciez Ty go niedawno lakierowales .... (a ja w szoku ze znaja auto) A swoja droga nawet nie zabezpieczyli miejsca po wypadku w sensie usuniecia plyny chlodniczego i resztek szkla (a plyn sliski jak cholera) z drogi , mogli wezwac straz zeby sprzatneli bo jeszcze ktos sie tam zabije bo na dlugosci ok 100m zostal moj plyn ....Ogolnie zobaczymy coz tego wyjdzie , jutro ide sie klocic do nadlesnictwa ...

A to zostaloz Jelenia (na pamiatke zawisnie na lusterku)



Policjant znalazl na drodze ...

Pozdro

no niestety, jeszcze nikt nie wymyslil skutecznych sposobow na odstraszanie zwierzakow..

trzymam za powodzenie u lesników

Bedzie ostro, nie dam sie, tymbardziej ze nie ma tam znakow ani barierek ....

Szkoda gonga, zawsze to dodatkowe koszty itp...

PS: Jeleń przeżył ?