kolanek a wiesz co to sa niemieckie aukcje firm

zwykly zjadacz chleba nie ma tam wstepu
dlatemu smiga po autohausach, ja ten temat mam juz daleko za soba

wiec jak unfal to unfal a nie autobahn/aircrasch

LukasTDI, masz racje autka niemieckie nawet te piecio letnie sa wypasne:D a tu w polsce jednoroczne fury wygladaja tak ze pozal sie boze wiecej w nich juz szpachlowki niz blachy teraz malo kto dba o autko sami wiecie jak jezdza polacy a o nie ktorych kobietach to juz nie wspomne (bez obrazy)
oglada ktos moze "Najgorszy polski kierowca"?? jak widze tych ludzi to az sie dziwie kto im dal prawko

To ma być zaleta? Jak takie już kilkuletnie zawieszenie zacznie pracować na naszych drogach to bardzo szybko sie sypie.

Nie rozumiem troche jak piszecie ze w UK mechanicy sa do bani Prawda jest taka ze w PL wymienia sie najdrobniejsze czesci a w Uk jak dwa tygodnie temu pojechalem po szczotkotrzymacz z rozrusznika to pan byl bardzo zdziwiony i mowi ze takich rzeczy nie ma tylko caly rozrusznik moge kupic ! i takie sa realia ze w PL wymienia sie zeby bylo taniej a w Uk wymienia sie calosc ! dlatego zdziwiony jestem tym co ktos wczesniej pisal ze w UK mechanicy tacy lipni , czyli w Uk jak sie cos zepsuje to auto idzie na zlom bo nikt nie potrafi tego zrobic

sam sobie odpowiedziales nap pytanie... mechanik jak nazwa fachu brzmi naprawia cos zepsutego
a w UK sa wymieniacze... wymieniaja tylko bo po co sie meczyc nie wiedzac do konca jak dziala i jak by mozna naprawic wymieniana rzecz

w sumie to nie sprawdzalem umiejetnosci mechanikow w UK ale mysle ze wynika to bardziej z tego ze tutaj naprawde ciezko dostac czesc jak wczesniej pisalem np szczotkotrzymacz lub inna pierdole i dlatego wymienia sie calosc ! a poza tym to czesci nie sa tutaj tak drogie jak by sie wydawalo a nawet bym powiedzial ze ceny porownywalne z PL

to co wyglada na to ze autka angielskie nie nadaja sie do jazdy tak to po co sa sprzedawane w calosci lub na czesci u nas jak to nie ma sensu jezeli mowicie ze te autka sa zajezdzane na maksa tam w U.K a unas wciskaja ich czesci to widac golym okiem ze polacy na to nie patrza i kupuja to co jest tnsze i badziewne niz dolyzyc i kupic cos lepszego

niektorzy widac ze nie maja pojecia o tym o czym pisza ! jezeli auto z UK trafia na sprzedaz do PL lub obojetnie gdzie i ma zrobiony MOT(angielski przeglad) nie ma mozliwosci zeby bylo zajechane ! Ja robilem MOT jakies trzy tygodnie temu zostalem cofniety tylko dlatego ze w tylnej tuleji w przednim wachaczu guma ktora jest w srodku zaczela lekko pekac chociaz nie miala wogole luzu ! Ktos kto robil przeglad auta w UK wie ze nie latwo jest go przejsc dlatego watpie zeby auta ktore maja MOT bylo zlomami ! Mysle ze 10 letni mk IV z UK porownuje sie do 5 letniego z PL

bo sie przejde na spacer i porobie foty tych aut ktore przechodza MOT... moze u was w londynie maja takie wymagania ale popatrz sobie na auta z mniejszych miejscowosci.

rozmawiałem ze znajomym z Anglii i nie chcę podważać umiejętności mechaników z UK lecz wolą oni powiedzieć jakąś bagatelną cenę za remont silnika, ponieważ nie chcę im się tego naprawiać, za remont silnika w Safrane V6 powiedzieli 3tys. funtów, za samą naprawę nie licząc części, a w Polsce za 1,5 tys?

nie mysl tak duzo, bo na dobre to Ci nie wychodzi.

Kolego Pitek ja przynajmiej mysle

tak myslisz,ze musiales uciekac z Polski, zeby cokolwiek zarobic.

w taki mrazie co sadzisz o "kilku" innych osobach z forum i nie tylko, ktore tez wyjechaly

'kilka' innych osob nie twierdzi, ze Polacy gorzej utrzymuja samochody od Brytoli.

koniec OT.