wiec tak dzis wyjezdzajac ze skrzyzowania jakos tak nie fartownie za malo gazu dalem i zgasl no zdarza sie kazdemu wiadomo o co chodzi

i od tego momentu uruchomilem dziada z powrotem i na LPG przy cieplym silniku faluja obroty tak od ponizej tysiaca ponad 2 tys z tym ze co jakis czas schodza calkiem i gasnie, na zimnym trzymie obroty zaraz pod 2tys jak sie rozgrzeje to wiadomo pisalem wyzej,

na benzynie jest ok chociaz i tutaj jest nieznaczna roznica jak przed awaria tak jakby minimalnie falowal w granicy 1tys obr. tak jak by taki mini traktorek :grin:

nie wiecie co to kurde

masa sie urwala gdzies jakas najpewniej, chyba ze ci fuknal gaz i pogial cos

[ Dodano: Nie 05 Paź, 2008 ]
ok zresetowalem kompa i nic nie dalo a to z tego powodu ze nie zauwazylem wyciagnietego wezyka od jakiegos podcisnienia

teraz jest ok nie faluje nie gasnie z tym ze na benie trzymie 1200 obr, na lpg lekko ponad 1400obr i to stala wartosc na luzie

jakiego kompa

Wszystkie wtyczki na miejscu?

sprawdz zaplon, znajomy mial tak samo , z tym ze mu chyba jak zalozyli instalke LPG nie podlaczyli jednego wezyka podcisnienia(od wlanczania cieplego powietrza z kolektora wydechowego) i mial wysokie obroty bardzo(poniewaz mial za duzo powietrza i komp wzbogacal paliwem zeby utrzymac odwpowiedni sklad mieszanki a ze nie mogl dac mniej to krecil na 1500 na luzie,2000 jak zimny,wtedy "majstrowie" z serwisu opuznili zaplon i obroty spadly ,(moc takrze i zawory po dupie dostaja),jak sie podlaczylo wezyk obroty sie uspokoily,mozna bylo cofnac zaplon i ustawic go pod lpg( ok -5st. od wartoasci oryginalnej) i odrazu dostal mocy i spalanie spadlo

Jaki komputer w KR-e.

wyczysc silniczek krokowy

To zmniejsz mu obroty, najpierw na paliwie potem na gazie.

raczej kwestia podcisnienia, sprawdz wszystkie wezyki