Praks masa robi swoje

ale przeciez to oczywiste

Praks, masz racje z porównywaniem dłubanych, ale nie daże sympatią Vr'y chociaż byłem najarany kiedyś na MK3 z VR... Ale ciesze sie że odpusciłem, silnik według mnie jest za duży w stosunku do tego jaką oferuje moc.
Polo małe zwinne łatwe do dłubnięcia...
Klank VR nie powiem daje rade...
Ale to za mały plus żeby pokryć minusy...

[ Dodano: Czw 28 Lut, 2008 ]
Wczoraj kolejne doświadczenie... Listwy do kompresorrrrra... Przed swapem auto latało, po włożeniu serducha do nowego domku (budy) straciło jakieś 40KM... W między czasie zrobiłem kompresor... rutynowo oczywiście

Liswty okazały się za ciasne i nie pracowały... wynik doładowania 0,3

Ale szybko doszliśmy co nie jest nie halo... skończyło sie na szczescie tylko na ponownym rozebraniu G i doszlifowaniu listew na obudowach -> wynik 0,6 bara

I jazda próbna nie chciał wiecej w 3 osoby na pokładzie

nie wiem jakie minusy poza masa jescze widzisz w tym silniku
potwierdza sie wielokrotna sytuacja ze najwiecej narzekaja na vra ci co go nigdy nei mieli

mam ten motor nei dlugo po zrobilem nim jakies 5 tys a wczensiej mialem G60 czyli mocniejsze g40 i moge smialo powiedziec ze vr jest duzo lepiej pomyslanym silnikiem poza wieksza masa ktra jest odczuwalna nie widze innych minusow a same plusy

Dobra zróbmy porównanie ja napisze plusy G40 a ty Vrki oki?

1) MASA (całe auto orygibał G40 780 Kg) Silnik to jakies 25%

2) 0,88 KM z litra pojemności (modny wskaźnik w dzisiejszych czasach)

3) łatwy do dłubnięcia (za 500zł przybywa 30KM)

4) bezawaryjny (tylko głupota użytkowników i niewiedza niszczy Kompresory...)

5) Spalanie - Prawie NIC (Landryna przyjechała na wgniecionym baku (37 litrów) z
Mielna go Gliwic (około 600 km) w niezłym tępie co daje -> 6,1 litra) jak kapiłem to 10 brała.

5) Prosta budowa, pasek rozrządu i 8 smiesznych zaworków pasek rozrządu 35 zł. Oleju 3,5 litra, skrzynia na pręcie zmienia biegi w mgnieniu oka... nie jak linki "loteria"

Aha a jechałeś PRAKS wogóle G40 bo ja też sie smiałem z tego silnika jak usłyszałem o jakimś Geladerze co sie psuje po wyjeździe z fabryki od razu... Ale dopiero po tym jak nie potrafiłem złapać trakcji do 3 biegu zmieniłem zdanie, i awaryjność to g.... prawda. Tak w dupsko jak dostała landryna to chyba żadna... i NIC zawsze do przodu obojętnie kiedy.

david jakbys mial z litra pojemnosci 0,88 konia to objechalbym cie kosiarka

fidek zajmij sie lepiej swoim gnojowozem sprawdz kilka razy czy nie ma jakiejs szmaty w kolejnym twoim silniku a nie udzielasz sie na temat czegos o czym nei masz pojecia

dawid nei jezdilem g40 ale uzytkowalem g60 przez 3 lata dbajac jak o jakjo i itak 2 razy wymienilem kompresor jak padl drugi powiedzialem dosc...vw mial fajny pomysl ale gorzej z wykonaniem

moim zdaniem nad vr troche wiecej pomysleli...

akurat u mnei moc podnioslem bardzo tanim kosztem i tez moge szukac trakcji ale nie oto chodzilo dziwek i kultura pracy to to co do mnie przemawaia i mysl ze wsaidam ze spokojem i robei trase 500km nie myslac czy g sie wysra czy nie

kazdy silnik ma swoje wady i zalety i kazdy woli cos innego i chwali swoje

po prostu drazni mnie pisanie ciagle ze dlubneite to dlubneite tamto łoi VRa...no ale skoro tak kazdy chce go loic to cos musi w tym byc jakis kompleks?

ale nei orbmy OT juz

peace i no offence

zapomnialem napisac...w trasie jak jade żwawiej beirze mi 9 no to o litr mniej niz tobie

Przepraszam 88KM z litra poniosły mnie emocje...

Jeszcze się wypowiem tylko o G60, wirnik i obudowy to to samo co G40 (średnica) jedyna różnica to szerokośc wirnika -> i to jest moim zdaniem powodem że sie kruszy... po prostu im dalej od środka wirnika w strone połówek tym większe wibracje i ścianki lecą, do tego słabe listwy... i na złom...

Powiem szczerze że nie jechałem jeszcze zdrowym G60 seryjnym... Chyba wyginęły

Zapraszm na jazdy próbne po nich już nikt nie zaśnie sam mam napady że bym wstał i polatał po wiosce
Ostatnio nikt nie miał aparatu ale powiem tylko tyle że pod domem mojego kuzyna podczas akcji "swap 3 i 4" stało 9 polówek...

- Pomarańcza G40
- mojej cioci kombi 92
- Glinek szarością pustyni G40
- Albi swoją jeszcze 1,3
- Rafała - BIORCA organu 1,0
- Dawca dla Rafała G40
- Moja G40
- Patryka kancik 81
- Swieżo przytargana z Lublina przez fachowca Tomka G40 bez geladera "jeszcze"

sie nam nazbierało w ostatnich czasach tego w SG

Co mam z Golfem zrobić?

jak cie stac to zostaw, a jak nie to sprzedaj jakiemus maniakowi legenda pozostanie

Ja bym zezlomowal.

Za felgi bym dostał ok. 200zł alu... buda jakies 200zł... Ale co z plastikami musiałbym zapłącić za wywóz...

A tak na poważnie to twoja polówka bardziej złom przypomina w tej chwili...

Pozatym w kolejke składania wskoczyło "moje G40" bo chyba idzie całe do lakierkowania... Więc Glinek wyjazd twojego zaplanuj na 2009

Ja juz mam zarezerwowana kolejke na 10 marzec

Nic nie mam takiego w kalendarzu... Pozatym chłopie Pierwsza zasada żelazna:
NIGDY NIE WIERZ LAKIERNIKOWI I BLACHARZOWI JEżELI CHODZI O TERMIN

dokladnie... wlasnie sie przekonuje o tym bo jakies rozowy shit robia przed moim