Ciekawi mnie jaką jednorazowo najdłuższą trasę pokonaliście i jakim autem.
Głównie chodzi o auta starsze (przed 1995) i czy była ona bezawaryjna czy nie

Np. Golf I - 1200 km (bezawaryjnie) hah

no to powiem tak,ze 1200 km w 10 godzin moja dwojka z worhtersee do poznania

to bylo w tym roku,odbylo,sie oczywiscie bez awarii

a tak to 700 km mk2 juz wiele razy zrobilo za jednym razem

Zdarzało się mk 1.6D i potem mk2 1.9TD pod Amsterdam spod Poznania jeździć całkiem regularnie, to wychodzi jakieś 1000km, zawsze bezawaryjnie.

Co do takich tras, brat koleżki z pracy, gość koło 40, lekkoduch maksymalny, w 2006 roku kupił z 2 innymi ludźmi ładę 2105 i pojechał nią aż do Władywostoku po czym wrócił do Polski koleją trassyberyjską. To dopiero podróż. Przygód mieli sporo, że wspomnę tylko o tym, jak chcieli sie we Władywostoku pozbyć łady i musieli sfingować kradzież, przez co przez kilka dni policja zorganizowała wielkie poszukiwania, no bo jak to obcokrajowcom coś zginęło, niemożliwe

Wrocław=>Ggańsk=>Wrocław=>Rzeszów=>Sczecin=>Wrocław

jak przyjechalem do domu to cała noc nomalnie spałem T4 1.9D he he

to jak jakos nie pokolei najpierw polnoc pozniej poludnie pozniej znow polnoc

passat 92r 1.9Dkombi ok 1700km oczywiscie bez problemow milo wspominam tego passacika

ojj ja neiejtem dlugo dystansowcem ja zrobilem w jeda strone polowka maks okolo 250 km ;p

mercedes 124 300TD 1989rok Poznań-Bari(włochy, na samym obcasie na dole)
na tarsie 3 przystanki, w tym jeden dobra godzinke na kime, w aucie mialem 3 starych grzybow, moj ojciec i dwoch jego znajomych, ktorzy non stop chlali,spali,trzezwieli i jeszcze arz to samo
i po tygodniu 10dniach an Krecie u mojego wujka, ktory niesttey jzu nie zyje, ta sama trasa powrotna...
trasa okolo 2000km, oczywscie bezawaryjnie, a ten merc mial juz wtedy nakulane chyba 700tys, rok temu padl silnik mial ponad 900tys i poszedl w niepamiec...
auto znajomego mojego ojca
jezdil nim chyba z 15lat i za nie wiem co nie chcial sie przesiasc do zadnego innego auta
czsa trasy spowrotem(bo byl lepszy) to 18-19godzin, z tym ze przez Niemcy jechalismy noca wiec rzadko odpuszczalem gaz, prawie non stop 180-200

Ten temat od dawna mnie nurtował i ciekawy byłem Waszych podróży
Miło czytać takie wypowiedzi, zwłaszcza gdy chodzi o niemłode już VW (które i tak są zawsze młode duchem)

P.S.
lookazv6, ale z takim motorem Twoje mk2 to jak mk4
Bilu daj znać jak będziesz jeszcze odwiedzał zachodniopomorskie.

Inowrocław -> Kazimierz Dolny -> Inowrocław ~900km bez problemu moim byłym mk2

dziwne ze 1200km zrobiles w 10godzin

Jak leciał przez niemcownie to pewnie troche nadrobił

Nie aż takie dziwne, bo nawet internetowe planery podróży podają takie czasy.

Paweł VW MKI, czemu dziwne w austri sriednio 130/h a w niemczech to 160 czasami nie schodzilo przez godzine 200 z budzika,no i przerwa w slubicach okolo 1 godziny i potem dalej do poznania

a to juz nie moja wina... chyba