Jeden RM do prostowania delikatnego

na Neste wczoraj po tyle 98 lałem

Dobra, spadam na urlop Najpierw dwa dni Wawa a później Karpacz

Wracam w następną niedzielę także prędko się tu nie pojawię

Narka

Pozdrówka wszystkim

Szczęśliwej podróży i udanego pobytu

Dzisiaj wyjątkowo wcześnie wstałem, a raczej zostałem obudzony

ORLEN:

PB95: 4,75
DIESEL: 4.69
LPG: 2.18

powitać, apropos oddawania krwi ja tam igieł się nie boję, ostatnio robiłem badania sanepidowskie i musiałem oddać krew do analizy, normalnie sobie patrzyłem na igłę, strzykawkę zbierającą krew i rozmawiałem z tą panią co tam mi tę krew pobierała


PozdróVWki

Ja nie wiem czy w ogóle kiedyś mi krew pobierali

rolek, pobierali :p tylko to bylo jakies 16 lat temu hehe....

Trudno żeby się komar krwi bał hah.

B_O_N_K, jak chesz sie bez stresu przebic przez wroclaw to celuj miedzy 10 a 14 jest najmniejszy ruch

ja tam tez nie lubie igiel i zastrzykow dlatego nigdy nie patrze

To z takich akcji, pamiętam jak lekarz mi rękę na żywca składał, bo na jedej ręce miałem dwa łokcie a trzeba było włożyć w szynę

hah no jak widzę ten cały sprzęt u dentysty i wystarczy że usiądę na fotelu to już jestem spocony. To przez to, że kiedyś mi 2 stałe dwójki w górnej szczęce wyrosły i robili mi resekcję zęba w taki sposób, że mam uraz do dziś.


Też mi się zdarzyło

W ogóle najlepsza akcja była, jak wstawiali mi artroskopowo śruby i kotwice w prawy bark, zeby więzadła do łopatki przyczepić i dostałem znieczulenie miejscowe z wenflonem. Po pary dniach stwierdziłem, że lepiej życ bez znieczulenia jak mnie trochę bolało, niż godzinkę, dwie na znieczuleniu i potem o wiele gorzej. Kazałem sobie wyciągnąc ten wenflon, wyjście miałem na środku wysokości szyi z boku pod uchem. No to pielęgniarka wyciąga ten wenflon, wyciąga i wyciągnęła dobre 20 centymetrów cieniutkiej rurki z tworzywa

mnie po jednym z treningow brode szyli na zywca bo "nie oplacalo sie znieczulac"

jak ja to czytam to już mi słabo się robi hehhe
widzę nie tylko ja mam uraz do strzykawek