tak myslalem ze mu je sprzedales bo co w tym moglo byc innego jak nie te wlasnie, powoli staje sie juz taka stradycja ze jak Davwid ma ... to musi byc na...

Ogłosze zaraz jak mi zajeb... POLO z nad morza

A to ty powinieneś "ogłosić" że jakby nie ja (znowu) to Genesis do dzisiaj nie miał wolnych i palił 20 litrów na 100km... nie wspomne o przerywaniu...

Więc to ty mi powinieneś dziękować bo przynajmniej też na tym zyskałeś... Bo bys sie dalej bujał na allegro z Genesisem...

czyli felgi poszly do da(vw)id ?

az sie poplakalem zas jak o tym mysle.. co ja zrobilem ale w koncu davwid taki dobry kolega.. ale fajnie by bylo jak bys wkoncu sie przejechal moim nowym G40 na codzien i stwierdzil czy to wart czegos

to ile juz tych g40 w gliwicach mamy

za duzo

powiem tyle: na tym nie koniec hehe
A konkurencja rosnie nam w sile wiec bedzie to jescze bardziej motywowalo

da(vw)id,

a nie korciło cię żeby zamiast Polo g40 kupić Caddy

G40 to tam pikus teraz zrob tak zeby te g40 bylo najszybsze na gliwicach

Dobra domyśliliście się
Potwerdze tylko że stałem się szczęśliwym posiadaczem Czerwonej G40stki.
Zawsze chciałem mieć czerone auto i widzicie udało się

Trochę rzeczy się wydarzyło w ostantnim czasie, ale opowiem jak znajde chwile czasu, bo puki co w każdej wolnej chwili "odwieśniaczam" nowy nabytek.

Pochodzi z Opolskiego a tam panowały swego czasu pewne trendy...

Wiecie co to "beton-klapa" właśnie z takim czymś przyszło mi walczyć...

jest chwila to opowiem... troszke...
Miałem smaka na G40 od dawna, ten silnik i auto mnie keci nadal...

Pojechaliśmy oglądnąć G40 po wypadku które ja chciałem RATOWAĆ... Na szczęście mój kuzyn jest bardzo dokładny i ma na mnie wpływ (czasem) i wybił mi to z głowy - za co mu dziękowałem jak zobaczyłem podłużnice przy cieciu tego na złom...

Kupiliśmy bo chłopak naciskał... Ale zapdła decyzja złom. Ja wylądowałem w szpitalu na tydzień i jakoś zapdał decyzja ze silnik sprzedajemy...

I za klika tygodni siedział już u Kadarka...

Ale wydobrzałem i oczywiście co? zachciało mi się G40 znowu - przez kadarka bo sobie pojeżdziłem na jeżdzi próbnej i zachorowałem...

Namierzyłem G40 niedaleko, 19sta jedziemy po ciemku ogądać:





Na miejscu okazał sie ohydny, lakier złaził, szyby ciemne, itp
No jak to G40 u nas w PL, żadna nowość.
Patryk był na nie... Ale ja po jezdzie próbnej miałem wizje już samochodu z tym silnikiem...
Więc tym razem to ja przekonałem Patryka, że silnik nam sie przyda. Bo albo on sobie go wezmie albo ja (a mój jako najszybszy do najleżejszej budy czyli Patryka Kancika 81')

Po powrocie do domu wpadłem do garażu, odkleiłem folie z szyb umyłem, porobiłem zaprawaki niestety nie pomogło "nie podoba mi sie" )
Silnik latał wiec wiec stwierdzilismy że zostaje u nas

tak wyglądała po reanimacji:

W miedzy czasie "spacer farmera" porządki itp.
Mamy silniki ale ja nie mam budy...

Niedziela zeszły tydzień, dostałem na GG linka do Genesis z nad morza na smoorach...
Telefon do kumpla z Gdyni czy nie wezmie mi tego na podwórko a ja kiedys sobie wpade po to. Był na tak aleja sie wahałem. Niestety posłałem tego linka na GG do Glinka, niedziela była, wiec odpoczywalem sobie jak sie zdecydowałem ogłoszenie zniknęło.

o 22giej telefon GLINEK: "zdadnie gdzie jestem, jade genesis" sie wkrw...

Ale olałem temat... Przeglądałem z nudów allegro w poszukiwaniu budy dalej. Skojarzyłem jedno polo... że kiedyś stało za 7000zł i miało G40. Teraz stało jako 1,3 za nieco mniej... Telefon gośc mówi że stoi w komisie.

Więc co? Wtorek Dawid z Patrykiem godzina 16sta w Eclipsie z średnią 200km/h cisną do Opola żeby zdążyć na 17stą bo zamykają komis i nie poczekają ani minuty dłużej...

Zdążylismy, Wpadamy stoi....
W tym momencie zakumałem że na jakies polo które kiedys widziałem w ogłoszeniu miało "beton klape" ide do tyłu jest zaspawana tylna część ciała FUCK... Ale patrze na dół a na wydechu grawerka SUPERSPRINT...

Oczywiście gosc w komisie myślał że kompresor to alternator... Przewiózł nas... coś tam jechało... potem ja go przewiozłem i pobladł biedaczyna...

Buda 94, prosta, podłużnice laleczki, do kraju przyjechała w 99, czerowna wypucowana. Cena nie za ciekawa (jak to w komisie) ale zapadła Decyzja bierzemy - coś się z tym wymyśli. W drodze powrotnej Patryk Eclipsem nie mógł mnie dojść. Napisałem mu tylko smsa - "zakochałem się".

Oczywiście oprócz "spawanej klapy w stylu lat 90tych" jest w niej (Jeszcze jest ale już nie długo !) kilka udoskonaleń typu diody lampki itp.

Dogadałem się za Patrykiem że on zabiera Landryny serducho a ja sobie zrobie z tego ładne polo. A silnik z czerownej wiśniowej do sprzedania (jest na allegro zapraszam)

I tak oto wygląda dzisiaj już po wymianie tylnych szyb na czyste:







[ Dodano: Nie 24 Lut, 2008 ]
oby się Golfina nie obraziła... vo mi już tak nie pojedzie...

Takich ludzi jak Ty to ze swieczka szukac...


PO PROSTU MANIAK

swiry

Dawid:
oby się Golfina nie obraziła... vo mi już tak nie pojedzie...

nie zrozumialem