bo nami zarządzać to WIELKIE ryzykooo

no meczylem sie z tym i jestem bardzo zadowolony

gratki

powitać wszyskich dopiero teraz chwila odpoczynku po całym dniu zpier**** Bilu gratulacje to jakie najbliższe ryzyko podejmujesz :p

a ja sie cały dzień obijałem o nie przepraszam pojechałem do poznania złożyć podpis

a ja dzisiaj migiem wrocilem w uczelni, zeby jette zabrac na rame i po godzinach powyciagca co trzeba po dzownie i sie nawet udalo, niecale dwie godzinki pracy i szpary sa juz mniej wiecej ok, a nie wszystko na siebie wlazi...

Czyli jettka wraca do żywych?

No to, oby wszystko było ok

tzn wraca na drogi, bo musze czyms latac, a corsa mojej dziewczyny mnie przepala i na syzbko jette robilem...
tzn naarzie postanowione, ze nie robie jetty, bo ma to byc auto na codzien i zrobie ja igla, a znowu mie ktos ropierdzieli, to wtedy dojdzie do rekoczynow, wiec wole odlozyc kase z ubezpieczenia i przeznaczyc na ajkies fajne mk1 do garazu

Działaj squoka, działaj
A mnie jutro czeka wyjazd, nie będzie mnie raczej na forum do piątku wieczorem, może soboty, a jak po bandzie pójdę to do niedzieli

squoka, no to plany dobre,pewnie powstanie kolejny ciekawy projekt

ale jestem dzis zły miałem miec jutro RS za 800zł z Wolsztyna a koleś dziś mi dzwoni że ktoś go zatrzymał na mieście i dał mu 1500zł od ręki więc je bez zastanowienia sprzedał
No ale przygrał ze mną w ch**a, jak Zorro w ostatnim odcinku

gratuluje squoka i bilu.

Terefere, wiózł je na rowerze na bagażniku, a ktoś zauważył i podkupił aha

Bry