I tego Ci szczerze życzę

i ja sie pod tym tez podpisuje
no i moze ktoregos dnia wrzucisz tam kompresor

Znając właściciela to ta historia z corrado skończy się jak w amerykańskim filmie; "żyli długo i szczęśliwie"

To w zasadzie dokładnie tak jak u Ciebie !

Dzięki B_O_N_K, pitblade, - jak tylko trochę stanieją

No to jedziemy dalej z historią :

Po zabawie z elektryką przyszedł czas na tak banalną rzecz jak układ wodny. Problemem okazał się brak miejsca miedzy silnikiem a chłodnicą na montaż wentylatora chłodnicy! Oryginalny silnik wentylatora był zbyt długi i nie było szans aby mógł pozostać w samochodzie! I tu znów z pomocą przyszła wiedza Bajera – idealnie pasował wentylator od Ibizy produkowanej po 2002 roku !



Już na tym etapie zapadła decyzja , że auto wraz nowym silnikiem, zmieni też swój wygląd zewnętrzny. Ponieważ uważam że Corrado ma fantastyczna linie nadwozia nie było mowy o żadnym pakiecie stylizacyjnym proponowanym przez tunerów, najbardziej mi pasował German style – nisko, czysto, szeroko. Więc auto na pierwszy rzut oka ma nadal być zwykłym Corradem.
Koncepcja zmian w nadwoziu była przygotowana, pracami nad tym zajął się Przemasss – ponieważ wszystko miało być zrobione z dbałością o szczegóły więc czas nie grał większej roli.
W pierwszej wersji auto miało stanąć na 9 calowych 16 DEZENT typ C ET 25 i takowe felgi zakupiłem. Przyjemnie było popatrzeć jak kurier targał po schodach 4 kartony z felgami
Jedną z felg ubrałem w oponę aby było wiadomo jak wyprowadzić profil przednich błotników tak, aby felgi idealnie pasowały do nich i nie wychodziły poza obrys auta.



Oto kilka fotek z prac nad nadwoziem :

Nadkola :








Zderzaki:




Dach:


Tył:



C.D.N.

jak ci poszerzali nadkola maszynka specjalna czy inaczej

Tak, specjalnym punktakiem kinematycznym z celownikiem trzonkowym
Zwanym potocznie " młotkiem "

Te tak zwane "maszynki do nadkoli" sa raczej do zaklepywania rantów.
W Corrado była tak twrda blacha że maszynka nic nie wskurała.

W między czasie następowało kompletowanie części do wzmocnienia hamulców :

Tak było : oryginał jednotłokowe zaciski od G60



Tak miało być , niestety na razie przerosły mnie koszty klocków tarcz i adapterów - aktualnie zaciski są przeznaczone do innego projektu. – Zaciski z Porsche S2 Turbo – 4 tłokowe


żeby nie było że się nie brudziłem



Po zaożeniu zacisków trzeba było założyc 20mm dystans aby felga weszła na zacisk, kozacko wyglądało poza obrysem





Tak jest aktualnie , dwutłokowe zaciski z Audi S2 , całkowicie zregenerowane + nacinane tarcze ATE PowerDisc:






I nadeszło kilka extrasików :

Grill Rieger



Kierownica 26 cm Momo



Ostatni tłumik przelotowy CSC Italy



C.D.N.

Szkoda ze ci ten plan na heble z porshe nie wyszedl Teraz pozostaje walnac naklejeke na te zaciski z S2 . Srodek w momo zostawiasz w takim kolorze

No jasne - żonie się podoba

hehe wiedzialem Moja tez by chciala takie dodatki jakies rozowe , wlochate pokrowce na fotele czy cos

No ! Dziś moja druga połowa, że jedziemy na See !

Yhaaaa, w końcu tam dotrę !
No i oczywiscie jedziemy Czerwonym Naleśnikiem !

niech w europie wiedza jakie u nas nalesnik jada
widze ze sie szykuje mocna ekipa na see
p.s. nie myslales o skorze do corrasa??

A co tam, trza się pokazać



Jesli mówisz o tapicerkach, to oświadczam że posiadam w Corasku na stanie są czarne skóraki RECARO
Co prawda marzy mi sie obszycie ich nową skórka ale narazie będą musiały być tak jak są

zadne obszycie nie da takeigo efektu jak orginalna skorka... miooodzio szkoda ze nei w cremie

PART 6 – Koła czyli „nasza bieda nas rozgrzesza, ...za każdym rogiem czai się Turek...”

Teraz opowiem Wam trochę o kołach jakie zagościły na moim Corrado.
Dobra felga to połowa wizerunku auta.
Co prawda miałem już wcześniej wspomniane DEZENTy C które bardzo mi się podbają ale , tak naprawdę do projektu German brakowało mi jakiś kultowych felg. Od bardzo dawna miałem już chorobę zwaną : Wieloczęściowa Felga Firmy ARTEC. I od razu powiem że nie jest to ani S1 ani S2.
Ja zachorowałem na dwuczęściową felgę ARTEC L-EDITION. Problemem jest to że tego modelu już nie produkują i jedyną możliwością nabycia jest poszukiwanie tych felg na ebay.de. Ceny tego modelu też raczej nie należą do najniższych więc wszystko obracało się w sferze marzeń, ale zwykle od marzeń się zaczyna.
Oczywiście sukcesywnie przeglądając Ebay znalazłem „rewelacyjną okazję” ! Otóż moje wymarzone felgi były na kiepsko zatytułowanej aukcji w cenie prawie połowę niższej od uzyskiwanych na aukcjach. Więc szybki telefon do Kuzyna, on do sprzedającego w Fatherlandzie, za moment kuzyn oddzwania że gość mówi że felgi są „sehr gut zustand und komplett” ale równocześnie ostrzega mnie że z języka jakim się posługiwał sprzedawca wnioskuje że to turas i radziłby nie ufać. Ale jak pewnie wiecie, jak ktoś jest zgrzany na towar to mu nikt do rozsądku nie przemówi. Więc dużo nie myśląc, pełen wiary w swoje szczęście – zakupiłem (a w zasadzie zalicytował je Bajer – dziękówa brachu !). Ciężko zarobione pieniądze wysłałem Kuzynowi do niemcowa (rany boskie, kto wymyślił ta procedurę i koszty przelewu zagranicznego), i niecierpliwie czekałem na felgi.
Kiedy po 2 tygodniach usłyszałem w słuchawce głos Kuzyna, wiedziałem że wtopiłem. Zamiast kompletu felg przyszły same felgi, bez adapterów, bez dekielków, bez wentyli. Wszystkie 4 felgi krzywe i popier....ne ranty. Jednym słowem zostałem klasycznie zrobiony w ch... , co innego na zdjeciach , inny towar w realu. Noramlnie nabyłem kilka kilo aluminiowego złomu
Po miesiącu felgi trafiły do mnie i tak się wtedy prezentowały :



Nie muszę pisać jaki byłem załamany. Następny rok zbierałem kasę na regenerację.
Tak felgi prezentowały się po regeneracji :


Teraz trzeba jeszcze było jeszcze kupić wentyle (znów ebay.de), oponki, adaptery i dekielki. Orginalne dekielki do Artec-ów w rozmiarze 52 mm to normalnie chyba najbardziej deficytowy towar pod słońcem ponad rok czasu polowałem na nie na necie i jakimś cudem znalazłem je na alledrogo i kupiłem za całkiem normalną cenę.
No i okazało się że „rewelacyjna okazja” stała się wielką wtopą.
Finalnie felgi wyszły niewiele taniej niż kupno pięknego kompletu z ebay.de (nerwów nie liczę).

C.D.N.