Witam.

Tak jak w temacie, nie działają mi spryskiwacze przedniej szyby. Dysze nie zapchane, pompka spryskiwaczy sprawna, wężyk nie załamany itd.

Nie sprawdzałem jeszcze manetki ale niestety nie wiem które piny w kostce mają mieć przejście podczas poruszania manetką. Chociaż to obojętne, jeśli manetka jest sprawna to któreś muszą mieć na pewno.

Jeśli manetka okaże się sprawna i zwiera tak jak trzeba to co może być przyczyną? Przejście od jednego pinu kostki przy pompce do manetki jest (brązowo-niebieski) natomiast jak jest poprowadzony drugi (czerwono-zielony) przewód? Bo przy manetce przewodu o takich kolorach nie ma.

Jeśli ktoś z Was miał podobny problem to proszę o pomoc - zaoszczędzi mi to grzebaniny w kablach.

Z góry wielkie dzięki.

Pozdrówka

O ile dobrze pamiętam to przy manetce są takie blaszki które po pociągnięciu manetki włączają spryskiwacze. Albo się jedna ułamała ( najcześciej ) albo trzeba je przeczyścić ( w to raczej wątpie ).

Teraz tylko nie pamiętam czy to tak jest od tylnych czy od przednich spryskiwaczy...

ja sie podepnę pod temat,mianowicie jaka jest przyczyna słabego ciśnienia ze spryskiwaczy,jeśli wężyki są ok , płyn też jest, a pryska ledwo na szybę.

Dysze moze masz zapchane, przeczysc igla albo czyms podobnym