Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy

 Strona 3 z 4 [ 59 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Mod
VW Zone Mod
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 30 Gru, 2006
Posty: 1717
Skąd: oldschoolSUICIDE
Gadu-Gadu: 0
Auto: Karmann Giha'70 & Passat B7 Variant 2.0 TDI
lovwelas napisał(a):
Tak jak ktos na innym forum napisal: Zastanówcie sie z jaka predkoscia wy byscie jechali tym ferrari tamtędy napewno nie bylo by to ani 50 ani 100 ani 150 no_coment



DOKłADNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



_________________
http://www.oldschoolsuicide.com/
Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Older
VW Zone Older
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon 06 Wrz, 2004
Posty: 4665
Skąd: West Coast
Co by nie było, gość przesadził. Poczuł sie jak Kubica no i stało się.
Całkowicie potępiam takie zachowanie i współczuję tylko rodzinie tego zmarłego dziennikarza :((



_________________
Image
Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Maniak
VW Maniak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 23 Paź, 2007
Posty: 424
Skąd: Pleszew
Gadu-Gadu: 7366199
Auto: Golf mk3 otmar alt
norus napisał(a):
skrypol napisał(a):
Ciekawe czyje było to ferrari bo było na Poznanskich tablicach



Z tego co kojarze to było ferrari właściciela MIAMI...


wyczytalem ze bylo zientarskiego



_________________
Otmar alt viewtopic.php?f=98&t=70539
Offline
 Profil    7366199
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Older
VW Zone Older
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro 02 Lis, 2005
Posty: 2833
Skąd: wolfsgruppe.com
Gadu-Gadu: 0
Auto: Golf I GTI 1.8 8V,Golf I Cabrio ,Bora V5
THOMAS napisał(a):
norus napisał(a):
skrypol napisał(a):
Ciekawe czyje było to ferrari bo było na Poznanskich tablicach



Z tego co kojarze to było ferrari właściciela MIAMI...


wyczytalem ze bylo zientarskiego

Ja juz wiem ze było z KOMISU A2 zawsze z tego komisu wystawiaja fajne wózki na IST



_________________
http://www.wolfsgruppe.com
Moja Golfina http://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?t=24997 i tu tez http://vwzone.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=6944
Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW User
VW User
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 23 Maj, 2006
Posty: 137
Skąd: Chojnów
Czytajac wasze wypowiedzi wnioskuje, ze wszyscy jezdzicie 50 po miescie i 90 poza miastem(dobre zarty) nikt nie kupuje ferrari zeby jezdzic 50km/h i takie moje zdanie,stalo sie najgorsze, ale to moze spotkac kazdego z nas,nie jeden z was ma VR6 pod maska nie mowiac juz o R32 i uturbionych GTI itp. :D i jestem pewien ze nie raz lecieliscie przez miasto niedozwolona predkoscia
Zeby bylo jasne nie bronie Zientarskiego ale nie lubie takiej gadki, jaki to z niego kierowca, a wiekszosc z nas robi tak samo,pewnie zaraz beda posty ze tu sa sami przepisowi kierowcy i niezle mi sie oberwie bann ale co tam moje zdanie jest takie i tyle ;P



_________________
Diesel POWER
http://img217.imageshack.us/my.php?imag ... sko0tf.jpg
Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Older
VW Zone Older
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 24 Gru, 2005
Posty: 4682
Skąd: Międzyrzecz
Gadu-Gadu: 0
Auto: A6 C5 V6 & MK2 @ VR6 & MK4 TDI+, Corrado @ 1.8T, MK4 V5, B5FL V6
Image

A takie ładne było... :niepewny:

No, ale jak ktoś jedzie 200 km/h przez miasto... heh brak słów... tym bardziej, że o tej hopce wie cała polska...


Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Papla
VW Zone Papla
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie 31 Gru, 2006
Posty: 1444
Skąd: Józefów
Gadu-Gadu: 0
Auto: VW Golf mk1 1.6 EG 2xWeber
krzyh napisał(a):
trzeba bylo nie szalec - nikt w niego nie wjechal,nikt mu wymusil pierszenstwa,nie zajechał drogi ....... wiec sam jest panem swojego losu,kazdy jak szaleje jest nastawiony na taka ewentualnosc,co dziennie ginie wiele osob z tego powodu i wiele przypadkowo jak w tym przypadku - jednym slowem Glupota ! jak jest 50 to znaczy 50 a nie 200 i to jeszcze z dodatkowa osoba na pokladzie

moze mnie pojedziecie ale ja mam takie podejscie i nie wazne czy jest to iksinski czy super gosc - w tym przypadku podchodze do tego jednakowo

a skad wiesz ze szalal z jaka predkoscia jechal,ze on kierowal itp itd.,pewnie z relacji swiadkow ktorzy palneli ze jechal pewnie 200km/h,albo i wiecej i to byl wlasnie zientar
tego nikt nie wie i sie nie dowie dopoki maciek sam o tym nie powie bo teraz to tylko on wie co sie wydarzylo na drodze
nawet policja nie bedzie w stanie okreslic co bylo przyczyna wypadku
moze przyczyna wypadku nie byla nadmierna predkosc tylko cos innego

jedziecie po nim jak nie wiem co,ale chlopak teraz walczy o zycie w szpitalu a wy sie tu wymadzraciie jakbyscie byli pewni ze to jego wina

dla jarka zabiegi [*]


Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Older
VW Zone Older
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 10 Lip, 2007
Posty: 2004
Gadu-Gadu: 7066340
Auto: Golf Mk1
Classic napisał(a):
krzyh napisał(a):
trzeba bylo nie szalec - nikt w niego nie wjechal,nikt mu wymusil pierszenstwa,nie zajechał drogi ....... wiec sam jest panem swojego losu,kazdy jak szaleje jest nastawiony na taka ewentualnosc,co dziennie ginie wiele osob z tego powodu i wiele przypadkowo jak w tym przypadku - jednym slowem Glupota ! jak jest 50 to znaczy 50 a nie 200 i to jeszcze z dodatkowa osoba na pokladzie

moze mnie pojedziecie ale ja mam takie podejscie i nie wazne czy jest to iksinski czy super gosc - w tym przypadku podchodze do tego jednakowo

a skad wiesz ze szalal z jaka predkoscia jechal,ze on kierowal itp itd.,pewnie z relacji swiadkow ktorzy palneli ze jechal pewnie 200km/h,albo i wiecej i to byl wlasnie zientar
tego nikt nie wie i sie nie dowie dopoki maciek sam o tym nie powie bo teraz to tylko on wie co sie wydarzylo na drodze
nawet policja nie bedzie w stanie okreslic co bylo przyczyna wypadku
moze przyczyna wypadku nie byla nadmierna predkosc tylko cos innego

jedziecie po nim jak nie wiem co,ale chlopak teraz walczy o zycie w szpitalu a wy sie tu wymadzraciie jakbyscie byli pewni ze to jego wina

dla jarka zabiegi [*]

jak nie jego wina to czyja ?? auta ??


Offline
 Profil    7066340
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Papla
VW Zone Papla
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie 31 Gru, 2006
Posty: 1444
Skąd: Józefów
Gadu-Gadu: 0
Auto: VW Golf mk1 1.6 EG 2xWeber
ZbiF napisał(a):
Classic napisał(a):
krzyh napisał(a):
trzeba bylo nie szalec - nikt w niego nie wjechal,nikt mu wymusil pierszenstwa,nie zajechał drogi ....... wiec sam jest panem swojego losu,kazdy jak szaleje jest nastawiony na taka ewentualnosc,co dziennie ginie wiele osob z tego powodu i wiele przypadkowo jak w tym przypadku - jednym slowem Glupota ! jak jest 50 to znaczy 50 a nie 200 i to jeszcze z dodatkowa osoba na pokladzie

moze mnie pojedziecie ale ja mam takie podejscie i nie wazne czy jest to iksinski czy super gosc - w tym przypadku podchodze do tego jednakowo

a skad wiesz ze szalal z jaka predkoscia jechal,ze on kierowal itp itd.,pewnie z relacji swiadkow ktorzy palneli ze jechal pewnie 200km/h,albo i wiecej i to byl wlasnie zientar
tego nikt nie wie i sie nie dowie dopoki maciek sam o tym nie powie bo teraz to tylko on wie co sie wydarzylo na drodze
nawet policja nie bedzie w stanie okreslic co bylo przyczyna wypadku
moze przyczyna wypadku nie byla nadmierna predkosc tylko cos innego

jedziecie po nim jak nie wiem co,ale chlopak teraz walczy o zycie w szpitalu a wy sie tu wymadzraciie jakbyscie byli pewni ze to jego wina

dla jarka zabiegi [*]

jak nie jego wina to czyja ?? auta ??

nie wiem czyja wina
piszecie od razu ze wina zientarskiego nie wiedzac nawet kto prowadzil auto itp
cos nie halo chyba, prawda?


Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 22 Gru, 2007
Posty: 235
Skąd: zza pieca
Gadu-Gadu: 0
Auto: ABF mit ITB
Classic ma racje
A moze to byla wina samochodu wlasnie,moze cos sie zje*** i skonczylo sie tak jak sie skonczylo...Poczekajmy na wypowiedzi Zientarskiego



_________________
Racing in a Honda is like the special olymipics, even if you win you are still retarded.
Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Older
VW Zone Older
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro 02 Lis, 2005
Posty: 2833
Skąd: wolfsgruppe.com
Gadu-Gadu: 0
Auto: Golf I GTI 1.8 8V,Golf I Cabrio ,Bora V5
No własnie na dzień dzisiejszy niewiadomo kto prowadził auto .
Powiem tyle ze ja mieszkam niedaleko Komisu A2 i wiekszosc tych aut to auta po wypadkowe i oni je naprawiaja i do ludzi wiec mogła to byc przyczyna samego auta no niezmienia to faktu ze z predkoscia przesadzili .



_________________
http://www.wolfsgruppe.com
Moja Golfina http://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?t=24997 i tu tez http://vwzone.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=6944
Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Older
VW Zone Older
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 24 Gru, 2005
Posty: 4682
Skąd: Międzyrzecz
Gadu-Gadu: 0
Auto: A6 C5 V6 & MK2 @ VR6 & MK4 TDI+, Corrado @ 1.8T, MK4 V5, B5FL V6
"Himalaje hipokryzji

łukasz Warzecha "Fakt":

Wypadek Macieja Zientarskiego to festiwal niebywałej hipokryzji. Zadawałem sobie dzisiaj pytanie, jak wyglądałyby komentarze i wiadomości w mediach, gdyby za kierownicą nie siedział właśnie Zientarski, ale jakiś anonimowy Jan Pipsztycki. Pewnie byłaby mowa o głupocie, brawurze, potencjalnym, a i faktycznym zabójcy.
Ale ponieważ uczestnikiem zdarzenia był znany dziennikarz, więc mamy tylko pełne troski opowieści o jego stanie zdrowia i apele w Antyradiu o krew.
Owszem, życzę Maciejowi Zientarskiemu powrotu do zdrowia. Po to, żeby mógł stanąć przed sądem i odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym. Mam nadzieję, że dostanie wyrok niezbyt wysoki, ale bez zawieszenia oraz straci na zawsze prawo jazdy.
Ja nie mam oporów. Zientarskiego nie znałem, solidarności zawodowej tu nie czuję żadnej. Może dlatego, że Puławską jeżdżę w tamtym miejscu niemal codziennie i dreszcz mnie przechodzi na myśl, co by było, gdybym się tam znalazł w chwili, gdy młody Zientarski miał omamy, że jest na torze wyścigowym. Mogę zatem napisać wprost: Maciej Zientarski zachował się jak pip bez kontaktu z rzeczywistością. Za kierownicą sportowego samochodu był potencjalnym mordercą przypadkowych ludzi. Jest człowiekiem niebezpiecznym dla otoczenia. Dla publicznego dobra już nigdy nie powinien usiąść za kierownicą. Nigdy.
W wypadku zginął dziennikarz `Superaka". Miał straszną śmierć, wygląda na to, że się spalił. A ja zadaję sobie pytanie, czy był bez winy. Mowę mu odjęło? Zientarski, cisnąc gaz, sterroryzował go pistoletem? Czy coś zabroniło mu powiedzieć: `Maciek, zwolnij, nie szalej, tu są ludzie dookoła"?
Zientarski podobno lubił ostrą jazdę. Zastanawiam się, jak to możliwe, że dotąd nie stracił prawa jazdy (co być może uratowałoby mu zdrowie, a koledze życie). I mam natychmiastową odpowiedź: takich drogowych kretynów widzę wokół siebie setki. Są bezkarni, ponieważ polska policja skupia się niemal wyłącznie na mierzeniu prędkości (o czym już kiedyś pisałem). Znam w Warszawie kilkanaście miejsc, gdzie w godzinach szczytu bezmyślni kretyni łamią przepisy - nie przekraczając prędkości - po kilkanaście razy w ciągu minuty. Jedno z nich jest tuż obok miejsca, gdzie Zientarski wbił się w słup: niecierpliwi posiadacze dobrych aut notorycznie omijają zakorkowany jedyny pas skrętu z Rzymowskiego w prawo w Puławską w stronę Piaseczna, przejeżdżając przez powierzchnię wyłączoną z ruchu, wprost pod koła samochodów, jadących Puławską. Nigdy nie widziałem tam policji. Podobnie jak w innych niebezpiecznych miejscach.
Zientarski należał do grupy tych, którym się wydaje, że znana gęba upoważnia ich do nieliczenia się z nikim i niczym. Gwiazdorska elitka uwielbia chwalić się tym, ile kto jechał swoim dobrym autem i jak poradził sobie z zatrzymującą go policją. I faktycznie - polscy policjanci mają tendencję do ulegania czarowi znanej gęby. `A, pan Maciek. No, no, jechał pan 167 na godzinę. Niech pan trochę zwolni i szerokiej drogi". Taki mamy etos służby w drogówce. Gliniarz z małego hrabstwa w Stanach zachowałby się dokładnie odwrotnie: gdyby dopadł jakiegoś celebryta, wziąłby sobie za punkt honoru nie odpuszczać. Bo nikt mu nie będzie rozkazywał na jego terenie. Stąd potem na portalach plotkarskich wieści o złapanych na jeździe po pijaku albo łamaniu innych przepisów różnych Bradach Pittach i innych Jackach Nicholsonach.
Na Dzienniku.pl można przeczytać taką informację: współtwórca programu, który prowadził Zientarski, niejaki Maciej Pruszyński, beztrosko oznajmia, że `każdy mężczyzna mając okazję zasiąść za kierownicą ferrari, zechciałby sprawdzić, ile ono pojedzie". Dalej portal pisze, że Pruszyński `nie potępia kierowcy nawet za to, że dziennikarz sprawdzał ile pojedzie na ruchliwej i wyboistej ulicy Puławskiej".
Nie znam pana Pruszyńskiego. Szkoda, bo gdybym go znał, to bym go spytał, czy pamięta pewnego cwanego faceta, któremu kilka lat temu bardzo spieszyło się zimą do pracy. Tak bardzo, że zabił na przystanku autobusowym kilka osób. A może on też sprawdzał, ile pojedzie jego focus? A co by powiedział pan Pruszyński, gdyby ferrari Zientarskiego pociągnęło za sobą inne auto, którym jechałaby np. rodzina z małym dzieckiem? Też byłby taki wyrozumiały?
Nie oglądałem programów Zientarskiego. Podobno propagował bezpieczną jazdę. Okazuje się, że i to była hipokryzja. Z takimi jak on ludźmi jest jak z groźnymi przestępcami, którzy nie popełniają przestępstw, póki siedzą w więzieniu. Drogowy bandyta nie jest zagrożeniem, jeśli nie może wsiąść za kierownicę. życzę młodemu Zientarskiemu, żeby wykurował się całkowicie. I żeby już nigdy, przenigdy nie usiadł za kółkiem. Dla dobra własnego i przypadkowych ludzi dookoła."


Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Master
VW Zone Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie 07 Sie, 2005
Posty: 908
Skąd: Jarocin VWlkp
Gadu-Gadu: 0
czytam ten temat od paru dni i zastanawiam sie tylko nad jednym. jezeli uwazacie ze Zientarski jest takim samym czlowiekiem jak inni i nie ma byc traktowany inaczej to po co w ogole powstal ten temat i dlaczego od paru dni jest bez przerwy na językach? przeciez codziennie zdarzaja sie śmiertelne wypadki powodowane przez innych ludzi i nikt nie robi takiego szumu. nikt nie poswieca im takich artykulow (jak na przyklad ten z "Faktu" napisany przez pracownika gazety, ktora sama ma wiele na sumieniu).
po drugie jak juz ktos wczesniej wspomnial nie wierze ze przynajmniej polowa ludzi dostajac w rece ferrarke nie sprobowalaby jej rozbujac. szczegolnie ze rozpedzanie wiekszosci naszych fałwejów konczy sie na 170-180 km/h po dobrych 3 minutach, a takie auto robi 200 km/h w krotszym czasie niz my bujamy sie do jakichs 90 km/h. wiec naprawde niewiele wysilku to kosztowalo zeby to rozkulać. i jakos wrazenia nie robi na mnie przejazd 200 km/h takim autem, jezeli nie raz widzialem w poznaniu na grunwaldzkiej ledwo trzymajace sie kupy padaki jadace pod 150km/h. o nich nikt artykulow nie pisze tylko kazdy "rasowy" ścigant chce sie z nimi gonic.

wiadomo, brak wyobrazni byl powodem wypadku, ale jezeli chcecie rownego traktowania to nie poswiecajcie jemu wiecej uwagi niz innym kierowcom ktorzy powoduja wypadki. a najlepiej sami sie zastanowcie nad tym czy rzeczywiscie nie lamiecie przepisow za kierownica ;)



_________________
[golfmk3cabby]
I :serce: Speedbumps
Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Mod
VW Zone Mod
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 30 Gru, 2006
Posty: 1717
Skąd: oldschoolSUICIDE
Gadu-Gadu: 0
Auto: Karmann Giha'70 & Passat B7 Variant 2.0 TDI
rolek napisał(a):
"Himalaje hipokryzji

łukasz Warzecha "Fakt":

Wypadek Macieja Zientarskiego to festiwal niebywałej hipokryzji. Zadawałem sobie dzisiaj pytanie, jak wyglądałyby komentarze i wiadomości w mediach, gdyby za kierownicą nie siedział właśnie Zientarski, ale jakiś anonimowy Jan Pipsztycki. Pewnie byłaby mowa o głupocie, brawurze, potencjalnym, a i faktycznym zabójcy.
Ale ponieważ uczestnikiem zdarzenia był znany dziennikarz, więc mamy tylko pełne troski opowieści o jego stanie zdrowia i apele w Antyradiu o krew.
Owszem, życzę Maciejowi Zientarskiemu powrotu do zdrowia. Po to, żeby mógł stanąć przed sądem i odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym. Mam nadzieję, że dostanie wyrok niezbyt wysoki, ale bez zawieszenia oraz straci na zawsze prawo jazdy.
Ja nie mam oporów. Zientarskiego nie znałem, solidarności zawodowej tu nie czuję żadnej. Może dlatego, że Puławską jeżdżę w tamtym miejscu niemal codziennie i dreszcz mnie przechodzi na myśl, co by było, gdybym się tam znalazł w chwili, gdy młody Zientarski miał omamy, że jest na torze wyścigowym. Mogę zatem napisać wprost: Maciej Zientarski zachował się jak pip bez kontaktu z rzeczywistością. Za kierownicą sportowego samochodu był potencjalnym mordercą przypadkowych ludzi. Jest człowiekiem niebezpiecznym dla otoczenia. Dla publicznego dobra już nigdy nie powinien usiąść za kierownicą. Nigdy.
W wypadku zginął dziennikarz `Superaka". Miał straszną śmierć, wygląda na to, że się spalił. A ja zadaję sobie pytanie, czy był bez winy. Mowę mu odjęło? Zientarski, cisnąc gaz, sterroryzował go pistoletem? Czy coś zabroniło mu powiedzieć: `Maciek, zwolnij, nie szalej, tu są ludzie dookoła"?
Zientarski podobno lubił ostrą jazdę. Zastanawiam się, jak to możliwe, że dotąd nie stracił prawa jazdy (co być może uratowałoby mu zdrowie, a koledze życie). I mam natychmiastową odpowiedź: takich drogowych kretynów widzę wokół siebie setki. Są bezkarni, ponieważ polska policja skupia się niemal wyłącznie na mierzeniu prędkości (o czym już kiedyś pisałem). Znam w Warszawie kilkanaście miejsc, gdzie w godzinach szczytu bezmyślni kretyni łamią przepisy - nie przekraczając prędkości - po kilkanaście razy w ciągu minuty. Jedno z nich jest tuż obok miejsca, gdzie Zientarski wbił się w słup: niecierpliwi posiadacze dobrych aut notorycznie omijają zakorkowany jedyny pas skrętu z Rzymowskiego w prawo w Puławską w stronę Piaseczna, przejeżdżając przez powierzchnię wyłączoną z ruchu, wprost pod koła samochodów, jadących Puławską. Nigdy nie widziałem tam policji. Podobnie jak w innych niebezpiecznych miejscach.
Zientarski należał do grupy tych, którym się wydaje, że znana gęba upoważnia ich do nieliczenia się z nikim i niczym. Gwiazdorska elitka uwielbia chwalić się tym, ile kto jechał swoim dobrym autem i jak poradził sobie z zatrzymującą go policją. I faktycznie - polscy policjanci mają tendencję do ulegania czarowi znanej gęby. `A, pan Maciek. No, no, jechał pan 167 na godzinę. Niech pan trochę zwolni i szerokiej drogi". Taki mamy etos służby w drogówce. Gliniarz z małego hrabstwa w Stanach zachowałby się dokładnie odwrotnie: gdyby dopadł jakiegoś celebryta, wziąłby sobie za punkt honoru nie odpuszczać. Bo nikt mu nie będzie rozkazywał na jego terenie. Stąd potem na portalach plotkarskich wieści o złapanych na jeździe po pijaku albo łamaniu innych przepisów różnych Bradach Pittach i innych Jackach Nicholsonach.
Na Dzienniku.pl można przeczytać taką informację: współtwórca programu, który prowadził Zientarski, niejaki Maciej Pruszyński, beztrosko oznajmia, że `każdy mężczyzna mając okazję zasiąść za kierownicą ferrari, zechciałby sprawdzić, ile ono pojedzie". Dalej portal pisze, że Pruszyński `nie potępia kierowcy nawet za to, że dziennikarz sprawdzał ile pojedzie na ruchliwej i wyboistej ulicy Puławskiej".
Nie znam pana Pruszyńskiego. Szkoda, bo gdybym go znał, to bym go spytał, czy pamięta pewnego cwanego faceta, któremu kilka lat temu bardzo spieszyło się zimą do pracy. Tak bardzo, że zabił na przystanku autobusowym kilka osób. A może on też sprawdzał, ile pojedzie jego focus? A co by powiedział pan Pruszyński, gdyby ferrari Zientarskiego pociągnęło za sobą inne auto, którym jechałaby np. rodzina z małym dzieckiem? Też byłby taki wyrozumiały?
Nie oglądałem programów Zientarskiego. Podobno propagował bezpieczną jazdę. Okazuje się, że i to była hipokryzja. Z takimi jak on ludźmi jest jak z groźnymi przestępcami, którzy nie popełniają przestępstw, póki siedzą w więzieniu. Drogowy bandyta nie jest zagrożeniem, jeśli nie może wsiąść za kierownicę. życzę młodemu Zientarskiemu, żeby wykurował się całkowicie. I żeby już nigdy, przenigdy nie usiadł za kółkiem. Dla dobra własnego i przypadkowych ludzi dookoła."



To 3/4 forum trzeba wsadzić do pierdla...(Ja chce siedzieć w celi z Drake'm i Ericem...:)) Koleś pocisnął tak tendencyjny artykuł, że nawet żal go czytać ale nie dziwię się_FAKT!!!! I wszystko jasne... no_coment . A prawda jest taka ,że ile razy jechałem na przykład z moim kolegą M5 to siedząc jako pasażer jeszcze go podpuszczałem żeby nie oszczędzał...Chociażby ost z Drakem :-D Więc Panowie co to za dyskusja ,że co za nie odpowiedzalny był Zientarski...Który z Was nie chipuje silnika, przerabia na gaźniki, kupuje magnetyzery ;) po to by pośmiać trochę szybciej....A gdzie pośmigać?na autostradzie? Dokładanie ale najpierw trzeba przejechać miasto żeby się na nią dostać....I co wtedy? ,,...patrz łukasz jaka fajna prosta,nie ma radaru,a ten Pan w GSI aż się prosi żeby mu zlać dupsko..." Nie mówię, że to jest odpowiedzialne, tylko zaczynamy dyskusje jak coś się stanie, a prawda jest taka, że sami robimy dokładnie to samo (oczywiście są wyjątki-ale raczej b.rzakie)

P.S. A tak między nami ile razy ktoś się ścigał na Lechu w Poznaniu? ;) ;P



_________________
http://www.oldschoolsuicide.com/
Offline
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob 01 Mar, 2008 
VW Zone Mod
VW Zone Mod
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 14 Mar, 2006
Posty: 3453
Skąd: tychy
Gadu-Gadu: 0
Auto: Audi 100 C4 & Chevrolet Camaro 3gen
Classic napisał(a):
a skad wiesz ze szalal z jaka predkoscia jechal,ze on kierowal itp itd.,pewnie z relacji swiadkow ktorzy palneli ze jechal pewnie 200km/h,albo i wiecej i to byl wlasnie zientar
tego nikt nie wie i sie nie dowie dopoki maciek sam o tym nie powie bo teraz to tylko on wie co sie wydarzylo na drodze
nawet policja nie bedzie w stanie okreslic co bylo przyczyna wypadku
moze przyczyna wypadku nie byla nadmierna predkosc tylko cos innego

jedziecie po nim jak nie wiem co,ale chlopak teraz walczy o zycie w szpitalu a wy sie tu wymadzraciie jakbyscie byli pewni ze to jego wina


masz absolutna race - jechal przepisowo i tak rozwalil auto lub nie to swiadkowie wepchneli ich na ta sciane - gdzies mi to umknelo - i juz czekaj az oficjalnie ktos sie przyzna ze jechal tyle i tyle po miescie i to pewnie w telewizji w wiadomosciach

a co do jechania po kimis kto zabil druga osobe to niestety ale pojade po kazdym i nie obchodzi mnie kto to jest i co robi - liczy sie to ze zabil i kropka,pewnioe rozejdzie sie to po kosciach jak wypadek syna wałęsy lub tej plywaczki - no oni sa bogami oni moga ich trzeba chwalic za tych ludzi

staralem sie spokojnie opisac to w poprzednich postach ale widze ze dla niektorych liczy sie tylko to ze jest to ktos z okladki



_________________
Image

Audi C4 --- viewtopic.php?f=98&t=16705&start=1410
Jetta II --- viewtopic.php?f=112&t=44729&start=0
Offline
 Profil  
 


  • Klikając w reklamę wspierasz funkcjonowanie naszego forum!

    Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
     Strona 3 z 4 [ 59 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna


    Kto jest na forum

    Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 21 gości


    Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
    Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
    Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
    Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

    Szukaj:
    Skocz do:  
    Doradca Finansowy Gdańsk Doradca Finansowy Kraków Biznes Forum
    YOLO Events - agencja eventowa Regeneracja wtryskiwaczy Skup aut Poznań
    Darmowe ogłoszenia o pracę Kredyty dla pracujących za granicą Portal ogólnoteoretyczny
    Strony internetowe Zielona Góra Forum mechaniczne Skup aut Poznań
    Forum webmasterskie Autoczęści Ucando
    Wszystkie prawa zastrzeżone dla VWZONE.PL © 2003-2019 - Adwave.eu - strony internetowe