Witajcie. szukałem na forum odpowidzi ale jednoznacznej nie znalazłem.
Mam taki problem w moim golfie.
Przez pare dni troche szarpał przy ok 2.5tys do 3.5tys obrotów.
Dzisiaj jak wróciłem do domu.
Zostawiłem go na wolnych obrotach i po chwili zaczeły szaleć obroty.
Obroty sakczą od 500 do 1500 cały czas.
Przy wysokich jest troche lepiej.
Ale jak go zostawie na np 3500 to po chwili też skaczą obroty i gasnie.
Co możę być tego przyczyną.
Z góry dzięki za pomoc.

Proponuje zacząć od skasowania błędów zawartych w pamięci komputera (odłącz na kilka minut akumulator) następnie zobacz jak się będzie zachowywał.

sr***nie w banie... pierwsze co nalezy ta pamiec zczytac, bedzie prawdopodobnie blad sondy i stabilizacji biegu jalowego... w tym przypadku( a raczej juz po objawach) mozna domniewywac ze siadl resor gumowy pod monowtryskiem i ciagnie lewe powietrze jednak nalezy sprawdzic korekcje mieszanki jak i otwarcie przepustnicy na biegu jalowym i potwierdzic usterke lub tez zweryfikowac inna. w kazdym razie diagnoza powinna byc a nie kasowanie bledow

Powiem tak.
przepustnica wyczyszczona.!
Wtrysk umyty.
Podstawka pod wtryskiem nowa!!
Obroty dalej szaleją!
Z tym że jeśli pokręce aparatem zapłonowym to w jedną strone obroty falują jeszcze bardziej.
A w drugą obroty sie uspokajają ale nie chce sie wkręcać na obroty.
Kicha i bija w filt powietrza.
Nie wiem co mam z tym zrobic.