Spotyka się 2 kumpli. Jeden mówi:
- Wiesz wczoraj ukradli mi samochód.
Drugi na to:
- A dzwoniłeś na policję?
- Tak, powiedzieli że to nie oni...
Na łące pasie się wielki byk. Odgania ogonem muchy i szczypie zieloną trawkę. W pewnym momencie zauważa kątem oka wychodzącego zza pagórka
białego królika, który coś krzyczy. Byk wraca do jedzenia a zbliżający się królik wrzeszczy:
- Z drogi bo idzie królik król zwierząt.
Byk dalej zajada trawę i macha ogonem. Królik stanął za nim i mówi:
- Jak zaraz nie odejdziesz to gorzko tego pożalujesz. Liczę do trzech: razzzzz......, dwaaaaaa..............
W tej chwili byk (tak jak to byki robią często), walnął wiekiego placka i to tak, że trafił prosto w królika, po czym wrócił do jedzenia. Po kilku minutach z kupy "wynurza" się brązowy już królik i pyta:
- Co, zesrałeś się ze strachu cwaniaczku

?
Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa.
Przy 3-cim dołku jeden z nich mówi:
- Nie macie pojęcia co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom.
Na to drugi:
- To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen...
Trzeci:
- I tak macie dobrze... ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni...
Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie dali mu spokoju:
- A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie żeby cię puściła?
- Nie - odparł czwarty - ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano, gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy golfik

" W odpowiedzi usłyszałem: "Odpierdol się, kije są w szafie..."
Jeden gosc mowi do drugiego:
-Wiesz moja zona to taka niechluja ze az wstyd mowic.Czlowiek rano sie budzi,kawy nie ma, niepoodkurzane,brudne rzeczy walaja sie po calym domu
a w zlewie tyle brudnych naczyn ze nawet odlac sie nie mozna..
W szkole pani pyta:
- Zrobiłeś zadanie?
- Proszę pani, mamusia zachorowała i musiałem wszystko w domu robić...
- Siadaj, dwója! A ty Kamilu, zrobiłeś zadanie?
- Ja proszę pani, musiałem ojcu pomagać w polu...
- Siadaj, dwója! A ty Jasiu, zrobiłeś zadanie?
- Jakie zadanie, proszę pani?! Mój brat wyszedł z więzienia i taka balanga była, że szkoda gadać!
- Ty mnie tutaj swoim bratem nie strasz! Siadaj, trója.
Dwóch przyjaciól, dopiero co po rozwodzie, postanawiaja zerwac wszelkie kontakty z kobietami - na zawsze. Postanawiają wyjechać na Alaskę, tak daleko na pólnoc jak tylko się da, by miec pewność, że nigdy więcej nie spojrzą na baby. Uradzili, postanowili i... wyjechali! Samolot wylądowal w Anchorage na Alasce, skad czekalo ich jeszcze okolo 200 mil psim zaprzęgiem do miejsca przeznaczenia. Weszli do trade-sklepu dla traperów. Mówią krótko do wlasciciela:
- Jedziemy na pólnoc i chcemy dostać wszystko, co moze być potrzebne dla dwóch mężczyzn, na cały rok!
Sprzedawca wrzuca worki z wszelkim potrzebnym jedzeniem, amunicją, witaminami. Potem na caly ten stos wrzuca dwie deski, około póltora metra długie, z dziurą pośrodku, oblepioną naokolo futerkiem. Faceci pytają:
- Po co te dechy?
Na to sprzedawca:
- Panowie, jedziecie do miejsca bez kobiet, możecie te deski naprawdę potrzebować.
Faceci:
- Nigdy
Sprzedawca:
- Weźcie te deski, tak czy owak. Jeśli ich nie użyjecie, zwrócę wam pieniądze w przyszłym roku.
Następnej wiosny tylko jeden z nich przyjeżdża do trade sklepu. Zamawia zaopatrzenie na kolejny rok. Sprzedawca zauważa:
- W zeszłym roku bylo was dwóch. Gdzie jest twój partner?
- Zastrzelilem skurwysyna!
- Dlaczego?!
- Przyłapałem go w łóżku z moją deską!
10 Przykazań
1) nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i
nie bedziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to
wszystko co czyste, łącznie z opałem , by traktor twój pędził z pociągu
zapałem.
Czystość paliwa czasem ważniejsza ku niechceniu niźli czteropaka zapas na
tylnim siedzeniu.
2) przed zimą sprawdzisz stan akumulatora swej Niuni, świec żarowych,
rozrusznika i alternatora, a kąt wtrysku u zegarmistrza nastroisz - wtedy
rozruchów się zimnych nie boisz.
3) czcij turbine swą i szanuj albowiem po dłuższej jeździe studzić ją
bedziesz a na zimnym silniku niech noga twa nie odważy się buta mocno
wciskać. Ciskać zaś musisz ciepłego potwora, bo PSJ nie lubi twojego
traktora.
Niemniej dobieraj żwawo buta wychylenie coby sprężarka dawała cisnienie, bo
gdy prikazu tego nie zastosujesz kierownice w turbinie wnet zafastrygujesz.
4) pilnowac będziesz poziomu oleju w silniku, bo turbina twa potrzebuje go
niezmiernie a wymiany oleju pilnowac będziesz bardziej niźli wierności
kobiałki twej. Lepsza bowiem niewierność małżeńska niewielka niźli w dieslu
twoim malutka usterka.
Olejem syntetycznym lej turbo-traktora ziomie ,bo minerałem poić go będziesz
tylko na złomie.
5) zimą dodawać będziesz uszlachetniaczy do paliwa aby parafina obca twojemu
zbiornikowi paliwa była. Zmiarznięta ropa zamarznąć może i wtedy nawet
kopciuch ci nie pomoże.
Depresator ważnym ekwipunkiem w twoim bagażniku , inaczej zamiast kobiałki
pchać będziesz auto bluźniąc niczym szewc,smyku.
6) dbaj o wtryski w Niuni albowiem zaprawdę odpalanie zimą łatwiejsze bedzie
a chmura dymu za autobusem twym przejdzie w niepamięć. Wtryski w Niuni
ważniejsze są czasem niźli za panną latanie z gołym kuta..m
7) dbać o szczelnosć przewodów IC będziesz inaczej dopadnie Cię ręka
sprawiedliwego i kopcić fura twa będzie a konie w las pogonią.Momentu
również Ci zabraknie gdy turbina w powietrze pompować zacznie.
8.) filtr powietrza sprawdzać będziesz i wymieniać często, bo zaprawdę
powiadam Ci powietrze nieczyste ograniczy tchnienie traktora twego i jego
koni.
Filtr powietrza gdy jest porwany , wtedy twój silnik wnet będzie sfakany,
nie lubi twój traktor syfu w dolocie, staraj się by świezy był zawsze w
klekocie.
9) pilnować bedziesz wymian paska rozrządu niczym minotaur labiryntów
Minosa. Przy wymianie zdobądź dobrego technika, dla którego nieobca
traktorowa technika, bo gdy źle do kupy rozrząd Ci złoży to Cię twój traktor
za to wybatoży. Stanie w środku lasu w z rysą w silniku a ty mord popełnisz
na swoim "mechaniku".
10) nie dopuscisz do przegrzania silnika Niuni twej albowiem biada jemu i
kieszeni twej.
Te przykazania wyryj na pamięć stary i młody, który z traktorem stanąłeś w
zawody. Choć traktor konstrukcją nazbyt udaną która do czasu może być
świechtaną, to pamiętaj kolego że traktor będzie twym przyjacielem , gdy
będziesz o niego dbał więcej wiele ...
Kochaj zatem TDI`ka, TDCI`ka, JTD`eka,TD`eka i inne wynalazki, które
klekoczą, pan Rudolf miał wszakże myśl złota, ze wyprodukował mostrum, które
zbudowane z aluminium i stali wszystko co wlejesz zacnie przepali, lecz dbaj
i chuchaj, smaruj i doglądaj
Powiesz wtedy że diesla nigdy nie zdradzisz, prędzej się od panny swojej
wyprowadzisz.