Witam Nie jestem pewien czy temat już kiedyś nie istniał, ale nie znalazłem go, więc spróbuje założyć jeszcze raz...

Otóż koledzy mam taki mały problem...

Chodzi mi o kolejność podłączenia kabli od świec w silniku VR6. Kolejność zapłonu w tym silniku to 1-5-3-6-2-4, ale jak się to ma do zaworów? Znaczy się jak stoję przodem do maski, to który zawór jest który? Jak to policzyć? Czy u góry są 1-5-3, a na dole 6-2-4? Dobrze to wykminiłem czy nie?

Mam numery na aparacie, więc chcę sprawdzić, albo inaczej znaleźć błąd w podłączeniu. Jestem prawie pewien, że ktoś źle to pozakładał...

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź..

Chyba chodzi o cylindry a nie zawory

P.S.
Tu coś jest (niewiele):
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t ... 6+cylindry

Hehe, pewnie że tak Pisałem ten pościk po nocce wiec sorki... ale z przesłanego linku nie mogę nic znaleźć, tzn. nikt tam, jasno nie udzielił odpowiedzi, numery na kopułce mam, ale przy cylindrach nigdzie nie mam. Tzn. na plastiku u góry, gdzie idą kable, nic nie ma... Wciąż nie wiem jak je liczyć...

Pozdrawiam

Zakładam kurtkę i idę do garażu zerknąć jak jest u mnie i zaraz Ci napiszę, który przewód do której świecy

[ Dodano: Pon 11 Lut, 2008 ]
No i jak obiecałem:



Myślę że z tym zdjęciem bez problemu ogarniesz podłączenie przewodów. Tak jest u mnie i jest na 100% dobrze.

Pozdrówka

Jednak mam dobrze czyli nie to jest przyczyną mojego problemu. Kurde, mam problemy z nim przy odpalaniu. Wymieniłem przewody na Beru, świece NGK, nowa kopułka, ale palca nie wymieniłem... Długo by opisywać o co chodzi, ale w skrócie jak go odpalam to długo kręci. Jak już zapali to chodzi jakby na połowę garów i strasznie źle przepala. Kopci na różne kolory i śmierdzi benzyną, ale jak go przegazuje chwile to zaczyna chodzić równo... Byłem podłączony pod VAG i nic nie pokazało. Nie wiem, czy jest ciepły czy zimny. Tak ma i podczas jazdy też czasami jakby nie chciał. Siłę ma i oleju nie pali. To mój drugi VR w życiu i myślałem, że wiem o nich wszystko... Dodam jeszcze, że śmierdzi benzyną wkoło niego jak chodzi i czasami odpala idealnie.

kompresję sprawdź

Ok, ale problem jest taki, że jestem tym samochodem w UK. Poza tym gdyby nie miał kompresji to by nie jechał, a się zbiera na prawdę potwornie. Od np. 100 do 200 jest chwila na prawdę... Ważne, że tylko przy odpaleniu, jak wcisnę gaz na 3 tyś. obrotów i potrzymam z 8 sekund, to problem złego spalania znika. Zostaje tylko smród. Już rozkładam ręce...