musi być w mk1









Co prawda nie sa to wyciecia takiego typu jak w tym zielonym, no ale... moze sie przyda..

Jutro przejrze reszte fotek w moich zbiorach i cos najwyzej wrzuce bo dzisiaj juz nie mam sily

kolego czy ty czasami nie przyjezdzasz do Wrocławia ? Bo ostatnio widziałem identyczne Mk1 na Królewieckiej(Maślice), stało na Nowych Blokach sparkowane. Również było na szczecińskich rejestracjach. No a z tego co mi się wydaje to już widziałem to autko kilka razy w tym miejscu.

To ja ostatnio czesto tam bywam i zawsze w weekendy

czuj się rolek. To ma być do mk1 (zaden wlot na dobrą sprawe nie pasuje)ale wlot typu subaru do classica?!

[ Dodano: Pią 21 Mar, 2008 ]

to zainstaluj tam centralnie IC i będzie chłodzony wodą (momentami)

no to kolejny updejt, dzis zagoscily na kolkach nowe oponki, dunlop sp2000 195/45R14, autko poszlo o 1.5cm w dol i prowadzi sie na nowych oponkach rewelacyjnie

na podnosniku, golf trampolina edition


oraz na nowych gumach

no to trzeba się spyknąć na jakiegoś Browarka

Nezzo, Jak już kiedyś pisałem G60+MK1 było w moich planach i wróciło i chyba stanie sie rzeczywistością

Trafiło nam się z kuzynem Corrado G60, oczywiście buda spisana na straty (kielich odłazi itp pekniecia wokoło) mniejsza o to, po jeżdzi próbnej na zegarze 0,8 myśle G żyje. Okazało sie po zakupie i demontażu że Połówki są na złom... I szczeście w nieszcześciu wirnik OK . Już mam komplet połówek wiec radość wielka. Ale do czego zmierzam, chciałem prosić o kilka wskazówek (jeśli można)

Wiem jedno spinam to z moją skrzynią 9A na drągu (linki to szit
Wieszam goi na łapie pod rozrządem z MK1 - tutaj pytanie coś pisałeś że przerabiałeś, tam jest zaślepka kanłu wodnego i niewiem czy walić łape na nią?? może sie okazać że te 5mm napręży mi silnik i będzie trzęsło budą...

Podciśnienie konkretnie wpioleś gdzieś? czy walnąłeś swój króciec?

I najgorsze elektryka... Schematy wyrwałem musze nad nimi posiedzieć i chyba dam rade

Pytanie ostatbnie przerabiałeś temat pomp paliwa, moim zdaniem moja z K-Jet mi chyba wydoli czy od razu szukać?

da(vw)id, z ta lapa przy rozrzadzie to jest tak: albo zaryzykujesz przeguby i przykrecisz swoja lape z mk1 na ta zaslepke, silnik miedzy mocowaniami przy rozrzadzie i na skrzyni zrobi sie jakby "szerszy", odleglosc miedzy tymi mocowaniami sie zwiekszy. plus takiego rozwiazania to to ze najpewniej obejdzie sie bez "modyfikacji" podluznicy, minus jest taki ze przegub wewn. dlugiej półosi bedzie mocno naciagniety, przez co moze byc czesto wymieniany

u mnie zostalo zastosowane inne rozwiazanie, zaslepka kanalu wodnego zostala zbudowana z cienkiej blaszki i na ta nowa zaslepke przykrecona zostala lapa. niestety musialem modyfikowac (wklepac) czesc podluznicy tak, aby napinacz paska wielorowkowego mogl swobodnie sie poruszac, jest troszke ciasniej, silnik jest przesuniety najbardziej na strone skrzyni jak sie tylko na łapach dało przestawic, ale dzieki temu nie bedzie rwalo mi przegubow ktore i tak dostaja swoje do znoszenia.

podcisnienie o ktore dokladniej chodzi bo mam ze 4, podejzewam ze masz na mysli serwo hamulca, i tu niestety bez wielkiej rewelacji, wpialem podcisnienie za przepustnica w kolektor, tak jak bylo wczesniej, zmienilem tylko zaworek jednokierunkowy na nowy zeby miec pewnosc ze wszystko dobrze trzyma.

elektryka, digi wzialem z cala wiazka silnika, na dobra sprawe potrzebujesz podlaczyc tylko kilka kabli do zasilania sterownika, cala reszta wiazki zostaje bez zmian, wpinasz wszystko na swoje miejsce, zostana dwie wtyczki (3 i 4 pin) z czego polowa pinow to zasilanie, jeden idzie pod kluczyk, jeden steruje pompa a jeden to grzalka sondy, reszta to masa. niedlugo bede rozbierac wnetrze to moge spisac kolory kabelkow co do czego.

pompe mam nowa od k-jet'a, 9/6BAR, bez przepisania softu troche sie zalewal wiec sadze ze pompa od k-jet'a da rade, teraz mam wieksze wtryski i od nowa napisana mape wiec wszystko ladnie dziala.

jakbys mial wiecej pytan to wal na priv, szkoda topic'a zeby robic sobie chat'a

pisz tutaj. Chętnie poczytam co i jak bo jeszcze elektryki nie rozeznalem.

jasne, elektryke i szczegoly techniczne mozna omawiac w temacie

posty typu jak to jezdzi to raczej na priv

Dzięki.

Przeguby moje i tak mają po dupie bo półosie mi walą o podłużnice bo troszke leże w dole czyli pracują w ekstremum... mysle o wycieciu (np laserówą) podkładki tej samej grubości co przesune silnik pod długą półoś. I to by rozwiązało.

Kable tak jak mówisz, ale mam na scheamcie dwa rodzaje (trudniejszy z chłodzeniem pompy paliwa ECU i bez sam niewiem jaką mam instalacje jeszcze...) Ale to na spokojnie zasiąde i wybadam po kolorkach

Póki co dzięki i już nie syfie ci tematu. Pozdrawiam i bede pytał pewnie niebawem

wybieg pompy paliwa jest osobna sprawa, bo najpewniej to masz na mysli. o ile nie przeszczepisz calosci wiazki od dawcy to raczej bym sie w to nie bawil. po krotce o co w tym biega.

pompa paliwa jest podlaczona przez przekaznik (tak na prawde sterownik z prymitywna logiką), jako sygnaly wejsciowe podawane sa: sygnal sterujacy z ECU, czujnik cisnienia paliwa , sygnal z hall'a (czy silnik sie kreci) oraz sygnal zaplonu ze stacyjki . ogolna zasada dzialania jest taka: na przekreconym zaplonie pompa ma dopompowac do 1.2BAR w listwie na sam rozruch, a na zgaszonym silniku pompa ma przepompowac paliwo z listwy do baku w momencie gdy cisnienie w listwie wzrosnie (od temp. silnika)

ja u siebie mam ten caly obwod sterowania pompa rozlaczony, sterowanie pompa odbywa sie na podstawie sygnalu z hall'a, przez co nie slychac charakterystycznego <bzzzzzt> zaraz po przekreceniu kluczyka, pompa nie buduje cisnienia przed rozruchem i auto w efekcie koncowym nie odpala od kopa a od 2-3 obrotow walu.

[ Dodano: Czw 10 Kwi, 2008 ]
smutna okolicznosc, G umarlo, sekcja zwlok w sobote, poki co przerobilem go na wolnossacy i do soboty pokulam sie tak.

i co tam z G ?

No to od poczatku:

Niedawno (przez wlasne zaniedbanie) moje g wypluło miekką cześć flakow, na szczescie nic oprocz listew sie nie zmieliło. po rozmontowaniu G moim oczom ukazalo sie cos takiego. Radźcie państwo co z tym robic, reanimowac, przerobic na popielniczke, czy co? Ja potrafie rozmontowac i zmontowac do kupy G, ale niestety jestem laikiem jesli chodzi o naprawe fizycznych uszkodzen.

Od strony wydechowej (wylotowej) kompresora na wirniku widac wytarcie na jednym koncu jednej z łopatek.

pobierz zdjecie


pobierz zdjecie


Kolejny defekt ukazal sie na obudowie (tej po stronie napedowej) chodzi o zaklepanie rowka w ktorym znajduje sie listwa.

pobierz zdjecie


pobierz zdjecie


Ostatni i chyba najpowazniejszy problem to pekniecie poprzeczne łopatki, sa trzy takie pekniecia w obudowie po stronie napedowej. Wszystkie takie same (chodzi o wymiary), ponizej fotka jednego z nich.

pobierz zdjecie


Na sam koniec fotka tego co zostalo z listwy

nezzo, Co dalej?? Raktywacja (regenracja) G?? Szukanie używki w dobrym stanie??