chyba troche sie rozpedziles i auto na stan zlomowy doprowadziles...

Pięknie pięknie szkoda tylko że teraz na miasto juz nie wyjedziesz Ale szczerze mówiąc podoba mi sie taki poobijany

I tak prędzej czy później by się tak stało... a bez tego auto na pewno nie robiłoby dużego "szoł" na vw-manii i nie trafiło do lanserskiej gazety GT

Mi się tam podoba, brawo za koncepcję, budy jakoś mi nie szkoda...

mi tym bardziej , bo to tylko golf mk2 .jednakze 1 faza byla the best .
Tak wogole to wywalam temat do pogawedek , bo to nie jest projket i auta tez juz pewnie nie ma . W pogawedkach mozecie dalej toczyc dyskusje

Jeśli to miał być dawca to trochę inna sprawa

w sumie według mniej jak miało trafić na złom to dobrze zrobiłem ostateczna wersja hardcore :d

ciekawie to wyglądało i pewno ludzie też ciekawie reagowali jak widzieli takie autko ale bardzo szkoda mi tego autka mimo że sporo tego jeździ ale nie tak sporo gti !

Nie gustuję w takich akcjach, dla mnie to zniszczenie auta

[*]

dawca czy nie dawca... wylgadal calkiem niezle i jestem pewien ze i bude by ktos przygarnal... szkoda auta i tyle

a mnie bardzo zaskoczył ten golfik...pozytywnie oczywiscie
pierwsza i druga faza bardzo mi sie podoba trzecia to juz hardcore
co tu sie spuszczac, kazdy ze swoim autem moze zrobic co chce
napewno robił golfik wrazenie jak przejezdzałes nim przez miasto bo nie był to zwykły golf mk2
Przyznam sie teraz ,ze sam z kumplem kupiłem mk2 za 400zł i tez myślimy nad rostem

stege 1 było świetne
a stage 2 hmmmmm.......... chyba jednak podpisuje się pod tym co napisał arturro

nie ma co sie rozczulac nad starym golfem blacharka byla w oplakanym stanie ktos mu wjechal w tyl a naprawiane to bylo za pomoca gazet i pianek montazowych (!!) polak potrafi.. juz nie wspominam o ok.3-4cm warstwie szpachli..

mialo byc ciekawie i chyba bylo,jako dawca golf nie mial lekko hehe ale to wszystko ku wyzszym celom

Chmm... po trupach do celu! Kto tak czasem w życiu nie musi postąpić

wygląda jak by się cały zjarał i nadal jeżdzi:) rispect
widać ze buda była już wczesniej pogryziona przez ząb czasu.

Wersja druga jak dla mnie odpada pierwsza była ok choć i tak mi szkoda golfika tym bardziej że to było GTI całe szczęście że KRyśka się uratowała