Loniek ma taką samą odległość od nadkola do ziemi (przy takiej samej oponie)
jak ja u siebie (mam kit)
więc nie ma takiej opcji, żeby obniżenie było aż tak mocne, bo u mnie nic nie trze,
no poza jedną różnicą, że u mnie jest od półośki do podłużnicy około 4,5cm a u Lońka 0,5cm

Stabi w G40 jest gruszby.

norbi, z tego co ja wiem to grubosc jest ta sama tyle ze calkiem stare 2f 1.0 mialy go inaczej wyprofilowanego

Loniek zobacz czy na zgaszonym silniku jest ten sam dzwiek.


Teraz mi sie przypomnialo ze u mnie czasami kolektor wydechowy napierdziela o stabilizator przy cofaniu

loniek i co?? znalazłes przyczyne?? czy nawet nie szukałes. Szarpanie moze byc z wielu przyczyn. Zbyt wygieta półoś latajacy stabilizator krzywy KW. i pewnie wiele innych. Mi trzepie fajera przy hamowaniu a mam nowe tarcze klocki i wszytskie elementy zawieszenia

a wiec tak jest zle i dobrze jednoczesnie, od 8 rano siedzialem i wyszlo tak : czesc chrobotania ustala, podobnie jak ruszajacy sie na lewo i prawo stabilizator - zalozylem zimowki na przodzie i zobaczylem ze przy maks skreconych kolach stablizator dotyka wnetrza felgi, bebna. Oczywiscie jak to bywa okazala sie glupota, zagieta blacha ochronna przy kolumnie, ta ktora chroni tarcze przed brudem, to ona wypychala stabilizator, bo po odgieciu blachy prawie ustalo. Chrobotanie pojawialo sie stad ze kolo prawe, ktore nadal cos szaleje na skreconych kolach latało i z całej pety tarło blachą o stabilizator. Wiec obecnie stabi jest w miare ok, chrobotania z kosmosu nie ma... ale nadal jest jakby efekt myszkujacego kola (a raczej biegajacego), umowilem sie na zbieznosc do dobrego goscia ale dopiero na czwartek po weekendzie. Ma ustawic zbieznosc i pozniej powalczyc i pomierzyc przod. Bo na oko i z katownikiem w lapie lewe kolo jest prostopadle do jezdni, a prawe minimalnie chowa sie dolem do wewnatrz. W zawieszeniu 86c nie ma mozliwosci innej regulacji oprocz zbieznosci, chyba ze o czyms niewiem, wiec cala nadzieja w majstrze mechaniku. Bedzie to pierwsza wizyta u mechanika odkad mam auto

wg mnie krzywy mc person...a jak stan lozyk na kolumnie, tulejek i innego tam badziewia??
moze to wina zwrotnicy..

tez tak mam , ze jedno kolo nie jest prortopadle. Napisz co tam Ci wymodzil majster:)

tyle cyrku, tyle kombinacji... na szczescie okazalo sie ze strach ma wielkie oczy... auto postalo u mechanika bo byl tlok i chcieli sie zajac tym na spokojnie. Przyczyna byla dosc typowa, ale jej warosc juz nie ... zbieznosc byla rozjechana na amen i bylo - lub +25 stopni mechanik zastanawial sie jak ja wogole dojechalem do niego. Przejechalem 5km w deszczu i jezdzi sie przyzwoicie... trallallala

Czekam aż złożysz Derby do końca w tym układzie i wio robić robotę na Rothenburg


PozdróVWki

loniek, to teraz kończ składanie środka+pls i szafa gra

loniek pikna robota, ciekawe co dalej
składaj wnętrze i będzie ekstra derbinka

Loniek chce wkładac tapicere i fotele z Yugo Koral i kierownice z Dacii Logan, mega pakiet ogólnie coś jak pakiet M3 w BMW.

tylko kurde ja szukam z wersji cabrio bo tam bylo z takiej fajnej nieprzemakalnej skajki ... a serio to wnetrze pewnie pod koniec marca (to wlasciwe hehe)

loniek, to na oko bylo widac, ze zbieznosci nie ma Ja po zglebieniu mialem - 12 i ledno moglem 60 przekroczyc

u mnie tez juz sie problem rozwiazal:) W sumie nawet dzisiaj. Wiec jak pameitasz to w jednym czasie:)