Witam, znowu mam problem, otoz przy dodawaniu leciutko gazu (szczegolnie przy zimnym silniku) slysze pod maska "stalowe brzeczenie". Powiedzieli mi, że to katalizator. Czy to prawda, że mozna włozyc do auta katalizator o innym kształcie niz jest obecnie, byle mial te samo przepustowosc?

Katalizator wydawałby raczej metaliczny dźwięk podobny do brzęczenia blaszki. Zależy skąd wydobywa się ten odgłos. Nanjlepiej niech jedna osoba gazuje a druga nasłuchuje. A może to popychacze zaworów, jeśli pod maską...

a czy w aucie tego typu mozna zrezygnowac zupełnie z katalizatora?

Kiedyś w Golfie brat miał taki problem że nad osłonę katalizatora (taka rynienka pod katalizatorem) wpadło mu kilka małych kamyków i to było przyczyną brzęczenia. Może w tym przypadku jest tak samo? A może jakaś blacha/osłona wpada w delikatne wibracje i stąd brzęczenie.

Co do usunięcia katalizatora to zależy gdzie znajduje się sonda lambda. W niektórych VW wkręcona jest za katalizatorem więc usuwać go nie należy. W innych przypadkach ogólnie można zastąpić go kawałkiem rurki w którą trzeba wspawać nakrętkę aby móc w nią wkręcić sondę. No chyba że sonda lambda umieszczona jest w innym miejscu, np w kolektorze wydechowym i usunięcie katalizatora zupełnie ją "nie obchodzi".

Należy także pamiętać że po usunięciu katalizatora zmienia się skład spalin (posiadają więcej zanieczyszczeń) i autko może nie przejść badania technicznego (przeglądu).

Pozdrawiam.

dziekuję za odp, licze na to, że to tylko drobne zaniczyszczenie w poniedziałek jade to sprawdzić mam nadzieje, ze diagnoza bedzie pozytywna pozdrawiam

oczywiście że mozna
możesz tez zawsze seryjnego kata wybebedeszyc ale to nie przejdziesz przegladu tak jak BONK napisał

Z tym to bym się tak nie rozpędzał... Gdy zrobiliśmy tak w Knob'a Corrado G60 to w pewnym zakresie obrotów miał wyraźnie odczuwalną "dziurę". Innymi słowy - muliło jak cholera

BONK ja tak miałem w mk2 i poprawiło znacznie osiągi i niestety spalanie ale na wolnym wydechu strzelał z tłumika flaki ognia na 30cm

Karola, na zimno i pod maska to dzwonia pewnie popychacze hydrauliczne zaworow
a moze obluzowala sie jakas obejma, oslona czy wspornik?
katalizator jest dalej pod autem.
pozbycie sie go to oprocz milych wrazen (poprawa dynamiki) klopoty z druga sonda lambda, swiecenie lampki "check" i wariowanie komputera, zwiekszenie glosnosci i zmniejszenie trwalosci wydechu...

był to katalizator, narazie wybeszylismy ten co byl, wszystko jest wporzadku autko ciagnie jak trzeba , kontrolka zadna sie nie pali, ale dzwiek mnie drazni jak tylko finanse beda trzeba jakis kat. zakupic.

byla sonda za katem??

[ Dodano: Pią 23 Lis, 2007 ]


katalizator jest pod tunelem... a nie pod maska... pod maska (silnikiemjest tylko lacznik)